Bastion Modoks / Бастион Модокс
- Autor: kazik
- 21/01/2009
- Tagi: maskałat, zima, modox,
- Komentarze: 7
RedZone
Od czasów drugiej wojny już parę dobrych lat mineło, a jednak dalej jednym z głównych rozwiązań na zimę w siłach zbrojnych FR są bawełniane maskałaty (bardzo podobne krojem do tych drugowojennych). Osobom, którym ten stan rzeczy nie odpowiada może przypaść do gustu jeden z produktów Modoksu, który mamy okazję opisać.
Maskałat zimowy Bastion Modoks / Костюм Бастион Модокс / Winter oversuit Bastion Modox
Bluza
- Luźny krój
- Zapinana na guziki oraz rzep
- Kaptur
- Siatka na twarz wszyta w kaptur
- ściągacze do regulacji obwodu głowy w kapturze
- Dwie kieszenie przelotowe
- Rozpięcia na dole boków bluzy
- Gumowe ściągacze w mankietach
- Za ściągaczem dodatkowy kawałek materiału maskujący dłonie
- Gumowy ściągacz na plecach, na wysokości talii
- Kieszenie na "poduszki" na łokciach
Spodnie
- Luźny krój
- Podwójna warstwa materiału na tyłku
- Kieszenie na "poduszki" na kolanach
- Dwie kieszenie przelotowe
- Szlufki na pasek
- Spodnie zapinane na guziki oraz rzep
- Za ściągaczem w nogawce dodatkowy kawałek materiału zasłaniający buty
- Zaczep na szelki oraz same szelki
Kaptur jest dosyć duży i pozwala np. na swobodne noszenie grubej bawełnianej czapki pod spodem. Posiada ściągacz do regulacji obwodu samego kaptura, natomiast nie posiada regulacji jego "otworu" (co szczerze mówiąc i tak rzadko się przydaje). Niewątpliwie przydatną rzeczą jest siatka na twarz - umieszczona w kieszonce u góry kaptura (zapinanej na nap), identycznie jak w Wale.
Cała bluza zapinana jest na guziki z wyjątkiem samej góry, zapinanej na rzep. Co ciekawe w bluzie obecne są dodatkowe rozpięcia na dole boków bluzy - czemu one służą - szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Bluza posiada dwie kieszenie przelotowe umieszczone na bokach bluzy. Każda z nich ma ok 22cm długości i jest zapinana na jeden guzik.
Rękawy podobnie jak np. w Wale, czy Partizanie posiadają dodatkowy kawałek materiału za ściągaczem maskującym nieco dłonie. Poza tym ciekawostką przy rękawach jest obecność kieszonek na łokciach do umieszczenia "poduszeczek" takich jak np. w Gorce 3 Spławu. Co prawda nie dostajemy wspomnianych poduszek w zestawie, ale ich wykonanie nie powinno sprawić problemu. Można też ew. zastosować te, które mamy właśnie z Gorki - chociaż nie wiem po co je przekładać, bo jeśli ktoś ma Gorkę, bo wtedy pewnie ją założy pod spód ;)
Spodnie posiadają szelki, co okazało się bardzo fajnym pomysłem, gdyż pomimo tego, że maskałat nie był na mój rozmiar (52/54-6, kiedy tradycyjnie noszę 50-4) to nie miałem problemów z jego noszeniem (a spodnie w pasie miały luz pomimo noszenia pod spodem Gorki 3). Same szelki są identycznego projektu jak szelki SPOSNu do ubrań (czyli mają jedynie dwa miejsca zaczepienia i składają się z dwóch pasków krzyżujących się na karku). Spodnie oprócz szelek posiadają szlufki na pasek, więc tym co zbyt wielki luz w pasie przeszkadza mogą założyć jeszcze tradycyjny pasek. Kieszenie w spodniach także są przelotowe oraz zapinane na jeden guzik.
Podobnie jak w bluzie mamy kieszonkę na "poduszki" (ochraniacze na kolana), zapinane w identyczny sposób - na rzepy. Rozporek także jest zapinany na jeden rzep oraz guziki (jak bluza).
Nogawki zakończone są gumowym ściągaczem oraz kawałkiem dodatkowego materiału osłaniającego z zewnątrz obuwie. Niestety brakuje mi tutaj możliwości "rozpięcia" nogawki tak by można było założyć maskałat mając na nogach buty. Aby założyć spodnie musiałem buty ściągać, a zimą jest to jedna z bardzo niechętnie wykonywanych czynności (przynajmniej przeze mnie) ;)
Kamuflaż
Kamuflaż użyty w bastionie to "Pogranicznik - biały", czyli to co znane (i lubiane) np. z KLMK ale z odwrotnie zastosowanymi kolorami dla elementów wzoru (liście są zielone, a kolor "tła" - biały). Maskuje on wyśmienicie w terenie, gdzie występują drobniejsze krzaki oraz drzewka (czyli w prawie każdym polskim lesie). Na otwartych przestrzeniach raczej się nie sprawdzi aż tak dobrze, ale moim zdaniem rekompensuje on to swoim potencjałem kamuflującym w zarośniętym środowisku. Szczególnie, że otwarta przestrzeń jest zimą bardzo trudnym terenem, jeśli chodzi o ukrywanie się.
Pozytywnie na kamuflaż na pewno wpłynęło wykończenie stroju - mianowicie zastosowano prawie wszędzie materiały dostosowane kolorystycznie. Mam tutaj na myśli:
- białe nici,
- przeźroczyste guziki,
- białe rzepy,
- biały sznurek oraz "stoper" w ściągaczu kaptura,
Materiał
Zastosowany materiał to "Greta" składająca się (wg metki) w 35% z bawełny (хлопок) oraz 65% z poliestru (полизстер). Materiał trochę szeleści podczas ruchu, ale z drugiej strony stanowi zawsze jakąś dodatkową ochronę przed mokrym śniegiem - przynajmniej w porównaniu z maskałatami wykonanymi w 100% z bawełny (np. popularnym drugowojennym). Nie liczyłbym tutaj jednak na cuda, materiał nie jest przeciwdeszczowy i z czasem nasiąka wodą. No i sam hałas wynikający z szeleszczenia na pewno nie będzie głośniejszy od "chrupiącego" pod stopami śniegu.
Podsumowanie
Ogólne wrażenia z maskałatu są bardzo pozytywne, aczkolwiek doświadczenia z innymi (no poza drugowojennym) szczerze mówiąc nie mam. Jedyne co mi nie odpowiada to wspomniana konieczność ściągania butów do zakładania / zdejmowania maskałatu.
Aktualizacja
Egzemplarz, który niedawno (pod koniec 2009 roku) kupiłem na RedZonie różnił się delikatnie od egzemplarza opisywanego powyżej (opis pochodzi z początku 2009r.). W moim egzemplarzu bluza nie posiadała już ukrytej siatki na twarz, a sam kaptur jest przez to cieńszy. Spodnie natomiast nie mają szelek.
Tak brak siatki na twarz jest dla mnie raczej niewielka wadą (zimą staram się unikać kapturów, gdyż gogle w nich o wiele szybciej parują), tak druga jednak jest pewnym problemem - szczególnie kiedy zakupi się egzemplarz o parę rozmiarów większy, co akurat szczerze mówiąc polecam. Sam normalnie noszę 50/5, a kupiłem 56-58/5 dzięki czemu bez problemu pod spodem mieści się Gorka oraz dwie warstwy polarów.
Wracając jednak do tematu - spodnie bez szelek przy takiej róznicy rozmiarów będą niestety spadać. Teoretycznie spodnie dalej mają szlufki na pasek, ale ponieważ szelki jako takie są o wiele wygodniejszym rozwiązaniem, to do Bastiona "zamontowałem" sobie po prostu szelki od "Gorki" produkcji SPOSNu. Co prawda wymagało to lekkiego przeszycia tylnich szlufek na pasek, ale nie był to duży problem, a spodnie przynajmniej już nie spadają.
Podziękowanie dla Grigorija oraz Krzycha za wykonanie zdjęć w terenie.
Tekst powstał dzięki współpracy z RedZone
Komentarze
- SPECNAZ 2K9 : 15/01/2011 22:55:25
- przed zakupem zachodniego maskałatu polecam przeczytać najnowszy numer specialops . A przed kupnem rosyjskiego zalogować się na forum i pozadawać pytania :)
- darekr0@ : 15/01/2011 22:32:14
- dzięki .popatrzę. szukam coś takiego jak M09 fiński,Bastion też jest ok.Są jeszcze w armyworld masałaty BW.zobaczymy.
- SPECNAZ 2K9 : 15/01/2011 21:53:53
- Kontakt z producentem bastiona się urwał .pozostają maskalaty z SSO lub Klaksa z SPLAV zajrzyj do komisu na forum.
- darekr0@ : 15/01/2011 21:36:16
- Witam .czy taki maskałat Bastion bez problemu dostępny.i jaki byłby jego koszt?dzięki z góry za odpowiedż.pozdr.
- kazik : 17/02/2010 22:27:01
- Na końcu tekstu znajduje się małe aktualizacja z na temat zmian w egzemplarzu, który testowałem oraz tym, który kupiłem prawie rok później. Dodatkowo dorzuciłem do galerii parę zdjęć z oporządzeniem.
- kazik : 05/01/2010 14:12:53
- Jeśli śnieg wytrzyma tyle bym zdążył w międzyczasie wyzdrowieć, to na pewno zrobię jakieś zdjęcia. No chyba, że ktoś jeszcze ma Bastiona i jest gotów się wybrać na foto-sesję :)
- Goose : 05/01/2010 13:02:34
- Czy dałoby radę jeszcze powtórzyc sesyjkę w śniegu z jakimś oporzadzeniem na maskalacie ? :)