Autor cytatu: SergeiNie no jakbym wyskoczył w oryginalnym MC na licencji Cryee z Korpusu Vyzhivania to by mnie tutaj zlinczowali ;)
Autor cytatu: yakarovdo postu 361.
Niewątpliwie masz rację. Gdzieś tam. Mundury oryginalne, koszerne czy nie. Każdy nosi to co lubi, na co go stać, co mu się podoba itd.
Autor cytatu: ADiDziwna dyskusja. U nas co trzeci ma apteczkę, a niektórzy nawet sól fizjologiczną. Ale co to ma do tematu lansu nie wiem?
[quote]Autor cytatu: yakarovdo postu 361.
Niewątpliwie masz rację. Gdzieś tam. Mundury oryginalne, koszerne czy nie. Każdy nosi to co lubi, na co go stać, co mu się podoba itd.
Autor cytatu: SergeiI co to niby znaczy mało rosyjsko? Bo w końcu się ogarnęli i każdy ma w armii mniej więcej podobny mundur to już nie rosyjsko? Za Sojuzu było wszystko przypominam od linijki, potem wolna amerykanka 90-tych i początku 2000 to się tak ludziom we łbach utrwaliło, że jak nie nosisz każdej części odzieży z innej parafii a wszystko nie zwieńczone koszernymi trampkami to już nie jest "po rosyjsku". Świat idzie do przodu a Ci co zostają w tyle kończą jak Libia ;)
Autor cytatu: SergeiZa Sojuzu było wszystko przypominam od linijki
Autor cytatu: KamilPo prostu te wszystkie nowoczesne cuda sprzętowe na modłę zachodnią nie wyglądają już tak fajnie i tyle.
Autor cytatu: ADiAle to też jest kwestia gustu.
Autor cytatu: SergeiLans lansem moi drodzy. Ja wolałem zadziałać trochę wbrew Polskiej tradycji, że Polak mądry po szkodzie i nakrzyczeć na was trochę zanim ktoś nie skończy 6m pod ziemią, a reszta będzie się na X stron rozpisywać, że można było mieć to i tamto. Może chociaż kilku z was moje słowa skłonią do refleksji, i tylko taki był zamysł.
A co do całego sprzętu. Myślicie, że w latach 90 gdyby ktoś żołdakowi dał wybór 6B5 a Defender II to w czym by chłopak zap****? Jeżeli kulki którymi strzelasz to jedynie plastik to proszę bardzo lataj w 6B5 i do utraty tchu. Jednakże gdy plastik zamienia się na ołów to na 100% wolałbyś założyć najnowszą i najdroższą kamizele USyMCy. Wszystko zależny do czego się sprzętu używa. Ja prowadzę zajęcia na strzelnicy, i pewnie jak niejedna osoba tutaj, niejedno już widziałem. W resortówce mimo, że wszystko na komendę ;), również zdarzają się sytuacje "nietypowe". A co dopiero mówić o sektorze prywatnym, gdzie niejednokrotnie jesteś na obiekcie z ludźmi, których nie znasz. Przezorny zawsze zabezpieczony, a skoro ja jestem w stanie używać najnowszych elementów ochronnych i wyposażenia zmniejszających szanse na to, że przez czyjąś głupotę pożegnam się z tym światem i jednocześnie są to rzeczy Made in Russia, to to właśnie jest mój lans.