• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 1
    Jako że ostatnio dosyć żywotna jest KRLD w newsach gazetowo-telewizyjnych, ciekawym by było zająć się i tym wiszącym w powietrzu (?) konfliktem na półwyspie koreańskim. Tutaj jakiś propagandowy filmik armii KRLD prezentujący wyjątkowo biedne uzbrojenie i umundurowanie: http://www.liveleak.com/view?i=66f_1363271575
    Ja zarejestrowałem stare AK, RPD, Type 73, Diegtariewa i RPG-7. Mam wrażenie że z tyłu w 0:23 widać żołnierzy z PPS albo z PPSz.
  2. # 2
    W 1:31 jest coś z urządzeniem wylotowym niczym z 74.
  3. # 3
    Może być koreańska kopia AK74, bo produkowali takowe w niewielkich ilościach. Tak to wygląda:
    http://i39.tinypic.com/bflzfa.jpg
    Aczkolwiek to na filmiku wygląda jakby miało stałą kolbę...
  4. # 4
    Swoją drogą, zwróć uwagę na ich umundurowanie. Już pomijając fason rodem z lat 50-60 zeszłego wieku, to są to grube watowane uniformy. Jeśli weźmiesz poprawkę na to topografię i panujący klimat (temperatury) - to są pod tym względem dobrze przygotowani.
    •  
      Maza
    • 2013-03-15
    # 5
    KPA zatrzymała się w latach 60tych jeśli chodzi o uzbrojenie. Ale kiedyś jak czytałem jawne akta CIA, pamiętam, że T-72 mają, ale to pewnie taki sam złom (jeśli nie gorszy) jakiego używali Irakijczycy, czyli składaki z Polskich i Czeskich części, ewentualnie Rosyjska wersja eksportowa, która również jest złomem. Jedyną ich bronią jest liczebność, no i ideologia.
  5. # 6
    Problem w tym, że to mogą być ich jedyne mundury. W lecie zbyt gorące, przy ostrej zimie w górach niewystarczająco ciepłe. Oczywiście nie przywiązywałbym do umundurowania aż takiego znaczenia. Przewaga technologiczna przeciwników KRLD jest tak ogromna, że takie drobnostki przestają się liczyć.

    Co do czołgów - w większości mają tam T-55 i Type 59 plus trochę własnych wariacji na temat T-62. Lokalnie próbowali produkować własne nowocześniejsze czołgi, które są dziwną mieszaniną różnych technologii z lat 60-tych i 80-tych. Nawet jeśli ma to faktyczną wartość bojową, to i tak ich liczba jest znikoma.
  6. # 7

    Załączniki:

    • north-korea-helical-ak-magazine-1-660x410.jpg
  7. # 8
    Ale to zdjęcie to w ogóle ewenement - hełmy inne niż proste chińskie stalaki, mundury w kamuflażu, no i broń. Ale zaraz obok jest też Kim Dzong Un i paru wysokiej rangi wojskowych, co każe przypuszczać że to jakaś specjednostka. Takich rodzynków w praktyce może być ledwie garstka.
  8. # 9
    Całość chyba najlepiej podsumowuje przykład strzelca z pierwszego planu z 1:47 (widać tylko RPD i dłoń). Nawet zakładając u nich wolę walki i oddanie rodem z propagandy, coś czuję, że w razie wojny eekt byłby zaskakująco podobny do powyższego. ;)
    •  
      Maza
    • 2013-03-15
    # 10
    Widzę, że Kazik uprzedził mnie z fotką.
    Kamil, o ilę się nie mylę to właśnie KPA ma kilka T-55 z pancerzem reaktywnym jak Chiny, Uganda i Iran. Ich prototypowy czołg to coś w tym guście:
    http://img196.imageshack.us/img196/2212/31372733.jpg
    •  
      ADi
    • 2013-03-16 *
    # 11
    KRLD nie stanowi jako takiego zagrożenia. O ile za lat wojny koreańskiej obie strony konfliktu stały technologicznie na podobnym poziomie to teraz KRLD zostało by rozjechane. Za dużo mają wrogów by wygrać.
    Większe straty zadali by przeciwnikowi fanatyczną wojną partyzancką - mam na myśli wersję uwspółcześnioną.

    http://komsomol.pl/obr/KRLD_14II13.jpg
    No i coś "ciekawszego".
    http://www.csmonitor.com/var/ezflow_site/storage/images/media/content/2012/0104-nk/11362604-1-eng-US/0104-nk_full_600.jpg

    Edit:
    Jedyne co ich teraz chroni przed resztą świata to broń atomowa.
  9. # 12
    KRLD z militarnego punktu widzenia faktycznie nie stanowi zagrożenia, ale poza wojną partyzancką problemem jest jeszcze jej "siła ognia" wymierzona bezpośrednio w Seul.
    Mimo, że może to być technologia w stylu lat 50 lub 60tych, to ewentualne straty pośród cywili byłoby ogromne.

    PS. No i jeszcze broń atomowa, o której wspomniał Adi.
    •  
      ADi
    • 2013-03-16 *
    # 13
    Ot taka ciekawostka. ;)
    http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?128528-Bluffer-s-guide-Fortress-North-Korea

    Generalnie polecam zabawę z Google Earth. :D Ciekawe rzeczy można wypatrzeć - szczególnie w regionach objętych jakimś konfliktem zbrojnym. :)
    •  
      ADi
    • 2013-03-16
    # 14
    http://www.liveleak.com/view?i=66f_1363271575

    A i NK ogłosiło, że będzie atakować jakieś tam wysepki i żeby SK zabrało cywili z nich. :)
    Generalnie nie ma chwili by coś się tam nie działo. :D
  10. # 15
    Co za różnica czy mają technologię lat pięćdziesiątych czy dwudziestego pierwszego wieku.
    Naprawdę nie ma różnicy czy ktoś zginie od kuli z RPD czy laserowo kierowanego fiu-bździu. Jest tak samo martwy.
    •  
      Maza
    • 2013-03-17 *
    # 16
    No tak, ale jest mniejszcze prawdopodobieństwo, że niedożywiony, nie wyszkolony strzelec RPD, z bronią tak zjechaną, po pierwszym strzale się zatnie, zaszczeli wyszkolonego, w dobrej kondycji operatora laserowo kierowanego fiu-bździu. ;)

    KPA, liczebnością, tymi swoimi tunelami, wytrzymałością swoich żołnierzy i dość pokaźną artylerią może coś zrobić, ale tylko to.
  11. # 17
    A co to za rury pod bronią http://www.thefirearmblog.com/blog/wp-content/uploads/2013/03/north-korea-Helical-ak-magazine-1-660x410.jpg ? Jakieś wersje GP-30, turbodopalacze, celowniki laserowe czy jeszcze coś lepszego?
  12. # 18
    Magazynki - jak w pistolecie maszynowym Bizon.
  13. # 19
    Faktycznie podobne - ale chyba niezbyt praktyczne skoro tak rzadko są stosowane ;-)
    •  
      ADi
    • 2013-03-17 *
    # 20
    Autor cytatu: yakarovCo za różnica czy mają technologię lat pięćdziesiątych czy dwudziestego pierwszego wieku.
    Naprawdę nie ma różnicy czy ktoś zginie od kuli z RPD czy laserowo kierowanego fiu-bździu. Jest tak samo martwy.

    No tak. Kamizelki kuloodporne, pasywne noktowizory itp. wrogowie KRLD zostawią w domu bo trzeba im dać szansę. :)
    Każda wojna niesie straty po obu stronach. Dlaczego by je nie ograniczyć za pomocą nowoczesnej technologi? :)
  14. # 21
    Autor cytatu: yakarovCo za różnica czy mają technologię lat pięćdziesiątych czy dwudziestego pierwszego wieku.
    Naprawdę nie ma różnicy czy ktoś zginie od kuli z RPD czy laserowo kierowanego fiu-bździu. Jest tak samo martwy.


    Gdyby technologicznie KRLD od USA różniły się tylko na poziomie ręcznej broni palnej, to takie stwierdzenie byłoby uprawnione. Jednakże przepaść w uzbrojeniu jest także na wyższych poziomach - lotnictwo, broń pancerna, logistyka, łączność itd. Wyobraźcie sobie co w pierwszej fazie wojny (czyli w otwartej walce, nie partyzanckiej) byłyby w stanie zrobić np. drony.
    Drugą kwestią jest rozbieżność w tym co widzimy a jak jest naprawdę. Nie zdziwiłbym się, gdyby Korea nie miała na stanie wystarczającej ilości AK, a w użyciu dalej byłyby samopowtarzalne konstrukcje z lat 30-40-tych w nienajlepszym stanie. Tak samo może być z czołgami i samolotami, spora ich część może być kompletnie niesprawna. Zresztą Gunter to wyłapał na filmiku, RPD jednego ze strzelców nie strzela. Wątpię że to wyjątek.
    Poza tym jest też czynnik ludzki. Armię KRLD propaganda pokazuje jako głęboko zindoktrynowaną i gotową rzucić się choćby z granatem na czołgi. W praktyce może być zgoła inaczej. Obywatel KRLD jest głodny i zastraszony. Dla wielu z tych ludzi wkroczenie zachodnich wojsk to byłby niesamowity culture shock. O ile generałowie nie zaplanują od początku wojny partyzanckiej, regularna armia może zostać złamana jednym uderzeniem. Fala dezerterów i uciekinierów na stronę "zachodnią" zapewne będzie ogromna.
    • cyp
    • 2013-03-17
    # 22
    To Gunter wyłapał RPD.
    •  
      Maza
    • 2013-03-17
    # 23
    Jak USA poradziło sobie z Irakiem, o wiele lepiej wyposażonym i pewnie wyszkolonym. To z taką Koreą to z palcem w...
    Gunter zauważył to z RPD ;) Ja zauważyłem, że RPG które trzyma gość na filmiku to chyba atrapa, w ogóle nie zniszczone w porównaniu do kałachów, no i ogólnie jakieś dziwne.
  15. # 24
    Ja ta bym wolał żeby żadnej wojny w tym rejonie nie było. I tak jest gorąco w rejonie.
    Kamil niewątpliwie masz rację. Ale co jeśli oni faktycznie są tak zindoktrynowani? Azja to trochę inna mentalność. Zupełnie odmienna od europejskiej. Konflikty w tym rejonie toczone od lat 30 pokazują to dokładnie.
    Kraje zachodu nie pozwolą sobie na niehumanitarną wojnę. Bo nie może i tego nie robi od lat 90tych. Media by tego nie przełknęły, opinia publiczna też. Więc wiemy czego zachód nie zrobi. Natomiast Korea Pn. może okazać się nieobliczalna i podjąć walkę za wszelką cenę. Wynik - długa i wyniszczająca wojna nie przynosząca żadnych rezultatów. Jak w Iraku i Afganistanie. Jedna strona za słaba by wygrać. Druga strona zbyt ograniczona w działaniu by wygrać.

    Kamil:
    "Don't be too proud of this technological terror you've constructed. The ability to destroy a planet, or even a whole system, is insignificant next to the power of the Force."
  16. # 25
    Autor cytatu: MazaJak USA poradziło sobie z Irakiem, o wiele lepiej wyposażonym i pewnie wyszkolonym. To z taką Koreą to z palcem w...

    Ch<>jowo sobie poradziło.
    Przypomnę tylko, żę USA od 1945 roku na wojnie wypada słabo.
    •  
      Maza
    • 2013-03-17
    # 26
    No chujowo, ale z Iracką armią sobie dość szybko poradzili.
  17. # 27
    Tylko czy Amerykanie będą sobie mogli pozwolić na zabicie 2 000 000 żołnierzy Korei Północnej? Bo może się okazać, że będzie to niezbędne do powstrzymania ofensywy..... Na dezercje raczej bym nie liczył - żołnierze mają rodziny i wiedzą co się z nimi stanie, jeśli zdezerterują. Rząd KRL nie będzie się zupełnie przejmował swoją opinią publiczną, bo nie musi. Zresztą straty podawane przez media będą bardzo małe. Jakiekolwiek naloty czy ataki rakietowe będą przedstawione jako terrorystyczne ataki na ludność cywilną, a ludność cywilna łyknie tą propagandę z pełną wiarą i zaraz pojawią się kolejni fanatyczni ochotnicy do walki z "Wielkim Szatanem". i żeby ich zatrzymać, trzeba będzie ich po prostu zabić....
  18. # 28
    Autor cytatu: cypTo Gunter wyłapał RPD.

    Poprawione.

    @Jarek - Oczywiście, myślę że nikt nie chciałby wojen. Ale gdyby nie one to nie byłoby tego forum ;)
    Co do tej indoktrynacji. Na pewno nie wiadomo nic. Ale są sygnały. KRLD to państwo komunistyczne w najbardziej rozbuchanej, orwellowskiej formie. Dla nich najważniejsza jest ta fasada którą kreują wyjątkowo nieudolnie, metodami jeszcze leninowskimi. Pod kolejnymi warstwami taniego lakieru przebija rdza. To nie działa. Tam jest głód. I biją. To się rozchodzi wśród obywateli. Ludzie wiedzą że czymś nienormalnym jest kiedy wysyła się całe rodziny do obozu za źle przypięty obrazek do klapy. Do roku 1989 uciekło z KRLD ledwie 600 osób. Na początku lat 90-tych było to raptem kilka osób rocznie. Teraz co roku ucieka kilka tysięcy. Coś w tym jest.
    Sytuacja tam jest też inna niż w Afganistanie, Iraku czy Wietnamie. Tych ludzi nie łączy żadna religia czy ideologia tylko strach. A to słaba więź. Rozdać jedzenie, pogonić oprawców i ludzie sami przyjdą. Tak sobie gdybam.
    Nie twierdzę jednak że Korea nie stanowi zagrożenia na wypadek W. Stanowi duże, przede wszystkim w pierwszych godzinach dla południowego sąsiada, bo jest w stanie zmielić przygraniczne miasta w dosyć krótkim czasie. W dalszej perspektywie niebezpieczeństwo będzie wisieć przede wszystkim dla samych północnych Koreańczyków. Tam cały naród jest zakładnikiem. Jest jeszcze bomba A, o ile faktycznie będą w stanie zrobić z niej użytek w warunkach bojowych. Kim będąc zapędzony do rogu jak szczur zapewne byłby zdolny jej użyć. Na koniec nieznana pozostaje w tym wszystkim rola Chin. Sporo niewiadomych.



    Autor cytatu: yakarov
    "Don't be too proud of this technological terror you've constructed. The ability to destroy a planet, or even a whole system, is insignificant next to the power of the Force."

    Lubię to ;)
  19. # 29
    Autor cytatu: Kamil[quote]Autor cytatu: cypTo Gunter wyłapał RPD.

    Sytuacja tam jest też inna niż w Afganistanie, Iraku czy Wietnamie. Tych ludzi nie łączy żadna religia czy ideologia tylko strach. A to słaba więź.[/quote]

    Pominąłeś jeszcze fakt, że trochę osób z KRLD ma rodzinę i na północy i na południu 52 równoleżnika.
    Tak jak pisze Konrad - na dezercję nie liczył bym...

    Znaczenie też będzie mieć kto kogo zaatakuje. Jeżeli zaatakowana zostanie północ - to wtedy reżim Kimów będzie miał propagandowego najeźdźcę-ciemiężyciela.

    W moim małym rozumku, rodzi się myśl, że gdyby doszło do czegoś, to Chiny, stanęły by po stronie walczących z KRLD.
    W latach 50, internacjonalistyczny obowiązek jeszcze pchał braci w ustroju do wspólnej walki z imperializmem.
    Teraz... Chiny mają zbyt wiele do stracenia.

    PS. Przez głowę mi przeszła myśl, że cały ten wątek to takie pierdu-pierdu, bo żaden z nas nie jest ekspertem... ale znowuż, Polska to kraj ekspertów od wszystkiego (w mediach każdy jest ekspertem) - więc możemy się czuć takimi :)
    • cyp
    • 2013-03-18
    # 30
    m.youtube.com/watch?hl=pl&gl=PL&client=mv-google&v=GGosPV5ZrGk
    Nie wiem czy to fake, ale to jest genialne! :D :D :D
    Jeśli nie wchodzi, to filmik nazywa się "North Korea - How Americans Live Today, Survive By Eating Birds And Snow"