Ad. 1
Wg. mojej wiedzy i zdjęć, to kiszeń dodano po wojnie.
Ad. 4
Ja mam mieszoka z z 1982 roku.
Ad. 5
2 wojenne miały regulację długości szelek. W późniejszych modelach z tego zrezygnowano. Nie było rozmiarów.

Obecnie są używane, ale głównie jako coś w rodzaju "worków transportowych", a nie plecaków używanych "bojowo". Chociaż to ostatnie też pewnie mogło by mieć miejsce na jakiś ćwiczeniach (i żeby mnie pogrążyć ktoś wrzuci jakieś zdjęcie w tym stylu ;) ).

czyli taki mieszok do no noszenia np pałatki, bluzy i prowiantu może być ?

Tak z ciekawośc. Uzywał ktoś RD54 razem z 6sz92?

Bo tak sie zastanawialem czy by nie nosic RD pod plecakiem 6sz92. I nie wiem jak to połączyć. Czy będzie wygodnie.

Tak jako ciekawostka :D
http://www.voensovtorg.ru/catalogue/cat222/prod6306.html

Ten w cyfrze ma nowsze paski i troki, a ten w finie to właściwie tylko materiałem się rózni

@Kazik - przesadziłeś!

Mam od jakiegoś czasu Azimuta z 1985, mega fajny plecak tylko dręczy mnie to, że nie idzie tego wygodnie nosić z 6b3 (a jeszcze lifczik do tego będzie jak dorwę). Rozumiem, że rd54 jest tak uszyty, że te "wypchane wypustki" przy barkach na kamizelce nie przeszkadzają w założeniu plecaka? Bo u mnie to wygląda tak, że na ramionach pasek plecaka leży dobrze ale w miejscu gdzie przechodzi pod pachą zawadzają "wypustki" kamizelki, które teoretycznie mają zapobiegać ześlizgiwaniu się sprzętu i kolby podczas biegania/strzelania. Paradoks. Co z tym zrobić, ma ktoś pomysł?

Ja mam bez wkładów, do ASG niepotrzebne, tylko wkład z materiału balistycznego jest, bez tytanu. Ogólnie lubię dozo sprzętu, tym bardziej jak robię często za daleki zwiad (choć często niewygodne na 1 dniową strzelankę). Dlatego też kupiłem sobie azimuta jako plecak górski, ale używany w afganie przez żołnierzy ze względu na pojemność. No ale jak widać błąd zrobiłem i jednak trzeba brać radka...

Co do tego doszywania Cyp - Kazik ma rację, bez sensu, potem Ci się przestanie podobać i będzie zonk ;)

@Cyp - broń boże, nie doszywaj jeśli życie ci miłe.

Proponuję jeszcze ładownice do Vogów na oba uda i podwiesić co nieco pod RD. Do tego wszystkie możliwe ładownice na pas i szelki do niego. A co - nie ma lekko :)

Nie macie pojęcia o łachmyt-reko (najwyższy poziom zaawansowania w rekonstrukcji :D)

6B3 zapięta tylko z jednej strony, spięta trokiem, za małe kepi na łeb, a pod tym pas oficerski z bagnetem i jedną ładownicą na magi - przekrzywiony niczym Dżon Łejn. Oczywiście wszystko to na starą poplamioną i spraną afgankę, której spodnie są wrzucone w nisko wiązane desanty (opcjonalnie zapiaszczone moskwy/adasie).
No i najważniejsze - delikatnie przepocona wszywka na kołnierzu - bez tego jesteście tylko pozerami. :)
[edit]
Czikom opcjonalnie rzucony przez ramie, jak bandolier, gdy 8 magów za mało.

Dosyć groteskowy obraz, ale trochę prawdy w tym jest

Jak nie stać na BWD to trza kombinować :p