• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
    •  
      Geno
    • 2008-03-02 *
    # 31
    Pooglądałem fotki i rzeczywiście , przynajmniej na tych wyraźnych zdjęciach większeość klamr to te błyszczące (czasami trudno zrozumieć logikę radzieckkiego człowieka) , niemniej jednak ze zdjęć wynika,że równie często korzystano z pasów oficerskich.
  1. # 32
    Czemu pisze o innych rzeczach? Bo dla mnie GRH nie oznacza tylko i wylacznie 1 aspektu - sami za niedlugo zauwazycie, ze ilez razy mozna sie lansic i podniecac standartami. Przyjdzie kolej na ciekawsze rzeczy - wczesny afgan, saperow, pogranicznikow, SN... Stronka z monotonnymi fotami a la afgan 88 x 100 bedzei neiciekawa i nie bedzie to nic rozwojowego - vide nasi innostrancy pobratymcy.

    Jak dojdę do etapu, gdy mi jeden zestaw nie będzie wystarczał - to będę się nad tym zastanawiał. Na obecną chwilę - kurwica mnie strzela, bo muszę kupić kompletnie mi niepotrzebne RD i wymienić kilka innych rzeczy by spełnić minimum.
  2. # 33
    Popieram Potfora. Nie jesteśmy kolekcjonerami sprzętu, tylko rekonstruktorami (co nie jest jednoznaczne!!!), a na dodatek my tego cały czas używamy. Nie stać nas na porobienie sobie 15 zestawów na różne ewentualności. Poza tym, wcale nie uważamy że tak to powinno wyglądać. Jak np. robię WH, to nie SS walczący z powstańcami warszawskimi, ani lotników Luftwaffe nad Londynem...
    Co gorsza, minimum programowe było dla wszystkich dosyć nie jasne, część ludzi pokupowała rzeczy które teraz okazały się zbędne, nie dziwię się że niektórzy są wkurzeni.
  3. # 34
    Proponuję jeszcze raz przemyśleć 'minimum programowe' szczególnie fragment z butami i RD'ekiem.
    Cała afgańska impreza trwała 10 lat, przez ten czas na pewno były w użyciu inne wzory trepów niż bez przelotek i niekoniecznie sygnatura 'wzXX' łapała się w okres trwania konfliktu (vide wz88, który notabene wszedł wcześniej).
    Podobnie z plecakami - na pewno jest jakaś alternatywa dla RD, nawet gdyby miało to być maksymalnie 1 czy 2 sztuki na oddział - jeszcze mnie dostatecznie nie popierdoliło by wydać 300 na kawał kompletnie niepotrzebnego mi gówna - no chyba że ktoś mi załatwi RD za 50złociszy - w co wątpię.
  4. # 35
    Bosz, czy ja kogos pod pizdoletem trzymam? Czy beda nagrody, medale, czeki? Jesli juz sie powiedzialo A rekonstrukcji, i ustalilismy w watku o Modlinie jak sprawa wglada (m.in. dozwolone inne buty, AK74 sztuk 1, brak RD) to pocosta mnie (do k. nedzy) prowokowali z mega koszernym wystapieniem, ktore zaserwowalem strone temu?
    No chyba, ze mamy tu wyrazny rozdzwiek pomiedzy rekonstrukcja w 100%, a rekonstrukcja w 75%.
    Ja nikogo nie zmuszam to rekonstrukcji, do grh, do modlina, do czegokolwiek. Jestem takim samym userem tego forum jak i Wy. Nie roszcze sobie praw to nakazywania, zakazywania, ustalania kto ma co kupowac. Mam w dupie to czy ktos wyskoczy w afgance+mieszok+M16+beret w klmk+sapogi, bo to widzial na fotach. Ja tez to widzialem.


    Tylko, ze co do modlina, to ja ustalam warunki z organizatorem, ktory mi ufa i ja takiej kaszany nie przepuszcze. Pewne limity odstepstw nakreslono w watku o modlinie. Po co bylo to na stronie wczesniej szczerze mowiac nie wiem, bo mozna tak opisac 50 roznych postaci.

    W ogole dobrze by bylo zobaczyc zdanie reszty co do tego jak to ma wygladac (poza modlinem 1-3 maja).

    PS
    Kamil - co z minimum programowego na modlin jest teraz zbedne?
  5. # 36
    Osobiście wolałbym GRH nastawione na konkretny temat (WDW w jakiśtam latach), ale nie mam żadnego doświadczenia z grupami rekonstrukcyjnymi i nie mam pojęcia na jak długi czas pozwoli to grupie "żyć" (tzn. zanim ludziom się znudzi i zaczną robić coś innego).
  6. # 37
    Na razie mamy ryzyko, że grupa się pozabija już przy jednym okresie ;)
    Wg mnie powinno się odzwierciedlać jedną postać. Co za tym idzie, może ona brać udział w wielu konfliktach, jeśli nie są zbyt odległe czasowo. Np szeregowiec w afganie, może być później starszym albo oficerem w Czeczeni...
    Wszystko jednak zależy od zasobności portfela i możliwości w skompletowaniu wyposażenia.
  7. # 38
    łał..ładny kocioł ;)
    Ja jestem za rekonstrukcją przez R (ale, że czasem jest jak jest jakieś ustępstwa muszą być - na przykład nasze RGD, czy też opatrunki osobiste - wybaczcie ale z roku 1986 a z roku 1989 różnią się tylko jedną cyferką) ale co do podstawowego wyposażenia to akurat uważam, że tutaj nie ma co szukać zastępczych produktów. Po prostu jest to wyposażenie podstawowe więc każdy w oddziale je posiadał. Jeśli odtwarzamy oddział to jednak musimy mieć. To że na jakimś zdjęciu nie widać nie znaczy że dany koleś tego nie miał. Osobiście to nie dopuściłbym długich włosów...ale to jest moje zdanie nie musicie go brać pod uwagę. W ogóle to chciałbym żebyśmy się zorganizowali tak żeby odtwarzać konkretny oddział.. wiadomo któryś tam, czegoś tam...tak jak się to robi w rekonstrukcji a nie luźnych chłopków. Ale to może jeszcze nie teraz.
    Jak dla mnie oczywiste jest też, że każdy odzwierciedla jedną postać i na tym się skupia. Ale też nie mam zamiaru się zabijać żeby zdążyć na Modlin...jak na razie wszystko jest na dobrej drodze.
    No i podstawowa sprawa, że przecież nikt nikogo nie zmusza do rekonstrukcji. Pisałem wcześniej, że nie oznacza to że w ciągu 2 miesięcy masz wydać 3k złotych żeby mieć wszystko.
    Co do spraw poza Modlinem ja osobiście nie mam zamiaru poprzestać na WDW, Afganistanie itd. Ale nie znaczy to też że w przeciągu załóżmy 6-7 miesięcy chce mieć cały sprzęt...spokojnie.
  8. # 39
    Swiete slowa.
  9. # 40
    Yakarov - o długie włoski się nie martw ;).
  10. # 41
    No to pytanie za 1000 punktów. Jakie postacie nie muszą mieć RD?
  11. # 42
    Hel - a zetniesz? ;)

    IMHO trzeba zacząć od jednego konkretnego oddziału, w ściśle ustalonym okresie. Na początek myśle, że wystarczy. I tak jest to dosyć duże wyzwanie. Jeśli starczy chęci i pieniążków to można myśleć nad rozwijaniem grupy. Od czegoś trzeba zacząć.

    Buty. wz.89 ( z przelotkami ) są mega nie koszerne? Trochę boli wizja, że trzeba wydać 150zl lub więcej na praktycznie takie same buty, które różnią się tylko przelotkami i nie przyszytym językiem ;) No chyba, że uda mi się je oddać na "tjuning".
    Ale cóż uroki Rekonstrukcji. Albo się z tym godzi, albo nie.

    Will - a o bagnecie nie zapomniałeś? Mi to na rękę, bo mój póki co to składak ;)
  12. # 43
    R107M i zapominam o RD54 ;)

    marys - zapomnialem bo to na szybko bylo i z glowy od tak.
  13. # 44
    heh... R107M mam nawet :) tylko czy przypadkiem rola 'radyjka' nie jest już zajęta?
    Bo jeśli nie jest - to z chęcią radiolą zostanę, będę chodził i antenką dydnał :D ... tylko jak ja się z tym klocem do modlina zabiorę.

    ... no chyba że ktoś inny dowiezie radyjko, a ja będę z nim biegał.
  14. # 45
    kto 1 ten lepszy. o ile wiem karol jeszcze swojego radia nie ma...
  15. # 46
    aj kurna - mam R109M... , jeśli może być 109, to fajnie, jak nie to dupa.
    •  
      Geno
    • 2008-03-03 *
    # 47
    Tu są różne sowieckie radia:

    http://museum.radioscanner.ru/
  16. # 48
    R107M, R392, R147 welcome. R105M i rodzina R108M i R109M to na sam poczatek 1980/81.
    R126 i R326 nie widzialem na zdjeciach z afganu.
  17. # 49
    Autor cytatu: Geno
    Pooglądałem fotki i rzeczywiście , przynajmniej na tych wyraźnych zdjęciach większeość klamr to te błyszczące (czasami trudno zrozumieć logikę radzieckkiego człowieka) , niemniej jednak ze zdjęć wynika,że równie często korzystano z pasów oficerskich.

    Tjaaa...
    Zdaje się, że gdzieś tutaj czytałem na temat tego, że fotki nie oddają w 100% statystyki oraz, że najczęściej były robione w bezpiecznych okolicznościach. To pierwsze...
    Drugie... po cholerę dostarczali wojsku malowane (maskowane) klamry? - Żeby se leżały pod łóżkiem, bo żołnierzyk był taki mundry, żeby iść w ślady swoich sztywnych kolegów, których błyszczące z kilometra klamry wkur... afgańskich snajperów? Jakby zastrzelili Wam kolegę bo za bardzo świecił, to czy nadal pucowalibyście swoją klamrę i nosili ją w pole?
    Panowie - czy wy na prawdę uważacie tamtych ludzi za debili? Powiążcie ze sobą podstawowe fakty... ktoś wyssał sobie z palca malowanie klamer?
  18. # 50
    zwróćcie uwagę na klamry u wszelkiej maści kagiebistów i specnazu...tam już jest wszystko bardziej "prO" i z głową.
    Ale w mojej opinii to wszystkich klamer jest niej więcej po równo..trochę takich, trochę takich...
  19. # 51
    Metoda - odsiac zdjecia z baz. Wziac stricte polowe - przejrzec.
  20. # 52
    watpie aby zwyklemu szwejowi pozwolili wyczyniac jakis cuda z klamrami, mial nosic to co dostal i basta, wiec pewnie byly takie jak akurat dowiezli, jak chcial przezyc to pokatnie pomalowal
    argumentacja :
    1. zwykly poborowy szwej raczej aparatu nie mial (co bylo juz opisywane)
    2. moze wystapic na fotce jak mu ktos ja zrobil
    3. jakas dyscyplina jednak byla
    4. fotki to wycinek tortu (co bylo juz dyskutowane)
    5. jak wyzej koledzy ZibiD, Yakarov
    •  
      Geno
    • 2008-03-06 *
    # 53
    Autor cytatu: ZibiD

    Tjaaa...
    Zdaje się, że gdzieś tutaj czytałem na temat tego, że fotki nie oddają w 100% statystyki oraz, że najczęściej były robione w bezpiecznych okolicznościach. To pierwsze...
    Drugie... po cholerę dostarczali wojsku malowane (maskowane) klamry? - Żeby se leżały pod łóżkiem, bo żołnierzyk był taki mundry, żeby iść w ślady swoich sztywnych kolegów, których błyszczące z kilometra klamry wkur... afgańskich snajperów? Jakby zastrzelili Wam kolegę bo za bardzo świecił, to czy nadal pucowalibyście swoją klamrę i nosili ją w pole?
    Panowie - czy wy na prawdę uważacie tamtych ludzi za debili? Powiążcie ze sobą podstawowe fakty... ktoś wyssał sobie z palca malowanie klamer?


    Dla mnie też to jest co najmniej dziwne ale z drugiej strony to im więcej czytam o Rosjanach tym mniej się dziwię. Ostatnio czytałem o projekcie czołgu z magazynem amunicji.....z przodu! :)