Od paru lat zajmuję się samodzielnym szyciem różnego rodzaju szpeju - od łądownic, przez oporządzenie po mundury i od pół roku zbieram się (materiały, zdjecia, dokumentacja techniczna) do uszycia GORKI 3, choć nie bedzie to idealna rosyjska gorka - raczej coś bardziej, jak gorka szyta przez firmy komercyjne. Powód jest taki, że każdą możliwą rzecz do tej pory szyłem w 100% pod moje wymagania. Rosyjskie szpeje też.
I tu moja prośba. Mam już dużą bazę danych na temat GORKI 3 ale wciąż poszukuję dobrych zdjęć: Szwów, detali, wewnętrznej strony, nakładki "materiał na materiał" i tym podobnych.
Obecnie mundury są w "szyciu" - GORKA działa i ma sie dobrze. Pokazać mogę jedynie moją nowoczesną samoszyjkę chesta:
Jest kompletnie niekoszerny czego mam świadomość, ale nie wybieram się w nim na Kutno czy Niepołomice - to jest wygodny chest do ASG, gdzie stosuje dużo ruskiego szpeja. Jedyne co w nim ruskie to "modła" - wzorowałem się na Łazutcziku i ładownicach od Smiersza. Szyty w 100% igłą i nicią bez żadnych maszyn. Miesiąc cholernie cierpliwej roboty ze słuchaweczkami na uszach (a w słuchawkach ruskie nuty i dokumenty o wojnie na ukrainie). Na pamiątkę początku mojej ruskiej pasji nazwałem go: KRYM.
Gorka "się robi" - przepraszam, ze nie napisałem do niektórych, ale niektórzy z was poraczyli mnie zdjęciami i planami, które wyczerpały sprawę. Za pomoc wszystkim serdecznie dziękuję :)
Gorka na wykończeniu. Wyszło mi niezłe "kosmo" z tego, ale myślę, że jak wisi sama w szafie po nocach to gra na bałałajce "Hej Sołdaty". Z racji, że ma mi ona służyć na wczesną wiosnę, zimne letnie dni i wieczory, oraz GŁÓWNIE na jesień - chciałem zapytać was jaki kamuflaż powinienem na nią naszyć, żeby uzyskać maksymalny efekt.
Niestety to co jest dostępne na Red Zonie to sredni wybór. Najbardziej chciałbym naszyć "jesienną stronę" z Partizana "M", ale nie mogę jej nigdzie znaleźć (chyba, że ktoś ma podziurawiony i pogryziony przez wilki skrawek wystarczający do naszycia TO KUPIĘ!!)
Czekam na wasze opinie i z chęcią przyjme dobrą radę :)
AHA - Gorka "beta" jest szyta w ruskiej musztardzie!
Niestety nie szyję na zamówienie, bo gdybym miał ci przeliczyć roboczogodziny to taniej by wyszło kupić sobie oryginalną Gorkę. Nie żebym był jakiś zajebisty i w ogóle - ja po prostu zupełnie inaczej szyję komuś, a zupełnie inaczej sobie - nawet jak narzeczonej mam spodnie zwęzić to wychodzi mi to "tak ło". Poza tym bałbym się komuś szyć, nie znając przy tym jego referencji (u siebie wiem wszystko - gdzie ma zwisać, gdzie ma być luźniej etc.)
Oczywiście szyję też innym, ale to są drobniejsze rzeczy: paski do karabinów, jakaś ładownica etc.
Bardziej miałem na myśli kopię jakiejś kamizelki kuloodpornej w Cyfrze. :D Ale z tego co wiem, to chyba tylko na RedZone jest dostępny. I to nie Cordura.
Ale fajnie wiedzieć i dzięki za odpowiedź. :)
Zdjęcie mojej Gorki w terenie. Gorka szyta ostatecznie z brezentu przy pomocy igły i nitki. Wzorowana na dwóch modelach:
- Gorka Anorak
- Gorka spadochronowa z okresu wojny w Afganistanie.
Obecnie projekt jeszcze doszywany. NIe posiada zwęrzeń na rękawach i kaptura. Myslę też nad doszyciem materiału z Kamo (jeszcze się łamię który dorwać bo jesienny Partizan "M" jest praktycznie nie do dostania). Chociaz nie wiem czy to dobry pomysł bo gorka... maskuje się świetnie :) w jesiennej oprawie i w spodniach od partizana KZM jestem w stanie zniknąć. Ostatnio w takim secie podczołgałem się trawami i krzakami na 4 metry od obiektu wroga niezauważony. Testy terenowe wyszły bardzo zadowalająco. Kurtka jest ciepła i wygodna. Trzyma ciepło i w połączeniu z termoaktywką nie powoduje przegrzania. System wywietrzny też się spisuje.
skończyłem też już dwie pary spodni, które teraz mają status: "niedokończone ale już można uzywać" - uszyłem z rozpędu dwie pary: jedną dużą i grubą z 2 warstw materiału (krojem przypomina nieco pojebane spodnie od Afganki). Drugie uszyłem lekkie na jesień i te właśnie nie do końca się sprawdziły. Musze nad nimi popracować.