Witam. Przychodzę do Was z takim zapytaniem (na Wmasgu pytałem, za granicą pytałem). Zostaliście moją ostatnią "deską ratunku", kamraci. :D A chodzi dokładnie o replikę podaną w tytule. I interesuje mnie, czy ktoś ją w ogóle ma. To, czy ją warto, czy nie, to wiem. Ciągle mi to KWA odradzano, bo "E&L is better". Okej, niech będzie, że lepszy. Ale czy ktoś tę replikę w ogóle ma dłuższy czas i może coś o niej więcej powiedzieć. A myślę (wręcz mam nadzieję), że na takim forum znajdzie się ktoś, kto użytkuje taką replikę. :D
Ja bym wziął ze względu na same odwzorowanie, najlepiej odwzorowany AK-74M w świecie asg. No może poza tymi robionymi z ostrych i yunkerów.
Z minusów tej repliki, które zauważyłem, to te udziwienia niepotrzebne. Ten EBB obciążający GB i dedykowane magazynki. Gdyby miał standardowe bebechy bez tych pierdół to zdecydowanie bardzo fajna opcja
Znaczy się, co do magów, to nie wiem czy też jakieś inne chinole by nie spasowały do niej, aczkolwiek to niepotwierdzone info.
Serio nie warto brać? Nawet pomimo tylu śrubek? :( Nagranie widziałem, bo przejrzałem wszystko co możliwe, związane z tą repliką. Na Red Alliance pisałem, to nie podawali mi konkretnych odpowiedzi, tylko od razu mówili, że E&L albo LCT, bo lepsze. A mnie właśnie bardzo korci to KWA, bo nie ukrywam - na asgshopie taniusio jak na taką replikę (bo w promocji :D). Sam nie wiem. Znajomy ma ichnią eMkę też system ERG i jest bajeczna. Z tym, że nie ma tam tyle pieprzenia przy rozkręcaniu jak w tym AK. Kurde no.
System TM jest przestarzały i niszczy idee kałacha. Elementy na śrubkach to nie to samo co na pinach. Śrubki jednak szybciej się luzują i wyrabiają a jak coś dobrze masz zakołkowane to może się trzymać i trzymać.
Żeby wymienić gumkę, czy jakąś inną pierdołę to siedzisz godzinę i srasz się ze śrubkami. Np, jak u mnie w kałachu VFC, trzy ruchy. Bum wywalasz szczerbinkę, bum odkręcasz imbus, bum wybijasz pin i lufa zewnętrzna wyjeżdża.
Inna sprawa, weź znajdź do tego zamienniki bebechów, toć to dzieło sztuki zwane gearboxem aż wrzeszczy "niestandardowe!". Kolejna rzecz, to ma stali tyle co kot napłakał.
Co do LCT i E&L... to niestety jedyne opcje. Chyba, że chcesz się bawić w wilka z reklamy Żabki i polować miesiącami na okazje i kupić AK VFC. Któremu blisko do idealnego kałasza. Wiem co mówię, miałem jg, cymy, boyie, king arms, e&l, lct i real sworda, no i nie miałem na własność ale widziałem ics, ca i g&p. VFC nie ma konkurencji, ale wspaniałomyślnie postanowili robić kolejne idiotyczne wersje emek i innego gówna zamiast robić kałachy, na które jest popyt.
Wiem, że lepsze jest kołkowanie, niż śrubki. Akurat jak już, to dysponuję budżetem na takie wynalazki jak właśnie KWA, LCT albo E&L. Ale nie mają tych fajnych wodotrysków. :/ Sam nie wiem. Nie ukrywam, że nakręciłem się na tę replikę. A co do części, to chyba tam w środku tylko zębatki są pewnie standardowe. :D I tak nie zamierzałbym w niej nic grzebać. Zostałaby w stocku.
Jasne, ale jakby coś się zepsuło, to miałbyś duży problem z wymianą części, no chyba, że na zasadzie, że jak coś się w gb zepsuje to cała replika do wywalenia, a ta replika ma jeszcze ten cały EBB który dużo mocniej obciąża Gearbox, przez co części mogą się szybko zużyć, i wtedy będzie lipa z wymianą. A w opisie, jest napisane iż wykonany jest z "metalu" więc zgaduję, że jest ze znalu, znalowy kałach, skręcany na śrubki brzmi trochę słabo. A jak patrzę to ta promocja też wcale nie jest taka genialna, przecena z 1600 na 1360 to nic nadzwyczajnego, nieraz widziałem na gunfire dużo lepsze przeceny LCT i E&L. Jak koniecznie chcesz KWA i standard TM to kup sobie Mkę i po sprawie, bo ten kałach według mnie ma mniej wspólnego z palnymi odpowiednikami niż jakieś kałachy od Bojca i cymy, tamte mają przynajmniej piny i trochę stali :P