• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 151
    Osobiście nie słyszałem nic o wyburzeniach. Logicznie do tego podchodząc, to nie widzę celu takiego działania. W chwili obecnej mają tam specyficzny pomnik ofiar i samej katastrofy, który doskonale przemawia do wszystkich. Dodatkowo stanowi to atrakcję turystyczną, co w jakiejś części pokrywa koszty utrzymania. Pytanie co by chcieli zrobić z tym terenem po zburzeniu? Jeśli chcą to zaorać i pozwolić zarosnąć, to skażenia to nie zmniejszy, jeśli chcą tam wybudować nowe miasto to zbyt wielu chętnych do zamieszkania tam nie znajdą. Jedyny powód wyburzenia widzę w tym, że budynki niszczeją i mogą się zawalić w niekontrolowany sposób na zwiedzających, ale czy w celu ochrony paru turystów warto ponosić takie koszty? ;)
    Co do czerwonego lasu, to pomiarów tam nie zrobiliśmy bo tylko przejeżdżaliśmy a pomiar w autobusie w czasie jazdy niczego nie oddaje. Tak czy inaczej, skażenie w tym lesie z pewnością jest.
  2. # 152
    Jeżeli czytałeś to na WW, to jest to jakaś bzdura. No i zgadzam się z Grzesiem, po co to burzyć? Sensownego powodu nie ma, a koszty na pewno byłby duże.
  3. # 153
    Dlatego też napisałem, że ponoć. Również myślałem, że wyburzenie byłoby bez sensu, no to może jednak jest nadzieja, że kiedyś się tam przejadę ;). Widziałem filmy z pomiarami promieniowania podczas przejazdu (powolnego) koło Lasu Czerwonego (dozymetry wskazywały ok. 1200 mikro rentgenów).
  4. # 154
    Prypeć jest ostatnim miejscem gdzie partia Lenina jest wciąż żywa i pomnikiem największej katastrofy w dziedzinie energetyki jądrowej na świecie, miasto powinno zostać jako pomnik radzieckich likwidatorów awarii oraz przestroga dla potomnych
    • Edi
    • 2010-07-24
    # 155
    Przed chwilą w Wiadomościach podano, że Białoruś zachęca (m.in. darmowymi mieszkaniami) swoich obywateli do zasiedlania Zony, mieliby oni utrzymywać się z "uprawy pszenicy i ziemniaków" :D Ciekaw jestem kto by te plony od nich kupił.
  5. # 156
    Ale jakie zbiory by mieli!!!! Pszenica 2 razy gęstsza, kartofle wielkości arbuzów a przy okazji prosiaki na 6 nogach i cielaki z 2 głowami :-)
  6. # 157
    i do tego z bagażem po 250 mikro rentgenów :)
  7. # 158
    Eh, jak zwykle siejecie bajki. W tej chwili w zonie mieszkają ludzie i uprawiają ziemię i hodują zwierzęta i wszystko jest normalne. Jest to mała grupa ludzi i przynajmniej po stronie ukraińskiej co jakiś czas badana i nie stwierdza się żadnych szkodliwych wpływów na ich zdrowie.
    Co do produktów ze strefy, to na targu w Kijowie można takie nabyć, niekoniecznie wiedząc, że pochodzą z okolic Czarrnobyla. Są nawet osoby specjalizujące się polowaniem i zbieraniem runa leśnego w zonie (prawie jak Stalker).
    Nie demonizujcie tak tego promieniowania :)
  8. # 159
    Witam
    Grigorij zamierzam zapisać się do bispolu.
    Mam pytanie czy widać jeszcze stary sarkofag czy obudowują już nowy, czy widać choć kawałek 'oka moskwy' i czy można włazić do budynków? szczególnie na górę tego 16 piętrowego?
  9. # 160
    Nowego sarkofagu nie ma. Na razie sprzątają teren (wywożą gruz) żeby zrobić miejsce do budowy nowego sarkofagu i będą go budować i nasuwać na stary po kawałku. Cała operacja jest koszmarnie droga więc jeszcze sporo czasu minie. zanim będzie nowy sarkofag.
    Powiedzieliśmy, że chcemy zobaczyć oko moskwy więc nas tam zawieźli - z bliska mało widać, bo jest zarośnięte mocno. Z daleka lepiej się prezentuje. Niestety jest to znacznie oddalone od reszty więc było mniej czasu na Prypeć :(
    Do budynków nie można wchodzić.
    Jak Ci się uda niezauważonemu wejść na górę to widoki będą piękne. Może się budynek jeszcze nie zawali ;)
  10. # 161
    dzięki :)
  11. # 162
    Zapytam tu, bo to temat o "wycieczce" na wschód, a tematów zakładać nie potrafię (nie znalazłem opcji załóż wątek xD).
    Tak więc, z tego co się orientuje sporo osób jeździ z tego forum na wschód. Przez następne kilka lat, przyjdzie mi dość często jeździć na Ukrainę, bardzo często. Więc pojawiła się potrzeba zakupu GPS-a. I tu pojawia się moje pytanie. Jaki GPS kupić, i skąd wziąć mapy DOKŁADNE Ukrainy (żeby były kompatybilne z tymże gps-em który kupię). Jedyne co znalazłem na Allegro, to nawigacje z mapami najważniejszych dróg ukrainy ;f, co przy poruszaniu się w mieście niezbyt pomoże, jeszcze znalazłem nawigację Alpine z (chyba) Szczegółowymi mapami Ukrainy, lecz cena troszkę zaporowa, 2300zł...

    Ktoś może mi powiedzieć co to jest : http://aukro.ua/item1237792209-gps-karta-ukrainy-goroda-navitel-navigator-3-2-6.html i jakby to miało działać i z czym? Nie znam się zbyt na tym sprzęcie, więc proszę o pomoc i porady. co kupić, jak zdobyć mapy, żeby wsio ładnie działało i kierowało tak żebym do wody nie wjechał. ( jeśli to problem, ze pisze tu, to proszę, ostworzenie adekwatnego nowego tematu, bo sam najzwyklej nie znalazłem tej opcji xD)
  12. # 163
    Działa tak jak w opisie aukcji napisano z wszystkimi urządzeniami z systemem Windows Mobile. W instrukcji do każdego urządzenia GPS jest informacja że urządzenie nie zastępuje kierującego przerz co nie zwalnia z myślenia lecz jest tylko dodatkową pomocą więc trzeba patrezeć i myśleć by do wody nie wjechać :-)
  13. # 164
    Dobra uzyskałem odp w innym forum ;D.
    Kolejne pytanie, jakieś militarne sklepy domibile itd w Lwowie, orientuje się ktoś? Adresy posada ktoś, skąd wziąc?
  14. # 165
    Tu masz temat o sklepach w Lwowie:
    http://rusmil.net/forum/discussion/1638/1/mundury-na-ukrainie-lwow-i-nie-tylko/

    A jakbyś chciał założyć nowy temat, to przycisk od tego jest w lewym górnym rogu (zaraz pod nad listą "obecnych na stronie").
  15. # 166
    Panowie, nie polecam robić tego. Nawet najmądrzejsi z uczonych do konca nie wiedzą jak działają małe dawki promieniowania. Nie wierzcie tym, kto twierdzi, że to bezpieczne. Organizatorom zależy na kasie a turyści płacą za ryzyko utraty zdrowia.
  16. # 167
    Nie wiem czego ma się tyczyć ta wypowiedź, ale zapewne mieszkasz w specjalnym schronie, bo na całym świecie istnieje promieniowanie w mniejszym lub większym natężeniu.
  17. # 168
    Może nie na temat ale przypomniało mi się jak byłem w Anglii .Dokładnie w Nottingham tam elektrownię atomową widać z zamku w mieście więc jest niedaleko byłem zdziwiony ,że stawiają tak blisko centrum tego typu urządzenia.Pomyślałem zaraz o sabotażu albo dywersji lub zwykłej awarii myślę że miasto wyglądało by tak samo jak Prypeć albo gorzej.
  18. # 169
    A jak wygląda Prypeć? Byłeś tam? Ja byłem. Jak chciałbyś dokonać sabotażu w elektrowni w Nottingham? Jaką awarię masz na myśli? Wiesz co się wydarzyło w Czarnobylu? Jeśli nie, to proszę o nie uprawianie demagogii.
    Wolałbym mieszkać przy elektrowni nuklearnej, niż przy elektrowni węglowej.
    •  
      ADi
    • 2010-09-24
    # 170
    Gratuluje bezsensownego spamu. :3
  19. # 171
    Autor cytatu: grigorijA jak wygląda Prypeć? Byłeś tam? Ja byłem. Jak chciałbyś dokonać sabotażu w elektrowni w Nottingham? Jaką awarię masz na myśli? Wiesz co się wydarzyło w Czarnobylu? Jeśli nie, to proszę o nie uprawianie demagogii.
    Wolałbym mieszkać przy elektrowni nuklearnej, niż przy elektrowni węglowej.


    Swieta racja Grzesiu.
    @Specnaz, masz bujna wyobraznie. W praktyce to wygląda zupełnie inaczej. To nie magazyn paliwowy, lub amunicji. W Czarnobylu prowadzenie eksperymentu o podwyzszenie mocy maksymalnej doprowadziło do wielkiego BANG! BUM! Kto jak woli.
    Ale że by doprowadzić do takiego wybuchu metoda dywersji, potrzebna jest duza ilośc srodków wybuchowych. Ciekaw jestem jak ich tam @Specnaz zgromadzi. Najwyzej mozna odciąć dopływ energii elektrycznej do odbiorców przy pomocy dywersji.
    .
  20. # 172
    Autor cytatu: WohamW Czarnobylu prowadzenie eksperymentu o podwyzszenie mocy maksymalnej doprowadziło do wielkiego BANG! BUM! Kto jak woli.
    Mowa o katastrofie? Przecież ona była spowodowana błędem człowieka podczas rutynowej pracy, a nie błąd podczas eksperymentu (były tam w ogóle jakieś?).
  21. # 173
    Autor cytatu: kazik[quote]Autor cytatu: WohamW Czarnobylu prowadzenie eksperymentu o podwyzszenie mocy maksymalnej doprowadziło do wielkiego BANG! BUM! Kto jak woli.
    Mowa o katastrofie? Przecież ona była spowodowana błędem człowieka podczas rutynowej pracy, a nie błąd podczas eksperymentu (były tam w ogóle jakieś?).[/quote]
    Nie-e, nie podczas rutynowej pracy, ani nie podczas eksperymentu (choć na upartego można tak to nazwać). Do awarii doszło podczas sprawdzania jakichśtam systemów.
  22. # 174
    Jak zwał Michal tak zwał. Ja dotych czas slyszałem o wlasnie prowadzeniu robot o podwyzszeniu mocy reaktora
    Moze słowo eksperement nie odpowiednie, ale cchodziło o zwiekszenie mocy
    •  
      ADi
    • 2010-09-24
    # 175
    Autor cytatu: Potfur
    Nie-e, nie podczas rutynowej pracy, ani nie podczas eksperymentu (choć na upartego można tak to nazwać). Do awarii doszło podczas sprawdzania jakichś tam systemów.

    Ta jest. Przynajmniej ta wersja jest najbardziej popularna.
  23. # 176
    Katastrofa była wynikiem eksperymentu, który wymknął się spod kontroli.
    Bezpośrednio chodziło o próby z awaryjnym zmniejszeniem mocy reaktora bez agregatów awaryjnych.Jednak pokiełbasiło się im coś z prętami grafitowymi, wskaźniki podawały wskazania z dużym błędem, w dodatku presja wyrobienia planu ze strony kierownictwa i wyszło jak wyszło.
    A tak w ogóle to sobie poczytajcie ;)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_elektrowni_j%C4%85drowej_w_Czarnobylu
    •  
      ADi
    • 2010-09-24
    # 177
    Zawsze można obejrzeć film "Bitwa o Czarnobyl":
    http://alterkino.org/bitwa-o-czarnobyl

    (Tu akurat mówią o "eksperymencie")