Mundur Witeź Modoks / Витязь Модокс
- Autor: kazik
- 20/09/2009
- Tagi: mundur, modox, izlom,
- Komentarze: 3
RedZone
Witeź to kolejny mundur produkcji Modoksu wykonywany w kamuflażu Skol (znany także jako "Izłom"). Jest to typowy mundur polowy, który według producenta został stworzony z myślą o MWD oraz oddziałach zwiadu (co jest w sumie mówione przy prawie każdym mundurze, prawie każdego producenta ;) ).
Mundur Witeź Modoks / Костюм Витязь Модокс / Vityaz uniform Modox
Bluza
- dwie kieszenie na klacie,
- dwie kieszenie na brzuchu,
- dwie kieszenie na rękawach,
- pagony
- podwójna warstwa materiału na łokciach,
Spodnie
- dwie tradycyjne kieszenie,
- dwie kieszenie cargo,
- dwie kieszenie z tyłu spodni,
- podwójna warstwa materiału na kolanach i zadku,
- kieszonki na kolanach na wkładki piankowe,
- szlufki na pasek,
- ściągacz gumkowy w pasie
Bluza jest zapinana na guziki i pierwsze co mi się rzuciło w oczy podczas zabawy z bluzą, to fakt, że ... nie można jej zapiąć "pod szyję". Tzn. nie ma ostatniego guzika u góry, przez co nasz podkoszulek, zawsze będzie gustownie odsłonięty. Zaskoczyło mnie to prawdę mówiąc, gdyż czasami (jak jest zimniej) warto ten guzik mieć, a jego dodanie przecież nie powinno stanowić problemu dla producenta.
W sumie bluza posiada 6 kieszeni:
- Dwie na dole (na brzuchu),
- Dwie na górze (na klacie),
- I po jednej na każdym ramieniu.
Przy czym rozmiarowo kieszenie są zróżnicowane rozmiarowo, co dobrze widać na zdjęciach. Wszystkie kieszenie zapinane są na pojedynczy guzik kanadyjski.
Przy bluzie warto jeszcze wspomnieć o pagonach - zapinane są na guziki, ale w przeciwieństwie do np. Berkut'a-M zamocowane są na stałe. Mankiety można ściągnąć przy pomocy dwupozycyjnego zapięcia na guziki.
Spodnie jak to tradycyjnie bywa posiadają szlufki na pasek - szlufki nie są standardowej szerokości. Co oznacza, że założymy skórzany pas oficerski, ale z czymkolwiek grubszym może już być problem. W pasie, po bokach mamy także ściągacze gumkowe, które trzymają spodnie na swoim miejscu (w razie gdybyśmy nie używali paska). Tradycyjnie już spodnie posiadają wzmocnienia (dodatkową warstwę materiału) na kolanach oraz zadku. Pod wzmocnieniami na kolanach kryją się kieszenie na wkładki piankowe (które musimy sobie sami zdobyć, tzn. nie otrzymujemy ich w zestawie), zapinane na rzep.
Podobnie jak w bluzie mamy zestaw 6 kieszeni:
- Dwie kieszenie tradycyjne,
- Dwie kieszenie cargo zapinane na pojedynczy guzik kanadyjski - niestety nie zastosowano tutaj komina, przez co osobiście obawiałbym się tam umieszczać bardziej wartościowe (i mniejsze gabarytowo) rzeczy,
- Dwie kieszenie na tyłku zapinane na dwa zwykłe guziki - tutaj guziki są "zamaskowane", dzięki czemu szorując po ziemi tyłkiem nie powinniśmy ich urwać.
Spodnie mają dosyć nietypowe zakończenie nogawek, otóż ... nie ma tam nic! Tzn. bez obaw, jest otwór i możemy wysunąć stopę ze spodni ;) Miałem na myśli fakt, że na końcu nogawek nie mamy żadnego ściągacza, ani sznurkowego, ani gumkowego. Przyznam się, że jest to chyba pierwszy mundur, w którym takie rozwiązanie widziałem. W związku z tym tak na prawdę jedynym sensownym wyjściem jeśli chodzi o poradzenie sobie z tym "problemem", to wsadzenie nogawek do butów. Co może być problemem, np. przy butach trekingowych.
Tkanina i kamuflaż
Mundur wykonany jest z materiału o składzie 53% bawełna i 47% poliester. Jest to standardowy skład dla wszystkich mundurów w kamuflażu Skol (znanym także jako Izłom). Jednak w porównaniu do Wała wydał mi się on bardziej delikatny, co sugeruje, że nie został on zaimpregnowany.
Kamuflaż jest już chyba wszystkim dobrze znany, obecnie wykorzystywany jest w szeregu mundurów zarówno produkcji Modoksu, jak i SPOSNu.
Podsumowanie
Witeź to dosyć specyficzny mundur. Niektóre zastosowane rozwiązania sprawiają, że mam wrażenie, że został on stworzony raczej jako "mundur garnizonowy" (brak ostatniego guzika w bluzie, brak ściągaczy na końcu nogawek). Jednak może to być wina moich, osobistych przyzwyczajeń oraz preferencji odnośnie mundurów - np. zdecydowanie wolę "podwójne nogawki" (jedne wkładane do buta, a drugie na) niż rozwiązanie zastosowane w Witjaziu, które wydaje mi się mało praktyczne (szczególnie jako posiadaczowi "nieregulaminowych" butów).
Tekst powstał dzięki współpracy z RedZone
PZDR