Witamy :)

Osobiście dawno nie widziałem nigdzie Leszija w żadnym z w miarę zaufanych sklepów. Jednak ponieważ już wszystko przeszukałeś, to jedyne co można chyba polecić, to umieszczenie jeszcze ogłoszenia tutaj w komisie (aby bardziej rzucało się w oczy). Nie żeby to było rozwiązanie na wszystkie choroby świata.

Witaj. Taka mała uwaga. Nie wiem, po co Ci leszij; jeżeli do reko to rozumiem, ale jeżeli planujesz używanie go zgodnie z przeznaczeniem, to radzę sobie dać spokoj;)
Pozdrawiam

Raz, że moim zdaniem źle maskuje (naszyte "liście" mimo wszystko tworzą dość regularny "szlaczek" wzdłuż ciała) dwa, że strach się w tym w ogóle czołgać. Siatka z którego jest to to zrobione to jakiś żart. Sam mam leszija, ale ja w terenie nie cackam się ze sprzętem i dlatego boję się po prostu go zakładać. Co najwyżej zwinąć i wsadzić w plecak, bo ew. można się nim przykryć przy okazji jakiejś zasadzki, czy zamaskować stanowisko. Tylko, że do tego lepiej się nada własnej roboty narzuta skonstruowana na zasadzie ghillie. Wszyscy lubimy ruski sprzęt, ale trzeba podchodzić do tego z głową. Na prawdę zainwestuj w partizana, albo partizana- m. Pozdrawiam.