Rosjanie w Gruzji 2008r. - WDW i nie tylko

F_N_G
2014-05-24

# 1

Witam.

Posiadam mundur "Wz 88/03" w kamuflażu "Flora" i kompletuję sprzęt do rekonstrukcji rosyjskiego żołnierza piechoty z okresu wojny w Gruzji w 2008 roku. W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy korpusówki i kokardy na czapkach były zawsze noszone na polu bitwy? Jeśli tak to czy te byłyby odpowiednie:

http://frontowiec.com/index.php?p1037,korpusowka-wojska-ladowe-wspolczesna-polowa

http://frontowiec.com/index.php?p1111,kokarda-szeregowcow-sil-zbrojnych-polowa

2. Czy takie buty będą się nadawały do odtwarzania postaci piechura z tego okresu:

http://frontowiec.com/index.php?p2915,buty-letnie-specnaz-bez-podszewki-46

3. Jaki pas byłby odpowiedni? Na "Frontowcu" widziałem oczywiście pasy współczesne, lecz były one oznaczone jako "oficerskie":

http://frontowiec.com/index.php?p2629,pas-oficerski-skorzany-brazowy-z-podbiciem-5

Husar
2014-05-24

# 2

1. Nic mi o tym nie wiadomo więc się nie wypowiem
2. Nie przepłacaj za te buty, a weź tańsze i adekwatne do okresu (a przede wszystkim dostępne) - http://allegro.pl/buty-rosyjskie-bercy-nowe-roz-42-i4204232249.html Archiwum: obejrzyj aukcję
3. Standardowy pas to dalej - http://allegro.pl/pas-z-klamra-zsrr-nieuzywany-demobil-i4241265993.html, Archiwum: obejrzyj aukcję parciany jak i ze sztucznej skóry. Gość od butów (shmel666) ma je w swoim asortymencie nawet taniej.

Swoją drogą, pogadaj z chłopakami z GRH Desantura, zajmują się tym konfliktem - https://www.facebook.com/GRHdesantura
A w wolnym czasie przeglądnij album - https://plus.google.com/photos/108860538429450958271/albums/5398435177700006641?banner=pwa

Wiciu
2014-05-25 *

# 3

1. Kokardy na czapkach wz. 88 były na czapkach prawie zawsze. Co do korpusówek to niektórzy je mieli, a niektórzy ich nie mieli. Tak, takie korpusówki i kokarda będą odpowiednie.
2. Lepiej weź buty armijne od Olega (ten, którego proponuje Husar).
3. Ten pas, który wskazałeś też będzie OK. Pasów z radziecką klamrą nie kojarzę z tego konfliktu.

Husar
2014-05-25

# 4

Co do pasów -to po szybkiej analizie galerii zaobserwowałem i takie i takie, więc żaden (poza parcianym - poprawcie mnie jeśli się mylę) nie będzie błędny. Co na zdjęciu, jest święte.

arthii
2014-05-26 *

# 5

W kwestii obuwia: http://allegro.pl/buty-rosyjskie-nowe-roz-43-i4239091918.html Archiwum: obejrzyj aukcję
Co do pasa-bierz czarny lub brązowy, skórzany 'oficerski', nie jestem pewien czy nie pomyliłeś pasa parcianaego z pasem od oporządzenia.

F_N_G
2014-05-26

# 6

Dziękuję za szybkie i fachowe odpowiedzi. :)

Chciałbym jeszcze coś sprostować: Husar i arthii podali różne modele butów. Czy któreś będą bardziej pasowały do okresu (że tak powiem) czy nie będzie miało znaczenia, które zakupię?

I jeszcze takie jedno pytanie - co pod kurtkę mundurową? Czy to się nada:

http://frontowiec.com/index.php?p829,t-shirt-flora-60-62

Husar
2014-05-27

# 7

Powiem Ci z doświadczenia:
Buty Arthiego = full koszer, ale gwarantuję Ci krew, pot i łzy na początku
Moje Buty = Też git, ale komfort od pierwszego włożenia

arthii
2014-05-27

# 8

Eee Husar przesadzasz :P
Pocieram te armijne ponad 2 lata i jedne co w nich jest uciążliwe i niewygodne to wchodzenie pod jakąkolwiek górkę, komfort drastycznie zaczyna spadać po ok 6h noszenia (ale to myślę bardzo subiektywna kwestia, można to zniwelować wkładką, skarpetą etc miejsca jest dużo). No i pierwsze miesiące potwornie skrzypiały ;) Dużo miejsca na palce, pancerna podeszwa porządnie przytwierdzona do buta. Dodatkowo po impregnacji są prawie jak kalosze. Oczywiście trzeba pamiętać, że wciąż są skórzane armijne buty a nie hi-endowe wynalazki z membranami, bajerami itp. itd.

Husar
2014-05-27

# 9

Oddaję subiektywne odczucia moje i dwóch ziomków z mojej grupy :) Z radością wymieniłem je na wersję zmodernizowaną.
Po prostu jeden lubi ogórki, a drugi sołtysa córki.
F_N_G - sprawdź sam, a przekonasz się co Ci odpowiada :)

sliver64
2014-05-27

# 10

Miałem swego czasu ruskie "Talany" na podeszwie (co ciekawe) panamy. Przez pierwsze 3-4 miesiące krew, pot, łzy i zgrzytanie zębami. Jak już się but ułożył (i stopa zahartowała) to przez długi czas lepszych butów dla mnie nie było. Mam je już chyba z 5 albo 6 rok, skatowane do granic możliwości - dalej dzielnie znoszą trudy jako buciory do pracy.

Molotok
2014-05-27 *

# 11

Mam te buty co arthii pokazał i kupowałem je nawet od tego samego gościa .Jak już wiesz początki w tych butach to katorga ale z czasem jak się je trochę rozchodzi to idzie się przyzwyczaić .Jakbyś się na nie zdecydował(ale lepiej nie :) ) to polecam rozbić je na chama młotkiem i nosić na dwóch skarpetach inaczej marny twój los .

Husar
2014-05-27

# 12

Ew jak mieszkasz na morzem (jak ja huehuehue) i jest lato, ubierasz buty, grubą skarpetkę i idziesz w wodzie tak długo aż skóra będzie w miarę miękka.
Potem wyłazisz i idziesz po brzegu tak długo, aż buty nie wyschną - voila, but uformował się do twojej nogi (działa z polskimi desantami i butami SG, na bercach nie testowałem)

F_N_G
2014-06-02

# 13

Wracając jeszcze na moment do niedawnego tematu - jeszcze raz dziękuję za sprostowanie sprawy tych butów. :)

Przy okazji miałem także jeszcze jedno małe pytanie, ale gdzieś się zagubiło po drodze - mianowicie co dać pod kurtkę mundurową? Czy piechota też nosiła majki i tielniaszki? Czy może nada się taki oto t-shirt:

http://frontowiec.com/index.php?p829,t-shirt-flora-60-62