Za ściągaczem dodatkowy kawałek materiału maskujący dłonie
Gumowy ściągacz na plecach, na wysokości talii
Spodnie
Luźny krój zapewniający swobodę poruszania się
Podwójna warstwa materiału na kolanach oraz tyłku
Dwie kieszenie z przodu, nad kolanami
Gumowe ściągacze w pasie oraz na końcu nogawek
Dodatkowy ściągacz w pasie pod postacią sznurka
Szlufki na pasek
Spodnie zapinane na guziki oraz rzep
Za ściągaczem w nogawce dodatkowy kawałek materiału zasłaniający buty
Tradycyjne, głębokie kieszenie
Jednym z ciekawszych patentów w tym "Wale" jest woalka wszyta w kaptur. Otóż w kapturze jego góra ma podwójną warstwę materiału zapinaną na nap. W tejże "kieszonce" znajduje się schowana woalka, którą możemy rozwinąć i zasłonić sobie twarz. Woalka jest bardzo długa i wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest jej wsadzenie do wnętrza kurtki, by nie zaczepiała o wszystko co się da. Sam kaptur jest dosyć duży, ale dzięki dwóm ściągaczom (jeden z tyłu do regulacji obwodu głowy, drugi do regulacji wielkości "otworu" w kapturze), można go łatwo dostosować do swojej głowy. Rozwijamy woalkę...i chowamy ją wewn. kurtkiRegulacja z tyłu kaptura
Kurtka jest zapinana na rzep oraz dwa guziki. Możemy ją rozpiąć mniej więcej do wysokości głównej kieszeni na przodzie. Sama kieszeń ma szerokość 21cm i głębokość około 23cm - idealne miejsce do przechowania mapy. Zapinana jest na 3 guziki, z czego środkowy na "pętelkę" (co ładnie to widać na zdjęciu). Poza główną kieszenią w kurtce mamy jeszcze dwie tradycyjne. Zapięcie kurtkiKieszeń główna...oraz kieszenie tradycyjne
Zarówno w kurtce jak i spodniach zastosowano "przedłużenie" materiału (za ściągaczem), dzięki czemu zakrywają one w pewnym stopniu nasze dłonie oraz buty.
W spodniach mamy wszyte w pasie dwa ściągacze - jeden w formie gumki oraz drugi, sznurkowy. Jakby komuś było jeszcze mało to są tez szlufki na pasek. Kieszenie posiadają po bokach tradycyjne, głębokie kieszenie. Dodatkowo mamy jeszcze po jednej kieszeni z przodu nad każdym kolanem (zapinane na dwa guziki). Rozporek w spodniach jest zapinany na rzep oraz 3 guziki. To o czym warto wspomnieć to podwójna warstwa materiału na całym zadzie (zaczyna się nieco nad wysokością kolan, aż do samego pasa). Spodnie - widok z przoduSpodnie - widok z tyłuKieszenie nad kolanami
Kamuflaż
"Wał" jest wykonany z materiału w kamuflażu SKOL. Inny rosyjscy producenci także czasami coś wykonują w podobnym (jeśli nie identycznym) kamuflażu, jednak nazywają go "Flectar". Kamuflaż sam w sobie jest bardzo jesienny, ale raczej nie na "złotą, polską jesień" tylko na tą późną, mokrą i brudną ;) Zahaczając pewnie jeszcze o fragmenty bezśnieżnej zimy (jakże w Polsce częstej).
Materiał:
Materiał jest dosyć gruby, a zastosowanie w paru miejscach podwójnych jego warstw sprawia, że mundur sam w sobie jest całkiem ciepły. Materiał jest typu "ripstop", jednak nie mam pojęcia z czego jest zrobiony - niestety nie było żadnej informacji na metce.
Podsumowanie:
Jak widać Modoks sukcesywnie rozszerza swoją ofertę o coraz to nowsze wzory. Sam "Wał" przypomina skrzyżowanie Gorki (gruby, wytrzymały materiał) z maskałatem (specyficzne rękawy i nogawki, woalka, zastosowanie materiału w kamuflażu) i jak widać jest to połączenie całkiem ciekawe. Ogólnie jesień i (bezśnieżna) zima jest zazwyczaj traktowana jako okres, gdy kamuflaż nie jest priorytetem podczas wyboru stroju - osobom, którym to podejście się nie podoba powinny, moim zdaniem, się bliżej przyjrzeć "Wałowi".
Mam pytanie do osób, które dziś były uczestnikami "Rozluźniającej strzelanki" na Załęskiej Hałdzie.
Mianowicie, miałem przyjemność pobiegać pierwszy raz w Wale i chciałbym dowiedzieć się, jak z perspektywy obserwatora, taki mundur sprawdzał się dzisiejszy warunkach. Zgodnie z powyższym opisem - dziś właśnie był dzień dobry dla kamuflażu Skoł.
Będę bardzo wdzięczny za opinie Tych, którzy mnie widzieli :)
Tak jak mówi Ali - widziałem cię w sumie jedynie na respie, więc albo maskował perfekcyjnie, albo nie miałem okazji wymienić się z tobą kulkami ;)
Ale wrażenie z oglądania na parkingu pozytywne - kamuflaż moim zdaniem trafiony na taką pogodę (czyli wspomniana w opisie "mokra jesień", przy czym tutaj akurat była jeszcze zima ;) ).