• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 1
    Co do naszywek, to czym polecacie je przyklejać? są kleje, które przyprasowuje się żelazkiem, ale większość naszywek nie jest wyszywanych tylko jest nanoszone tworzywo, które można łatwo stopić- co więc jest odpowiednie/czego w wojsku używają do klejenia naszywek?
  2. # 2
    Prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę o przyklejaniu naszywek, zawsze myślałem, że się je przyszywa.
  3. # 3
    No więc mylisz się. Ale już sam sobie poradziłem- klik . Osobiście dowiedziałem się o tym przypadkiem, wcześniej też bawiłem się z naszywaniem.
  4. # 4
    To jakieś hamerykańskie gówno. Dałem krawcowi piątaka, przyszył mi w 5 minut elegancko wszystkie naszywki. Szwów nie widać, trzyma się na zabój.
  5. # 5
    A to naklejanie to na bank rosjanie też praktykują? Pytam, bo nigdy nie miałem munduru z naszywkami w momencie zakupu, i nie wiem jak to wygląda u nich.
  6. # 6
    Ja miałem 3 mundury z naszywkami i wszystkie były przyszyte (jeden z okresu sojuza, dwa rosyjskie). Też się nigdy nie spotkałem z klejeniem.
  7. # 7
    Tego to już nie wiem. Dlatego tu pytam.
  8. # 8
    ja przyszywam nicią o kolorze jak najmniej widocznym!
    Od strony wewnętrznej widać nic, a od zewnętrznej tylko kropki i to jak się dobrze przypatrzy ktoś ;) Wystarczy, że od zewnętrznej jak nić wychodzi to jakieś 0,5mm obok wbić igłę, pół lub centymetr dlaej cnowu igłę w stronę zewnętrzną i wbić ją do wewnętrznej 0,5mm obok i tak w kółko ;) nie widać a trzyma nieźle ;)
  9. # 9
    Nie wątpię ;) w każdym razie jeśli się będę bawił tym ameryszajskim klejem to najpierw przejdzie on falę testów, dopiero będę cokolwiek nim na mundurze kleił ;) Jeśli testów nie przejdzie, to dam krawcowi do przyszycia.
  10. # 10
    haha... sory, rozbiła mnie nazwa tematu. Co jak co, ale nie spodziewałem się takiej dyskusji w tym topiku.
    http://warrior.pl/forum/viewtopic.php?t=16462
    Od siebie dodam, że zajęło mi to 5 minut z igłą i nitką. Jak ktoś chce to podobno może przez internet nawet nauczyć się latać samolotem, więc...
  11. # 11
    Co do latania samolotem- owszem, tylko sobie trzeba symulator zakupić. Wygodni Panowie z USA naszywki przyklejają od jakiegoś czasu, albo, jak na warriorze pisze, rzepy. Jak znam życie to ta moda i do Rosji dojdzie. Na razie igła i nitka ;) wygląda na to, że u mnie krawiec zarobi.
  12. # 12
    Prawdę mówiąc to ja nawet wśród usamanów nie widziałem przyklejanych naszywek. Jeśli już, to mundury mają rzepy na bocznych kieszeniach.
  13. # 13
    US Army na pewno używała przyklejanych naszywek - bardzo często spotykane na np. mundurze BDU w kamo Woodland.
    W ZSRR naklejano niekiedy naszywki na tekturkę i potem przyszywano (ale to raczej rezerwiści).
    Klejem pokryte były natomiast naszywki wyszywane dla kompani reprezentacyjnych, ale to w celu zabezpieczenia i wzmocnienia od tyły haftu i materiału naszywki.
  14. # 14
    Dzień dobry

    Naszywki najlepiej przyszyć, wszelkiego rodzaju przyklejania są zawsze mniej trwałe. Dla osób, które decydują się przykleić polecam ten klej

    Paweł z Naszywki.com.pl
  15. # 15
    Co do klejenia:
    Miałem okazję kupić w swoim czasie mundur wyjściowy wojsk artyleryjskich z okresu Sajuza. Naszywka rodzaju wojsk- tarcza na lewym ramieniu była naklejona na kawałek sztywnego, białego materiału, po czym razem z tym przyszyta. Klej kolorem i konsystencją przypomina Butapren. Podobnie z pagonami, z tą różnicą, że są przyklejone na kawałek plastiku.
  16. # 16