Witam!
Czy we współczesnej Rosji żołnierze są zaopatrzeni w jakiś kamizelki do których można doczepić camelback? najlepiej camelback z plecakiem.. Czy trzeba oddzielnie nosić??
Camelback'a w Rosji się nie używa z prozaicznych powodów- jak jest zimno ( a tam dość często jest bardzo zimno) to zamarza zawartość rurki i diabła wart cały ten sprzęt (obserwacja własna) ;)
Witam.
Oczywiście że rosjanie mają kamizelke z miejscem na camelbacka:
M32 SOM PHT
trochę tu: http://www.russiancombatgear.com/product_details/SOM_M32_PHT_(Shturm).php
Jakieś pół roku temu polowałem namiętnie na tą kamizelke i wypłynęła raz jeden na ebayu u pana pashy ;) jest pozatym do dostania wyłącznie w pewnym sklepie w Moskwie. Jeśli chcesz znajde ci linka, jednak nie udało mi się ich namówić na wysyłkę.
Osobiście polecam smiersza i zwykłą manierke:
Witam wszystkich jako że to mój 1 post w tematach to wypada się przywitać :)
Ostatnio zainteresowało mnie zagadnienie używania przez rosyjską armie systemów hydracyjnych tzw. camelback-ów czy posiada ktoś jakieś informacje /zdjecia czy w ogóle armia rosyjska używa czegoś takiego ??
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi
było ;p nawet ja zakładałem ten temat :)
dostałem odpowiedź, że cameli raczej się nie używa, bo na takiej Syberii długo nie wytrzyma :P
Jednak są kamizelki, do których da się to podpiąć, bodajże tarzan m32, ale samego pokrowca na camelbacka nie spotkałem, albo nie zwracałem na niego uwagi.
Jednak nie mam dowodów z jakiegoś pewnego źródła, żeby potwierdzić to, że nie używają takiego sprzętu!
Forest - np SPOSN produkuje (albo ktoś dla nich produkuje) wkład hydracyjny.
Nie wiem czy mają jakieś pokrowce do tego, ale można go zainstalować w plecaku, np w Kojocie
Ale też definitywnie nie neguje tego (nie chodzi mi konkretnie o SSO, lecz ogólnie). Z camelami i w NATO, nie jest też tak, że mają z przydziału. Nie wiem jak teraz, ale jeszcze 2 lata temu BW nie miało camela, żołnierze sami za swoją mamonę je kupowali. Rosjanie też mogą mieć podobnie.
bo i poco zolnierzowi kamel w naszych warunkach, nawet idf nie daje ich z przydzialu
bo wg dowodztwa jest tak samo nie potrzebny jak kieszenie na rece w spodniach
zolniez ma walczyc ;)
Foox, dlatego w przypadku tak zróżnicowanej sprzętowo armii, warto opierać się na zdjęciach. To że w AR panuje duży miszmasz wyposażenie nie znaczy że używane jest wszytko. Ta mieszanka ma określone granice "chaosu" :) (mówię ogólnie o sprzęcie, nie tylko o camelach)
Autor cytatu: EdiFoox, dlatego w przypadku tak zróżnicowanej sprzętowo armii, warto opierać się na zdjęciach. To że w AR panuje duży miszmasz wyposażenie nie znaczy że używane jest wszytko. Ta mieszanka ma określone granice "chaosu" :) (mówię ogólnie o sprzęcie, nie tylko o camelach)
Zgadzam się :), ja też wolę mieć potwierdzenie (fotkami i informacjami z pierwszej ręki), że to jest używane. Nie mniej jednak, długo szukając można znaleźć różne cuda.
Jestem skłonny założyć się, że w tym roku w ofercie SPOSN pojawią się pokrowce na camela. Skoro są już plecaki z kieszenią dedykowaną do tego celu, na prawdę kwestią czasu jest powstanie pokrowca. Myślę, że podobnie jak u nas - nie będzie to sprzęt regulaminowy, ale znajdą się jednostki czy wręcz pojedynczy żołnierze, z środków na cele specjalne czy też własnych, zaopatrujący się w systemy hydracyjne.
W zasadzie to większość krajów, nawet tych aktywnych militarnie, nie zaopatruje żołnierzy w taki sprzęt. Nie wiem jak jest teraz, ale niedawno Brytyjczycy jadący na misje do Iraku czy Afganistanu kupowali camele za własne środki, wspomniani już Niemcy również.
Swoją drogą można by zapytać w SPOSNie czy już coś się kroi (Cziko, spytamy, nie ;-)
O czym wy mówicie ? Nie można kupić normalnego kamela wsadzić do pokrowca wykonanego własnoręcznie z nogawki ze spodni np we florze czy coś podobnego i po prostu przyczepić go taśmami do kamizelki / oporządzenia ? Jak prawdziwy facet ? Wygląda bojowo. Wszystko w stylu "na śmieciarza" wygląda kozacko.
Mając kamela każdy człowiek sobie poradzi nawet bez dedykowanego pokrowca.