dwie zewnętrzne kieszenie na piersi z klapami, zapinane na guziki,
po jednej kieszeni na rękawie, zapinane na rzepy,
kieszeń wewnętrzna, zapinana na guzik,
elastyczny ściągacz u dołu bluzy (regulowany),
mankiety zapinane na guziki,
brak pagonów,
siatkowe wywietrzniki pod pachami,
Spodnie
po jednej kieszeni na każdym z ud,
dwie kieszenie z tyłu (jedna zewnętrzna, jedna wewnętrzna),
dwie 'tradycyjne' kieszenie,
na prawej nodze, kieszeń na nóż,
elastyczny ściągacz w pasie (nieregulowany),
szerokie szlufki na pas,
podwójna nogawka,
piankowe ochraniacze na kolanach,
siatkowy wywietrznik w korku,
Od razu w oczy rzuca się krótka bluza, sięgająca trochę za pas, przez co nie posiada dolnych kieszeni. W sumie - w większości przypadków i tak blokowane były przez kamizelkę czy pas.
W zamian dostajemy dość sporej wielkości kieszenie na piersi (16x16cm), choć zapinane tylko na jeden guzik, to skutecznie zatrzymują w sobie zawartość. Identycznie jest z kieszenią wewnętrzną - te same wymiary i taka sama ilość guzików (cały jeden). Różnica kolorów między Smersh'em a WDW jest znikomaSpodnie były częśćiej używane
Rękawy, luźne, z naszytą drugą warstwą materiału na łokciach są wygodne w noszeniu. Kieszonki naszyte tradycyjnie na rękawach, o połowę mniejsze od tych na piersi zapinane na rzepy.
Teoretycznie, luźna konstrukcja rękawów może powodować, że cięższe przedmioty wsadzone w kieszonki mogły by przeszkadzać/irytować. W praktyce - nic takiego nie występuje. Kieszonka na rękawieKieszeń na piersiKieszeń wewnętrzna, zewnętrzne są tego samego rozmiaru
Pod pachą, umieszczono 'wywietrzniki' w postaci siateczki, za to na ramionach, nie znajdziemy najmniejszych śladów po pagonach, ukłon w stronę wszystkich którzy noszą oporządzenie z szerokimi szelkami.
U dołu bluzy, umieszczony elastyczny ściągacz, regulowany za pomocą guzików - proste a zarazem skuteczne rozwiązanie, pozwalające dopasować bluzę według własnego widzi mi się, nawet jak guziki nie 'pasują' do naszej fizjonomii, to zawsze można przeszyć.
Spodnie, to inna bajka, są stanowczo najmocniejszą stroną stroju.
Dwie kieszenie na udach, każda zapinana na jeden guzik, dwie tradycyjne kieszenie, kolejne dwie kieszenie z tyłu. Przy czym jedna tylnia jest 'naszyta', druga 'wszyta', obie zapinane na dwa guziczki. Kieszenie na udach, mogą przeszkadzać w czołganiu się - w końcu są umieszczone bardziej centralnie z przodu niż tradycyjne 'cargo', przynajmniej producent pomyślał i zakrył wszystkie guziki - co się chwali.
Na prawym udzie umieszczono kieszeń na nóż/bagnet, zapinaną na dwa napy, a z sam otwór wyposażono w elastyczny ściągacz. Jest to na pewno lepsze rozwiązanie niż w polskich spodniach mundurowych, choć nie tak dobre jak w rosyjskich spodniach pilota, gdzie w kieszonce był wszyty dość długi sznurek, do którego można było przywiązać nóż.
W pasie, po bokach wszytko krótkie ściągacze, niestety nie regulowane, jednakże, prócz tego mamy możliwość założenia szerokiego pasa.
Nad szlufkami, które w większości przypadków są równo z końcem spodni, tutaj zostawiono około 1cm wolnego materiału, co zapobiega wżynaniu się pasów o mniejszej szerokości niż szlufki.
Na kolanach, odmiennie niż w bluzie - producent wyposażył spodnie w piankowe ochraniacze, tak jak w Gorce 3 , pianki można usunąć, gdyż przeznaczone na nie miejsce jest zamykane na rzep. Na wpół włożona oryginalna pianka
W kroku mamy wszytą siateczkę, zapewniającą przyjemny powiew... heh.
Wywietrzniki pod pachami i w kroku, zapewniają wentylację, ale trudno mi powiedzieć jak to będzie latem... szczególnie że ostatnie lata mamy naprawdę gorące. Siateczka w kroku
Materiał:
Nie jestem do końca pewny z jakiego materiału jest wykonany ten strój. Na metkach nie ma żadnych informacji, za to na stronie producenta - jest w kategorii odzież brezentowa. Materiał jest na pewno cieńszy od tego użytego w WZ88, zbliżony do tego użytego w Gorce 3, ale bardziej miękki w dotyku.
Na niektórych zdjęciach widać różnicę koloru między spodniami a bluzą. Wynika to z prostego powodu - spodnie katowałem codziennie, bluzę nosiłem okazyjnie. Śmiem stwierdzić, że mundurek szybko uzyska wygląd używanego, co nie znaczy że materiał się przeciera, po prostu taki urok materiału. Identycznie jest z Gorką 3.
Siateczka z której zrobione są wywietrzniki, wygląda solidnie. Z wyglądu i w dotyku przypomina tę użytą w Partizanie w kapturze na 'uszach'. Skoro tam wytrzymała mi już ponad 2 lata bez żadnego śladu zużycia, tak tutaj też powinna dać radę.
Podsumowanie:
Mimo tego, że krój ma już swoje lata (wystarczy zerknąć na Mabutę , czy na jakiegokolwiek z Bekasów i natychmiast widać podobieństwa), nie ma ostatnio modnych kieszeni pod kątem, to jednak jest wygodny i brak takich 'bajerów' w niczym nie przeszkadza.
Używając w terenie, odkryłem przez przypadek, że kieszenie na udach mają jeszcze jeden plus. Mianowicie - gdy ubierzemy na mundur jakiś maskałat, o wiele łatwiej sięgnąć do kieszeni na udzie niż do tradycyjnych kargo, znajdujących się niżej i bardziej z boku.
Pozwolę sobie dodać że mundur bardzo wygodny i funkcjonalny.Kolor khaki dobrze maskuje w prawie każdym terenie ,co daje plus w kategorii uniwersalności (tego brakuje Berkutowi).Materiał ''porządny'' odporny na przetarcia,zadarcia,zahaczenia.Produkt warty polecenia jeśli chodzi o ofertę Spławu.
Miałem okazję przymierzyć. Bardzo fajny krój – prosty, ale niczego w nim nie brakuje. Jak dla mnie materiał nieco za gruby, aby nazwać mundur letnim, raczej ciekawa alternatywa dla Gorki
Brak kamuflażu to niejako kanon współczesnego rosyjskiego spec-wyposażenia (Gorki, Smiersze), zresztą nie zrozumiały dla mnie. Poza tym wprowadza zamieszanie na airsoftowym polu walki – nie każdy musi wiedzieć, że ten tam w oliwce to nie amerykaniec w M65 i Alice tylko rosyjski gieroj w WDW i Smierszu.
Jak dla mnie fajna rzecz do CQB (tylko czemu nazywa się WDW ;-)
Wydaje mi się - zaznaczam wydaje się - że widziałem na jakichś fotkach z Gruzji (śladowe ilości), ale kolor inszy. Jak by sprać mocno - to może by uzyskał takiż kolor.