Irregular Fighting Battalion (BLIR) (Batalion Walki Nieregularnej?) to piechota Sandinistowskiej Armii Ludowej. Zamieszczone poniżej zdjęcia pochodzą z serwisu "Corbis". Wszystkie zostały wykonane w lipcu 1987 roku na północny kraju w pobliżu granicy z Hondurasem (gdzie dość odważnie poczynały sobie siły Contras). Zdjęcia są ciekawe z wielu powodów: w rękach i na plecach żołnierzy widać wiele sprzętu z ZSRR i satelitów, nieczęsto się ogląda galerie z tego już zapomnianego obecnie konfliktu, konfiguracje oporządzania i sposoby przenoszenia amunicji są łagodnie mówiąc niecodzienne. Serdecznie zapraszam do komentowania i podzielnia się własnymi spostrzeżeniami. Owocnego oglądania!
Ja chciałbym zwrócić uwagę na czestriga, który przewija się na paru zdjęciach. Wygląda on następująco:
(autor zdjęcia: [OpFor] NKVD z Red-alliance.net)
Jak widać jest on w kamuflażu "Strichtarn", który powstał w europie (używany był m.in. przez wojska DDR).
A tu jeszcze koleś w radzieckim kapeluszu "Panama":
Ten czest niedawno wypłynął i stał się źródłem wielu spekulacji (czy to aby jest z NRD? dlaczego kamuflaż jest poziomo a nie pionowo, możne materiał dostarczono w ramach bratanej pomocy a obdarowani poszyli z niego co chcieli etc.) trochę mój ogląd w tej sprawie zmąciło zdjęcie goryla Noriegi bo byłem przekonany, że ten czest używany był tylko w Nikaragui - jest widoczny na wielu zdjęciach od połowy lat 80 do 1993 roku. Moje wątpliwości budzi jedynie to, że na znikomej liczbie czestów widać kamuflaż - albo materiał reagował tak na warunki klimatyczne albo szyto je także z innego materiału.
Nie wiem jak czest, bo widzę pierwszy raz, ale na zdjęciu, gdzie leży koło ładownicy, to ładownica jest moim zdaniem made in DDR. (choć może na zdjęciu jest tylko do porównania i się teraz wygłupiłem:)
Autor cytatu: NomadMoje wątpliwości budzi jedynie to, że na znikomej liczbie czestów widać kamuflaż - albo materiał reagował tak na warunki klimatyczne albo szyto je także z innego materiału.
Na zdjęciach które dałeś to ja raczej na prawie wszystkich widzę deszczyk. Problem chyba w tym że wzór jast tak drobny, że bardzo łatwo na fotkach się zlewa i go nie widać. Do tego oczywiście słońce, błoto wytarcie zmniejszają kontrastowość wzoru.