e tam odrazu zbankrutowal.
po prostu iżwesk na chwile obecna nie ma dla kogo produkowac broni i cala fabryka jest na wstrzymaniu.
takie cos przerabiala fabryka broni w radomiu juz z kilka razy

Autor cytatu: comradeSzotie tam odrazu zbankrutowal.
po prostu iżwesk na chwile obecna nie ma dla kogo produkowac broni i cala fabryka jest na wstrzymaniu.
takie cos przerabiala fabryka broni w radomiu juz z kilka razy

Pytanie jak długo wytrzyma "na wstrzymaniu"? Chyba niedługo - tam jest informacja, że ma zaległe niezpłacone rachunki. Tam się zniecirpliwił wierzyciel i wystapił do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. A to nie jest tylko ""przestój" - to początek końca.

I coś jeszcze - http://english.pravda.ru/business/companies/21-09-2009/109412-kalashnikov-0

Autor cytatu: comradeSzotia ktos wie jak sobie radzi Molot i Tula? oni w sumie produkuja tylko AKSU i RPK ale pewnie przejmą prawa po Iżwesku

Jakie prawa ? Do czego? Te dwa zakłady to całkiem inna bajka, całkowicie niezależne od Izmaszu. Produkująca nie tylko to co wymieniłeś. Więc nie do końca rozumiem to co napisałeś.

Autor cytatu: yakarov[div class=quote][span class=cite]Autor cytatu: comradeSzoti[/span]a ktos wie jak sobie radzi Molot i Tula? oni w sumie produkuja tylko AKSU i RPK ale pewnie przejmą prawa po Iżwesku[/div]
Jakie prawa ? Do czego? Te dwa zakłady to całkiem inna bajka, całkowicie niezależne od Izmaszu. Produkująca nie tylko to co wymieniłeś. Więc nie do końca rozumiem to co napisałeś.

chodzilo mi o to czy ktores z tych zakladow bedzie produkowac AK(S), AKM(S) czy AK(S)-74.

bo armia rosyjska napewno jeszcze zamawia u Iżwesku chocby w malych ilosciach, czy czesci zamienne.

Na jaki czas to wystarczy?

http://wiadomosci.onet.pl/2047550,11,item.html

chodzilo mi o to czy ktores z tych zakladow bedzie produkowac AK(S), AKM(S) czy AK(S)-74.

bo armia rosyjska napewno jeszcze zamawia u Iżwesku chocby w malych ilosciach, czy czesci zamienne

No właśnie w tym newsie który przytoczyłem piszą, że armia nie zamawia ani cześci zamiennych ani nie zlecają remontów - więc i Mołot tym zajmujący się też pada.

Radom ma prace do świąt a co potem?

Wiele razy pytałem w Łuczniku o atrapy/modele szkolne/repliki broni i odpowiadali mi że takich rzeczy nie robią. Na ostrą broń moga pozwolić sobie tylko wojsko, policja i eksporterzy którzy zapotrzebowanie na broń maja raz na jakiś czas. Kolekcjonerów, miłośników ASG, grupy rekonstrukcyjne itp Łucznik może mieć przez cały rok - ale po co? Lepiej narzekać na brak zamówień na broń ostrą i klepać dalej maszyny do szycia zamiast z półproduktów zrobić trochę wiatrówek, trochę atrap czy szkielety pod ASG.

Autor cytatu: KaszubŁucznik robi maszyny do szycia mam nawet od nich może Izhmash też pójdzie w ten deseń, albo w lodówki.

Łucznik Radom NIE ROBI maszyn do szycia. On je tylko firmuje swoim logo. Maszyny są robione w Chinach... A co do bardziej cywilnej produkcji - tak poważna i zajebista firma nie będzie się do tego zniżać. Jej się należą porządne kontrakty płacone z naszych podatków. A jak nie, to przyjadą do Warszawy i będą palić opony.
Kiedyś robili wiatrówki (podobno nawet niezłe), ale nawet tego nie potrafili wykorzystać i nie wznowili produkcji - a od kilku lat trwa na to boom w Polsce.

Łucznik Radom NIE ROBI maszyn do szycia. On je tylko firmuje swoim logo. Maszyny są robione w Chinach... ja mam jeszcze taka PRL'owska mamuska jako jakis tam prezent slubny dostala wiec ona z 20lat bedzie miala i wtedy chyba jeszcze robił jak jest teraz nie wiem i myślałem, że nadal tym sie zajmuje i kończe offtopować.

Zgodnie z tym co napisał der Spigel, sytuacja nie jest tak dramatyczna - po prostu jeden z biznesmenów złożył wniosek o upadłość zakładu w związku z długiem 180tys euro.

Branża militarna również boryka się z bessą. Producent kałasznikowa i AK47, najbardziej popularnych automatycznych karabinów na świecie, znalazł się w tarapatach. Jeden z biznesmenów właśnie założył wniosek o ogłoszenie bankructwa producenta broni.

Mikhail Kalashnikov, projektant automatycznego karabinu, na konferencji przypadającej w 60-lecie istnienia automatycznej broni żalił się, że na całym świecie jest już mnóstwo podróbek. Jak zaznaczył, mocno odbiegają one jakością wykonania od rosyjskiego produktu. Szacuje się, że nielegalne kopie produkuje aż osiem krajów, w których kilkanaście firm tworzy „swoje” wersje kałasznikowa. Żadna z nich nie płaci jednak żadnych opłat licencyjnych. Pomimo swojego wieku, Mikhail ciągle pracuje jako kierownik projektu w firmie.

Legendarny kalashnikov jest prawdziwym przykładem sukcesu rosyjskiego eksportu. Broni używa 60 wojsk na całym świecie i stanowi ona 80 proc. wszystkich broni automatycznych. Automatów używa też większość grup terrorystycznych i rebeliantów.


Deklaracja biznesmena z Izhevska wywołała niemałe zamieszanie. Złożył on do sądu wniosek o bankructwo producenta broni, ze względu na dług firmy w wysokości 180 tys. euro.

Eksport broni drastycznie załamał się w ostatnich latach. W roku 2007 wartość sektora szacowana była na ok. 7,4 mld euro. Rok później wynosił on już 2,4 mld euro. Zdaniem Ruslana Pukhova, dyrektora Centrum Analiz, Strategii i Technologii, co drugi producent broni jest zagrożonych bankructwem.

Narzekają na to już od dłuższego czasu, co nie zmienia faktu, że jest to poniekąd ironiczne.

Temat wraca regularnie, ale teraz nieco więcej konkretnego info na altairze:
http://altair.com.pl/start-7744

Sąd arbitrażowy Udmurtii ogłosił bankructwo producenta słynnych Kałasznikowów – koncernu Iżmasz. W zakładach prowadzono zarząd komisaryczny.

Oczywiście to nie jest tak na prawdę koniec Iżmasza, co można wyczytać w tekście.