• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 1
    "Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przed rokiem zatrzymała rosyjskiego szpiega działającego w Polsce - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna". Od tamtej pory mężczyzna pracujący dla GRU przebywa w areszcie tymczasowym. Ani Agencja, ani prokuratura nie chcą ujawniać szczegółów. (...)"

    Reszta tutaj: link

    Info z prasy codziennej, więc nie nakręcajcie się co poniektórzy ;)
  2. # 2
    No to przyjda go odbić i albo zrobią to w wielkim Rosyjskim stylu, albo zniknie którejś nocy bez śladu. Dla mnie troche w tym podpuchy.
  3. # 3
    To nie Rio Bravo, tylko dyplomacja. Moskwa zaprzeczy że zna takiego człowieka. W USA normą było wydalanie takowych z kraju.
  4. # 4
    Chłopaki zbieram ekipę.
    Jedziemy go dobić :)
    Tak żeby Polskiemu rządowi dosrać.
    Ktoś chętny? :)

    A tak na serio to na jakiej podstawie oni twierdzą, że on jest z GRU. Co najwyżej mogą podejrzewać, no chyba, że koleś sam to sypnął ale wtedy to raczej nie jest z GRU jeśli sypał.
    Ciekawe czy krzyczał tak jak było to opisane w "Akwarium" Suworowa - "Ja chce konsula! Będę rozmawiał tylko z konsulem" :)
    A Polacy się "masturbują" tym, że udaremnili inwigilacje przez GRU
    •  
      bari
    • 2010-01-05
    # 5
    Pierwsze co zrobiłem po przeczytaniu artykułu to sprawdziłem czy strona: http://sklep.nokto.info/ jeszcze działa :D.
  5. # 6
    bari, też pierwsze co sobie pomyślałem ;-) Tylko że brałem od gościa montaż przed miesiącem a aresztowanie rok temu było.
  6. # 7
    Jakoś mnie to nie przekonuje, że agent GRU w Polsce miał sklepik z lunetami i sprzętem "pseudo" militarnym. Jakoś to naciągane.
    Ponadto zniszczył mnie tekst: "W jego mieszkaniu znaleziono sprzęt do tajnej łączności", no to już film z lat 80.
    Znaczy się co znaleźli ?, laptopa, komórkę, palma ?. No bo nie uwierzę, że miał w piwnicy mega-radiostacje z bateriami w garażu :).

    Chociaż ja się tam nie znam, mogę się mylić po całości :) bowiem rzeczywistość jest znacznie straszniejsza niż nasze wyobrażenia :).
  7. # 8
    Po spotkaniu z dr Marcinem Kosskiem i jego podsumowaniu działalności polskich służb (kontrwywiad chociażby) nic mnie nie zdziwi. Chyba wzystkim znany jest fakt, że Rosjanie odesłali Macierewiczowi poprawioną wersję raportu z likwidacji WSI. Chciałbym, by się p. Kossek mylił, ale jego zdaniem w Polsce nie ma żadnych tajemnic państwowych, a Polacy wciąż dają się nabrać na pozyskanie według starodawnej metody (jak on to określił): "korek - worek - rozporek".
  8. # 9
    Czemu strona miałaby nie działać? Miałem okazję poznać p. Igora- on pochodzi z Ukrainy ;-)
  9. # 10
    Autor cytatu: echelon4Jakoś mnie to nie przekonuje, że agent GRU w Polsce miał sklepik z lunetami i sprzętem "pseudo" militarnym. Jakoś to naciągane.

    Też się nad tym zastanawiałem, ale z tej notki prasowej niewiele wiadomo. Tacy szpiedzy to zazwyczaj dyplomaci, albo wojskowi, mający na codzień kontakt z ludźmi wysokiego szczebla. Z kim mógł nawiązać kontakt człowiek handlujący optyką do broni? Podejrzewam, że można by się zdziwić, zwłaszcza, że dostęp do broni mają najczęściej albo policjanci/wojskowi/ochroniarze albo myśliwi, a w to ostatnie bawią się często ludzie dosyć majętni. Mógł również kręcić jakieś machloje gospodarcze na poziomie małych firm prywatnych czy bóg wie co jeszcze. A i równie dobrze jego praca mogła być tylko przykrywką. Ale jak mówiłem, toć tylko art. z gazety codziennej, więc nie ma co się podniecać.

    Autor cytatu: echelon4Znaczy się co znaleźli ?, laptopa, komórkę, palma ?. No bo nie uwierzę, że miał w piwnicy mega-radiostacje z bateriami w garażu :).

    Nie zdziwiłbym się. Komputery, komórki - to wszystko jest banalne do śledzenia, namierzania i przechwytywania wiadomości, a człowiek ten na pewno nie wpadł przypadkowo, a był przez dłuższy czas obserwowany. Chociaż raczej spodziewam się jakiegoś sprzętu elektronicznego, jak telefony satelitarne, detektory podsłuchów itd.
  10. # 11
    Małe sprostowanko: Detektor podsłuchów, to urządzonko do wykrywania sprzętu podsłuchowego.
  11. # 12
    No tak. Zapewne wspaniale się sprawdza, gdy chce się mieć pewność o tajności prowadzonych przez siebie rozmów, ergo - sprzęt do tajnej łączności. Radzę nie brać zbyt dosłownie dziennikarskich określeń. Owym sprzętem mogła być masa urządzeń, nie tylko służących stricte do komunikacji.
  12. # 13
    Skoro prowadził sklep ze sprzetem pseudo-militarnym to na wystawie mógł mieć nawet R-105 na chodzie jako przyciągacz uwagi do sklepu i to moze byc ten sprzęt tajnej łącznosci. Radiolki takie i o wiele lepsze (nie wspomnę o zachodnich) bez problemu legalnie można kupić na Allegro - jest tam tego całe mnóstwo.

    Sytuacja może być analogiczna pewnie jak w przypadku licznych spektakularnych akcji dotyczących zatrzymania handlarza bronia, groźnego terrorysty, wykrycia magazynu bronii amunicji itp którym zazwyczaj okazuje się mniej lub bardziej skromna kolekcja jakiegoś zbieracza zawierajaca zardzewiałe lufy karabinów z czasu II wś znalezionych na wykopkach w lesie i nie zdatnych do niczego a tym bardziej strzelania.
  13. # 14

    Nie zdziwiłbym się. Komputery, komórki - to wszystko jest banalne do śledzenia, namierzania i przechwytywania wiadomości, a człowiek ten na pewno nie wpadł przypadkowo, a był przez dłuższy czas obserwowany. Chociaż raczej spodziewam się jakiegoś sprzętu elektronicznego, jak telefony satelitarne, detektory podsłuchów itd.


    Kamil daj spokój... wysyłam maila do ciotki w Rosji.

    Cześć Ciociu jak tam pogoda, u nas pada... słyszałem że twój sąsiad Wańka zakolegował się z Polakami.


    mamy 2010 sposobów na przekazanie informacje mamy multum.
    Ja obstawiam że był to laptop z kartą Wi-fi :D
  14. # 15
    Ja to w ogóle nie wiem co może znaczyć "tajny sposób przekazywania informacji" - teraz wszystko jest jakoś szyfrowane. Tajne to może być chyba tylko przekazywanie karteczki.
    Nie został wydalony - znaczy nie miał statusu dyplomaty. Co zresztą potwierdzałoby to że ambasada o nim nie wiedziała.
  15. # 16
    Zapomnieliscie, ze jest czlowiek, ktory widzial wszystkich ludzi GRU i zyje... w zasadzie wiekszosc widzial w naszym rzadzie i parlamencie.
    Antoni niech zyje nam :)
  16. # 17
    i bynajmniej nie mylic go z wochamem :)