GRU? no i w warunkach bojowych nie wojennych(dziwnie brzmi)

Każda jednostka ma swoją rezwiedkę, czy to wdw, jednostki piech-zmot czy morpiech. Która to wykonuje zadanie o podobnym profilu.
Kwestia działań na tyłach wroga zależna jest też od rejonu i aktualnie działających tam jednostek. Podobnie jest z oddziałami specjalnymi, które także występują w tych formacjach i mają określony zakres działań.
Organizacja armii US a FR jest nieco inna więc nie ma co porównywać usmc fr do istniejących formacji w Rosji. Są jednostki o podobnym profilu i zakresie działań ale nie na takim szczeblu jak usmc.
Przy czym uprzedzając pytanie taka razwiedka morpiechu niczym się nie różni od innego plutonu morpiechu. Tylko tym, że ma określony zakres działań.

To pytanie raczej do premiera lub prezydenta.


Zależy od rejonu działania, czasu i miejsca akcji. Jakie jednostki są na danym terenie itd.
Inaczej. Po określeniu zagrożenia, priorytetów, czasu akcji i przeanalizowaniu sytuacji podjęto by zapewne decyzję, uwzględniając rejon działania i dostępne jednostki w pobliżu. Więc równie dobrze mógłby być to jakiś odział specjalny wchodzący w skład pobliskiej (do rejonu działania) dywizji desantowej. Lub tez lokalne jednostki WW. Albo lokalne jednostki OMON czy OMSN. Mogłyby być to także jednostki wchodzące w skład sił MC występujących w zapalnym rejonie.