nabój trzeci od prawej z białym plastikowym pociskiem jest "ślepakiem" (do takiej amunicji używa się specjalnej nasadki w miejsce standardowego hamulca-kompensatora)
5N7 - pocisk z nieutwardzonym rdzeniem (nie posiada zadnych kolorystycznych znakowan) - brak na zdjeciu
7N6 - pocisk z hartowanym rdzeniem do 60 HRC (skala Rockwella) znakowany czerwonym pierscieniem.
7N22 - pocisk z rdzeniem ze stali weglowej, przeciwpancerny, znakowany czerwonym pierscieniem i białą końcówką.
7N10 - pocisk z zaostrzonym rdzeniem stalowym, ulepszona penetracja, znakowany fioletowym pierscieniem.
7T3/7T3M - smugacz (niewiele wiem o rdzeniu)
7U1 - ponaddzwiekowy pocisk przeznaczony do strzelania pod wodą
7H3 - plastikowy pocisk, przeznaczenie??
7H4 - szkolny pocisk (atrapa)
xx - ??
7N24 - ulepszony przeciwpancerny, znakowany czerwonym pierscieniem i czarna koncowka - brak na zdjeciu
7H3/7H3M - ślepaki - brak na zdjeciu
"Czerwony pierścień" nie jest oznakowaniem lecz zabezpieczeniem (lakierem) ładunku prochowego i spłonki przed wilgocią. Takowe zabezpieczenie znajduje się nie tylko na amunicji bojowej, ale także myśliwskiej produkcji rosyjskiej (np. Barnaul). Rodzaje pocisków znakowane są kolorystycznie na czubku pocisku.
wątpie. takie zabezpieczenie jest stosowane na pocisku w czesci zaslonietej przez łuske i przewaznie jest bezbarwne.
jakby mieli tak dbac o amunicje to by juz dawno cos zrobili z tzw "korodujaca amunicja"
No tak akurat jest. Polecam artykuły na temat amunicji rosyjskiej M. Czerwińskiego w "Broni i Amunicji". Zresztą posiadam amunicję rosyjską (oczywiście legalnie-mam pozwolenie) kal. 7,62x39 i również posiada takowe zabezpieczenie. Od wojskowej różni się tylko tym, że posiada rdzeń ołowiany, a nie stalowy. Amunicja korodująca to pojęcie nie mające nic wspólnego z zabezpieczeniem "antywilgociowym". W tym przypadku chodzi o skład chemiczny spłonek zawierający piorunian rtęci, chloran potasu i siarczek antymonu, które przyspieszają korozję lufy.
Wołk ma rację - jest to zabezpieczenie przed wilgocią.
Z białym czubkiem to inna wersja szkolnego - zamiast przetłaczać łuskę jak ten po prawej używa się zwykłej łuski ale bez prochu i z plastikowym białym czubkiem który ma sygnalizować że to wersja szkolna (bezpieczna). Chodzi tylko o obniżenie kosztu zagniatania łuski. Naboje szkolne służyły do nauki ładowania magazynków, pokazywania działania broni (głównie pocietych makiet/przekrojów szkolnych) oraz w warsztatach rusznikarskich do sprawdzania jak mocno wystaje iglica, gdyż plastik był zalewany do pełna w łusce i wychodził w miejscu spłonki której nie było. Tak więc zamiast splonki na dnie łuski wystawała identycznej wielkości biała imitacja splonki z tego samego plastiku. Po uderzeniu iglicy w taką imitację spłonki rusznikarz wiedział po głębokości dołka czy iglica jest dobra czy do wymiany.
A tak na marginesie - kiedyś strzelałem z nabojów z białym czubkiem ale to były 9mm Makarow oryginalnej rosyjskiej produkcji i w czubku były woreczki kewlarowe z śrucinami. Była to amunicja bezpieczna dla spec oddziałów do używania w samolotach - nie przebijały ściany samolotu gdyż śruciny w woreczkach po uderzeniu w przeszkodę rozpłaszczały sie na koło o średnicy ok.2cm. Służyly tylko do obezwładnienia (powalenia) przeciwnika. Biały czubek chronił jak kołpak woreczek z śrucinami i pomagał wejść nabojowi do lufy. Po strzale plastikowy kołpak rozrywał sie uwalniając woreczek a reszta plastiku straszliwie zasyfiała całą lufę :-) Taka "bezpieczna" amunicja bez problemu przestrzeliwała oparcie fotela na wylot. Jednakże takie rozwiązanie naboju nie występowało w amunicji Kałasznikowa gdzie biały czubek oznaczał tylko i wylącznie nabój szkolny.
Taki OT, zdjęcie odsyłające do tematu na rusmil.net pierwsze w wyszukiwaniu Images w Google pod hasłem "5,45x39" a drugie w wersji angielskiej :) dobra reklama strony (no chyba że tylko u mnie tak)