Ktoś się w Polsce spotkał z "narodowymi" sklepami spożywczymi jak np. w Anglii? Mam na myśli coś na kształt ukraińskiego sklepu z Bornego Sulinowa, gdzie większość (wszystkie?) produkty były sprowadzane z Ukrainy.
W Gdańsku na starym mieście (ul.Długa) jest sklep z rosyjskimi pamiatkami: matrioszki, talerze drewniane malowane, pocztówki itp - niestety jest to drogi sklep a i wyboru zbyt wielkiego nie ma (żadnej spożywki).