Rosjanie używają torb zrzutowych , jaki producent nie wiem ale na bank khaki/oliv . Mam gdzieś na płytkach zdjęcia z jakiś zawodów czy ćwiczeń i stoi ze czterech z torbami zrzutowymi przy smierszach. Jak znajdę to wrzucę.
Fakt iż kiedyś ktoś widział na zdjęciach takie torby nie świadczy o tym iż ich używają, ja myślę... że raczej nadal dominują mniej wyrafinowane
metody :).
Nie wiem, ale kiedyś z opowiadań słyszałem że puste magazynki poprostu wyrzucano i zbierano po przeniesieniu się walk... Pomijając że doktryna wojenna sie zmieniła trudno szukać w archiwaliach jakichkolwiek form torb zrzutowych.
Tak przy tej okazji poruszę temat - każdy pewnie oglądał filmiki i zawzięcie ćwiczył szybką wymianę maga w AK.
Fajnie jak sięga się lewą ręką np do Smiersza przy boku i tam też chowa zużyty bądź wrzuca do torby zrzutowej tez przy lewym boku.
Macie jakieś techniki jak w lewej ładowicy skończą się magi?
Sięgnąć do prawej części kamizelki lewą ręką minimalnie tylko odrywając kolbę od ramienia jeszcze się da,
ale np do prawej ładownicy smiersza to już nie za bardzo ...
Reasumując na filmikach z weapon-drillu i filmach typu Spetsnaz competition magi po prostu wylatują na ziemię,
a goście wpinają nowe. Potem je podnoszą ???
Macie jakieś techniki jak w lewej ładowicy skończą się magi?
Analogicznie wyciągamy z prawej. Kwestia techniki i wyćwiczenia odpowiednich ruchów.
Można prawą ładownice przenieść bardziej do przodu.
Podczas wymiany magazynka i tak nie strzelasz więc możesz odjąć kolbę od ramienia. Możesz dalej obserwować horyzont i na pamięć wymieniać magazynek. Ja tak sobie myślę, że każdy robi to po swojemu. Wszystko jest kwestią przećwiczenia i wykreowania pewnych ruchów.
Autor cytatu: robaki
Reasumując na filmikach z weapon-drillu i filmach typu Spetsnaz competition magi po prostu wylatują na ziemię,
a goście wpinają nowe. Potem je podnoszą ???
Ja tak robię. Notorycznie nie wiem ile mam w magazynku i kończą mi się w kluczowych momentach. Więc szybko wypinam magazynek - ten spada na ziemie, wpinam nowy - a pusty, podnoszę w wolnej chwili.
Co do ładownic po prawej - używałem ich często gdy miałem granatnik - prawą ręką mi się o wiele łatwiej zmieniało magi niż lewą (bo lewą trzymałem za granatnik a nie za chwyt pistoletowy... przez co AKacz tak nie ciążył) - enyłej - trzymasz AK za przednie drewienka i zmieniasz szybko magazynek.
Choć ja wypracowałem sobie taki sposób:
- pierwszy mag idzie z tylnej prawej ładownicy, kolejne idą z lewych. W wolnej chwili, przekładam pełne magi do lewej, a puste do prawej. Wszystkie pełne magi wkładam spodem do góry, puste - do dołu (jakoś tak mam przegródki wsadzone w ładownice, że zdarza się, iż spody się blokują).
Wszystko to się oczywiście tyczy smersza, bo w czestach tego problemu nie ma :D
Ja zawsze ładuje w lazucie prawą stronę (dwie kieszenie) i jedną wolną zostawiam i po prostu puste magi na lewą przekładam stopniowo.
Drugi mój sposób to układane pełnych magazynków wylotem do góry a używanych dołem do góry.
Ale prędzej czy później mam zamiar kupić sobie torbę zrzutową. :-D
Ja przy łazucziku magi pełne mam dnem do góry, a puste górą - dzięki czemu widzę, że są puste. W czasie akcji magazynki albo wyrzucam (i później łażę i zbieram), albo chowam za kamizelkę/bluzę. Proste rozwiązanie, może nieco niewygodne, ale jak się robi spokojniej to wracają do ładownic.
Jak widać, jest już kilka rosyjskich worków w produkcji: http://shturm.free.fr/?p=95 .
Ale mnie ciekawi jak gość sobie tą przypiął
Do paska od spodni? Ma też tą matę do siedzenia, może do paska od niej. Zastanawiam się, bo jakoś w smerszu nie mogę miejsca znaleźć by ją powiesić; chudy jestem i na pasie za ładownicą raz mam mało miejsca, a dwa jakoś tak mi trochę za wysoko i nie mogę tam po omacku łapą trafić.
No do szlufek do pasa do chyba nie, one są na środku ładownicy i przy ciele- te paski od worka musiały by być dość długie. Do tych metalowych prostokątnych ogniwek też nie za bardzo. Próbowałem też tak
Jeden pasek do tego prostokątnego metalowego przy ładownicy, a drugi do D-ringa przy comfordpadzie. Łatwiej mi tam teraz ręką sięgnąć- bo niżej, ale to też nie ideał: zgubiłem już magazynek wciskając go między worek a pas :/
Na strzelnicy tak, w terenie - już nie bardzo. Mimo że pusty, to się przyda.
Niemieckie KSK ma ciekawe rozwiązanie, magi sznurkami do oporządzenia przypięte - rzucasz, a ten się dynda. W wolnej chwili chowasz. :)
Autor cytatu: PotfurNa strzelnicy tak, w terenie - już nie bardzo. Mimo że pusty, to się przyda.
Niemieckie KSK ma ciekawe rozwiązanie, magi sznurkami do oporządzenia przypięte - rzucasz, a ten się dynda. W wolnej chwili chowasz. :)
dziwne to rozwiązanie... Będę musiał sprawdzić skuteczność.
Natomiast wymyśliłem sobie, że w mojej ekipie będziemy nosić oprócz kamizelek lub chest-ów ruskie ładownice od 74 na pasie i traktować je jako torbę na puste magi. Co prawda pomieści tylko 4, ale to już będzie sygnał by się doładować.... Stylistycznie to fajnie będzie wyglądało bo przecież na wschodzie ciągle nieśmiertelne parciane w użyciu.
Ja współczuję tym Niemcom z takimi wiszącymi magazynkami bez nakolanników biegać.
A co do parcianych ładownic- próbowałem, ale jakoś nie widzę sensu w chowaniu magazynka do ładownicy parcianej zamiast do ładownicy w oporządzeniu- zajmuje to właściwie tyle samo czasu.
Aha, fota jest z tego francuskiego bloga http://shturm.free.fr/?p=95 a czy gdzieś jeszcze była to już nie wiem.
Gadałem z kilkoma rekonstruktorami Bundeswehry i mówią mi że ogólnie w BW można mieć ostry "przypał" za zgubienie pustych magazynków. Magazynki przywiązuje nie tylko KSK. Mówili mi że w BW dużo jednostek przywiązuje magi szczególnie na misjach.
Ponadto w Izraelu bardzo pilnują by wszystkie przydzielone magi wróciły.Być może to jest przesada ale słyszałem że tam za zgubienie magów kary są niewiele niższe od zagubienia broni.
Oni pewnie też tak robią.
Dzisiaj rozmawiałem z Rosjaninem, który walczył w drugiej czeczeńskiej- jest byłym oficerem MWD, a obecnie pracuje w rosyjskiej firmie, która robi interesy z moim pracodawcą. Spytałem go, co robili z pustymi magami...Facet mówił, że chowali do ładownic/ kamizelek dnem do góry. Jeśli ktoś taki magazynek jednak zgubił to "niet probliema". Myślę, że to dużo tłumaczy.
od razu sobie poszperałem po zdjęciach