Krój: bluza
- dwie kieszenie z przodu
- kaptur z daszkiem, regulowany ściągaczem sznurkowym
- ściągacz sznurkowy w pasie spodnie
- dwie kieszenie z tylu
- posiada otwory pozwalające dostać sie do kieszeni
- ściągacz sznurkowy w pasie
Kamuflaż:
Partizan obecnie jest produkowany w dowolnym kamuflażu, do którego ma dostęp SPOSN (tzn. ma dany kamuflaż w swoim katalogu). Do najbardziej popularnych należą:
- dąb - zmodyfikowany wariant kamuflażu używanego przez SS, przez samego producenta nazywany "SS-Summer" lub "SS-Autumn", zależnie od kolorystyki
- brzoza (berezka)
- flectar-d - kopia duńskiej wersji flecktarn'a. Wbrew pozorom "flectar-d" nie jest napisany z literówką (brak liter "k" i "n"), po prostu jest to oznaczenie producenta na ten kamuflaż.
Wrażenia:
Tak jak KZS, jest to maskałat, jednak można go używać i bez munduru pod nim. Wykonany z lekkiego przewiewnego materiału. Wzmocniony na kolanach i łokciach. Mundur jest baaardzo workowaty i baaardzo wygodny. Bardzo ważną rzeczą jest to iż mundur jest dwustronny, jedna strona ma kolory wyblakłe, druga - żywsze. Wszystkie kieszenie, ściągacze sznurkowe, guziki są przekładane, w zależności od tego jaką stronę munduru używamy.
Posiadany przeze mnie Partizan jest w kamuflażu 'dąb' - strona 'jesienna' sprawdza się przez cały okres późnego lata, jesieni, bezśnieżnej zimy i wczesnej wiosny. Druga strona jest na te kilka miesięcy końca wiosny i lata.
Tak jak KZS posiada zaczepy na dodatkowe maskowanie, jednak tutaj są one lepiej wykonane, jest ich więcej. Dodatkową zaletą munduru jest siatka wszyta w kaptur zamiast materiału. Przez co noszenie kaptura nie tłumi dźwięków.
Bardzo fajną rzeczą jest to, że do nowego Partizana dostajemy 'woalke' z delikatnej siateczki, można nią zakryć twarz i nie ogranicza mocno widoczności.
(zdjęcia nr 4, 5 oraz 6 zrobione przez Krzysztofa Kadisa)
Wczoraj miałem okazję pobiegać w Partizanie. Jest zdecydowanie wygodniejszy niż KZS i mam tutaj na myśli głównie dwie rzeczy (bo o reszcie napisał Potwór):
- kaptur - dzięki ściągaczom możemy go idealnie dopasować do kształtu głowy, dzięki czemu byle gałązka, czy też jakiś bardziej dynamiczny ruch nie zrzuci nam go z głowy lub odwrotnie - nie zakryje oczu. Takie akcje niestety zdarzają się KZSowi (co nieco irytowało)
- spodnie - duuże, wygooodne. w KZSie spodnie są zdecydowanie za małe (by były wygodne powinno się brać o numer większe, co dla człowieka o przeciętnej budowie ciała jest problematyczne, ze względu na dostępność oraz cenę KZS'a w rozmiarze nr 3)
Autor cytatu: Potfur
Aie - kazik, czy ty kiedykolwiek użyłeś firany dodawanej do partizana?
Tak, ale zazwyczaj jako husty na dolną część twarzy (tzn gumke miałem nad / pod nosem). Czasami na cała twarz, ale to tylko wtedy kiedy miałem gdzieś siedzieć w miejscu i czekać na atak. Ale z reguły nie chce mi się jej wyciągać.
Zasłaniać dolną część twarzy? Zapuść brodę tak jak ja - problem sam się rozwiązuje :D
Śmiem twierdzić że firana przydaje się tym którzy lubią gdzieś leżeć i czekać na ten jeden strzał... a to kompletnie nie po mojemu.
Ja też jeszcze nie używałem woalki. Jest dobra dla snajperów i do zasadzek. Zesztą za bardzo mi przeszkadza - nakłada mi się na siatkę od maski i widzę jeszcze mniej niż zwykle :). Nie zauważyłęm też, żeby ktoś jej używał....
Ya uzywałem, ale prawdę mówiąc nie zauważyłem, żeby była jakoś szczególnie skuteczna. Poza tym, że trochę przeszkadza - w tym jest najskuteczniejsza :)
(...)
Przy okazji mam pytanie odnośnie rozmiaru. Mam jakieś 175 cm wzrostu, około 105 w klatce i z 85 w pasie, raczej szczupły nie jestem :). Chciałbym zakładać Partizana na inne ciuchy. Jak wygląda sprawa rozmiarówki? Tak mniej więcej, bo wiem że Rosjanie traktują rozmiarówkę bardzo swobodnie.
Lej na rozmiarówkę, partizan ma tak workowaty krój, że jest kompletnie nieistotna. Sam biegam z dużo-za-dużym partizanie i nie czuję dyskomfortu.
A tak swoją drogą - czy twoi znajomi znajomych, nie byli by skłonni ściągnąć np. Smersh'a dla mnie - w sumie zależy ile to by kosztowało.
Tak jak mówi Potwór - przy czym ja bym brał "swój" rozmiar (tzn ten, który normalnie nosisz). Partizan powinien być na tyle luźny byś mógł dowolne ciuchy pod niego założyć.
Wrzucam link do galerii w dużej części prezentującej porównanie kilku kamuflaży w scenerii jesiennej. Znajdziecie tam Partizana pierwszej i drugiej wersji (czyli tej z rudym rewersem), Gorki-E w letnim dębie oraz polskiego wz.93. http://picasaweb.google.pl/Wicked.Karo/Zwierzyniec02#5277482540223053410
Fotki są średniej jakości, ale z kilku wzorów jakie mieliśmy okazję wtedy zestawić ruda strona Partizana spisywała się najlepiej na tle opadłych liści i pożółkłych traw. Oczywiście, "jesienny dąb SS" byłby tu jeszcze lepszy.
Dlatego też nie mogę się doczekać recenzji Himery, bo że "lewa" strona będzie dobra na jesieni jest pewne - ciekaw jestem za to jak ta zielona będzie spisywała się latem.
Dobra, będzie Chimera, to sobie pogadamy, a nie offtopujecie ;)
Jeśli chodzi o nowy vs stary Partizan, to to co jest / było fajne w starym, to fakt, że wersja "przygaszona" tak na prawdę lepiej się sprawdzała w Polskich warunkach. Tzn. wg mnie przez większość czasu właśnie ten rewers lepiej maskował. A teraz zielonego rewersu ni ma... Nie mówię, że nowy Partizan jest fuj, ale tak mnie na wspominki naszło.
A mi wydaje się że Sposn poszedł w dobrą stronę.Co prawda nie bawię się w ASG ale dla mnie strona przygaszona od zielonej nie różni się bardzo.Podoba mi się partizan z ''rudą'' drugą stroną wydaje mi się , że zwiększyły się możliwości kamuflażu właśnie na tle opadłych liści w zimie o czy wspominał LordYoghurt.
Wydaje się że taki zestaw jest bardziej uniwersalny.A propos nie wydaje mi się najwygodniejszym używanie maskałatu podczas zimy, mokro, wietrznie chłodno.
A jeśli leży śnieg nawet ''jesienny dąb SS'' nie pomoże trzeba by kupować maskałaty na konkretną porę roku.Znaczy na zimę grubsze najlepiej nie przepuszczające tak od razu wody(np.impregnat lub rodzaj zastosowanego materiału) no i koniecznie białe na rewersie.A wersja wiosna/lato to najlepszy jest partizan spsnu.
Lekki przewiewny z świetnym kamuflażem ''SS-Lieto'' :)Ale maskałat na wszystkie pory roku to może się nie sprawdzić w praktyce (odnośnie himery).
EDIT:lepszym rozwiązaniem wydaje mi się na zimę jest po prostu mundur grubszy zimowy z kamuflażem np.Gorka sposnu czy Wal modoksu
Ja nosiłem maskałat na mundur prawie całą zimę ale nie było mi zbyt wygodnie czułem się jak menel albo bezdomny co śpi na dworze w zimę.
Wygodnej było mi w gorce czy kiedyś jeszcze w Polskim US.Sam mundur nie krępuje tak ruchów a założony na niego maskałat przynajmniej
mi troszkę utrudniał poruszanie i krępował ruchy.
Właśnie dostałem nowego partizana z tej "rudej" parti. W pierwszej chwili myślałem że podróbka dopóki nie sprawdziłem metek i dokładnie obadałem krój. W starym podobało mi się to, że rewers był idealny na łąki jesienią. Co do obecnej wersji nie będę się wypowiadał aż do jesieni. Jest jeszcze jedna różnica jeżeli chodzi o sam summer-ss; został wzbogacony o dodatkowy-jaśniejszy zielony kolor występujący w kilku miejscach, wygląda to jak partizan* modoxu.
edit.
Zakręciłem się jak słoik na zimę- wersja letnia pozostała nie zmieniona, wcześniej musiałem nie zwrócić uwagi na ten dodatkowy zielony. My bad.