Grzybeks - bardzo ładna kolekcja. Podoba mi się, że jest idealny przekrój od "taktyczności" po coś "retro" (no i przekrój długości też jest ;) ).
Ja bym popracował nad drewnem - zaczerwienić szelakiem jakimś (lub zmienić na "ostre"). Nie zdzierałbym farby, jak niektórzy robią, bo to w większości przypadków pokracznie wygląda. Wiem, o tym, bo tak zrobiłem ze swoim VFC i teraz żałuję.
edycja: możesz jeszcze rozważyć zdjęcie jaskółki, żeby było bardziej tró.
Z hałerem więc tak - replika Altyna kupiona tutaj w komisie jakiś rok temu. Przycisku PTT nie widać bo zasłania go pokrowiec zrobiony z KZS'a. Mica również nie widać bo wtedy był jeszcze w "tylnym" położeniu. Później poszedł do "przedniego" ale kabla pod wtyczkę nie podpinałem - za dużo zabawy by było ze zdejmowaniem 1-pkt, pokrowca i dodatkowo drutów od garnka.
Kazik, myślałem nad szelakiem, ale jestem pewny, że to spieprzę i boje się za to zabierać. Co do postarzenia, to nie mam zamiaru tego robić, próbowałem zrobić polerkę stalową wełną, ale zamiast polerki lakier zaczął mi matowieć... Dajcie jakieś rady, chcę wypolerować bez utraty lakieru.
Jak jeszcze robiłem w poprzednim kołchozie przy dekorowaniu mebli to najlepszą (dla nas) metodą na zrobienie wykończenia na połysk - tak by się świeciło jak przysłowiowe psie kule - było bejcowanie i kilkukrotne szelakowanie drewna. Pomiędzy każdą warstwą szelaku - solidne przetarcie wełną stalową. Na koniec chyba był (to było dobrych kilka lat temu więc i pamięć może zawodzić) jeszcze lakier bezbarwny na zabezpieczenie. Średnio szelak kładło się 2 do 3 razy. Choć bywały też 4 warstwy i więcej gdy "pan" sobie tego życzył. Przy dobrym wykonaniu efekt zwalał z nóg choć nałożona warstwa była dość delikatna na otarcia. W końcu to były meble a nie element broni lub repliki...
Nie no,wiadomo ,ze Osama raczej "wypromowal", wprowadzil " na salony"(moim zdaniem), ale rozwiazanie zapewne bylo obecne juz wczesniej stosowane,co potwierdzaja zdjecia
Ponoc jak go Devgru dopadlo,to w magazynkach bylo powietrze i nawet nie siegnał po cokolwiek,bynajmniej nie dlatego ,ze nie zdazyl...(film i ksiazka to wyraznie pokazuja)