Odczuwalność odrzutu przy strzelaniu z broni

mg schutze
2011-05-15 *

# 1

Strzelnica w Parzęczewie - SWD z lunetą (niestety inna niż PSO-1) o powiększeniu 8x. Strzeliłem tylko 3 razy i cholernie boli mnie ramię. Pierwszy strzał był olbrzimim zaskoczeniem i olbrzymim przeżyciem.

(cytat z tematu: http://rusmil.net/forum/discussion/2440/6/temat-nie-tylko-do-lansu-vol-2/#Comment_39398 )

Wszystko zależy od amunicji z której się strzela.
Przy waleniu z mosina czy swd można się baaardzo zdziwić.
Różnice w prędkościach wylotowych potrafią się rozbiegać o 400m/s nawet.

Konrad
2011-05-16

# 2

hmm SWD jakiegoś specjalnie dużego kopa nie ma to nie wiem czemu ramię cie bolało

mg schutze
2011-05-16

# 3

Bo wszystko zależy od amunicji....

Wołk
2011-05-16

# 4

Autor cytatu: mg schutzeBo wszystko zależy od amunicji....

Niekoniecznie, a już na pewno nie wszystko. Z własnego doświadczenia skłonny byłbym stwierdzić, że dużo większe znaczenie ma waga broni. Dlatego zestawienie SWD z Mosinem (mimo, że identyczny kaliber) ma się wręcz nijak. Osobiście strzelam z SWD z wielu typów i rodzajów amunicji o różnym wagomiarze: począwszy od lekkiej radzieckiej amunicji snajperskiej lub "celewych patronow", a na myśliwskich ciężkich półpłaszczach kończąc. Odrzut jest porównywalny, a różnice w nim (przynajmniej dla mnie) ledwo odczuwalne.

mg schutze
2011-05-16

# 5

A mi się różnica pomiędzy 600m/s a 1100m/s odbiła inaczej na ramieniu.
Dużo zależy też od rodzaju odrzutnika.
Tak samo kolega narzekał na mausera 98k a inny typ strzelając z niego w tej samej konfiguracji nie marudził.
Kwestia gustu.
Mi AK nie sprawia problemów innym tak.

Konrad
2011-05-16

# 6

Odrzutnik to urządzenie do strzelania ślepą amunicją. A jak Wołk napisał SWD jest na tyle ciężki że odrzut bardzo dobrze się niweluje mimo mocnej amunicji z kolei np. mauser konwertowany do kalibru 30-06 jest w stanie przewrócić strzelca przy nieodpowiedniej postawie własnie ze względu na małą wagę broni i mocną amunicję. Co do prędkości wylotowych nie wiem dla mnie wszystko lata tak samo a strzelałem na kilku rodzajach amunicji z Dragunowa. jeżeli chodzi o kałasza to nie znam nikogo komu ta zabawka sprawiałaby problemy przy strzelaniu

mg schutze
2011-05-16

# 7

Zwał jak zwał, więc po co te czepianie się ?
Odrzutnik to nie tylko nakrętka na lufę do strzelania blankami. Jak już się czepiamy.
Nie pisałem o przerabianym Mauserze. Zwykłe ammo 7,92.
Te dywagacje o odrzucie przypominają mi arabusów strzelających T-Rex'em.
Na koniec jeden kolo po prostu sobie strzelił i tyle.
Nie znasz nikogo? A w woju widziałem wielu, którzy po serii 5 pestek resztę lokowali w kulochwycie :)

yakarov
2011-05-16

# 8

No i co to ma wspólnego z tematem...... :-/

ADi
2011-05-16 *

# 9

Autor cytatu: Konradhmm SWD jakiegoś specjalnie dużego kopa nie ma to nie wiem czemu ramię cie bolało

Autor cytatu: mg schutzeBo wszystko zależy od amunicji....

Autor cytatu: WołkNiekoniecznie, a już na pewno nie wszystko. Z własnego doświadczenia skłonny byłbym stwierdzić, że dużo większe znaczenie ma waga broni. Dlatego zestawienie SWD z Mosinem (mimo, że identyczny kaliber) ma się wręcz nijak. Osobiście strzelam z SWD z wielu typów i rodzajów amunicji o różnym wagomiarze: począwszy od lekkiej radzieckiej amunicji snajperskiej lub "celewych patronow", a na myśliwskich ciężkich półpłaszczach kończąc. Odrzut jest porównywalny, a różnice w nim (przynajmniej dla mnie) ledwo odczuwalne.

Autor cytatu: KonradOdrzutnik to urządzenie do strzelania ślepą amunicją. A jak Wołk napisał SWD jest na tyle ciężki że odrzut bardzo dobrze się niweluje mimo mocnej amunicji z kolei np. mauser konwertowany do kalibru 30-06 jest w stanie przewrócić strzelca przy nieodpowiedniej postawie własnie ze względu na małą wagę broni i mocną amunicję. Co do prędkości wylotowych nie wiem dla mnie wszystko lata tak samo a strzelałem na kilku rodzajach amunicji z Dragunowa. jeżeli chodzi o kałasza to nie znam nikogo komu ta zabawka sprawiałaby problemy przy strzelaniu

Autor cytatu: mg schutzeZwał jak zwał, więc po co te czepianie się ?
Odrzutnik to nie tylko nakrętka na lufę do strzelania blankami. Jak już się czepiamy.
Nie pisałem o przerabianym Mauserze. Zwykłe ammo 7,92.
Te dywagacje o odrzucie przypominają mi arabusów strzelających T-Rex'em.
Na koniec jeden kolo po prostu sobie strzelił i tyle.
Nie znasz nikogo? A w woju widziałem wielu, którzy po serii 5 pestek resztę lokowali w kulochwycie :)

Autor cytatu: yakarovNo i co to ma wspólnego z tematem...... :-/

trollo-lollo

http://imageshack.us/m/585/4587/1305334141298.jpg

mg schutze
2011-05-16

# 10

Adi oplułem monitor :)

kazik
2011-05-16 *

# 11

Hahaha :D

(temat wydzielę, dajcie mi tylko chwilę na ochłonięcie)
temat wydzielony

zuber
2011-05-17

# 12

Ostatnie zdjęcie wymiata :)

Od przyłożenia bardzo dużo zależy - jak zaczynałem strzelać sportowo i pamiętnego razu spróbowałem sobie strzelić z mosberga
(amunicja brenneka) to chodziłem z obolałym barkiem przez tydzień . Wystarczyło nie przycisnąć dobrze kolby i taki był tego efekt.

bari
2011-05-17

# 13

Taaa.. Breneka fajna jest. Zarówno z Mossberga jak i z Imperatora :D

Wołk
2011-05-17

# 14

Autor cytatu: zuberspróbowałem sobie strzelić z mosberga
(amunicja brenneka) to chodziłem z obolałym barkiem przez tydzień . Wystarczyło nie przycisnąć dobrze kolby i taki był tego efekt.

Nie wiem z jakiego kalibru strzelałeś-czy z 12/70, czy 12/76. Jeżeli z tego ostatniego, to wiem co czułeś :) Mam ruską "pompkę" MP-133 z obrzydliwie (jak na tę broń) krótką lufą (560 mm) właśnie w kal. 12/76. Nieraz chodziłem poobijany :)

mg schutze
2011-05-17

# 15

Ostatnio prze strzelaniu z breneki rozwaliłem sobie wargę :D :D :D

zuber
2011-05-17

# 16

12/70 , mimo wszystko bolało ale dzięki temu wyleczyłem się z głupiego nawyku od ASG ;-)

Berdozon
2011-05-24 *

# 17

Witam
Po 1: mam dopiero 16 lat.
Po 2: zdjęcie było pozowane. Strzelałem z bronią na takiej podporce na stoliku :)
Po 3 ciężko było mi docisnąć broń w słuchawkach.
Po 4 pierwszy raz w ogole strzelalem i tylko pierwszy strzał bardzo grzmotnął, każdy następny był już lepiej wykonany.

ADi
2011-05-25 *

# 18

Nie ma sprawy i tak właśnie wpadłem na ciekawy filmik...
http://www.youtube.com/watch?v=XVpJffjRWCs
Nie jest to dzieło pokroju "Art of the tactical carabine"/"Art of the dynamic handgun"/"Art of the dynamic shotgun" (jak już piszemy o 12/70-12/76 http://www.youtube.com/watch?v=1XCv0X6SqUg&feature=related ) ale zastanawia mnie jakim cudem wyparli oni wojsko z Misurat. Albo armia jest tak samo wyszkolona jak oni albo rozjechali ich jak walec liczebnością.

A tak w temacie odrzutu. Narzekacie na odrzut 12/70-12/76 ,a ciekawe jak musi się czuć ten koleś:
http://www.youtube.com/watch?v=jwu3ivAJ68U

@Kazik:Jeśli ciekawy to wyrzuć co zbędne i lecimy dalej normalnie z tematem :)
k: wydzielone: http://rusmil.net/forum/discussion/2841/odczuwalnoc-odrzutu-przy-strzelaniu-z-broni-wydzielony-offtop/

zuber
2011-05-29

# 19

@Adi , są armaty które bardziej mogą uszkodzić strzelca ;) , jak np. sztucer 700Nitro Express
(o ile dobrze pamiętam jest po to by się obronić na safari przed szarżującą wprost na nas zwierzyną )

http://www.youtube.com/watch?v=3BYnG4vrb-U

Amerykanie to robią też pistolety na nabój 600NE swoją drogą nie wiadomo po co :
http://www.youtube.com/watch?v=bCInkw3641w - gość który strzela waży ze 150kg

ADi
2011-05-29 *

# 20

Czego amerykanie nie robią. Mam nawet gdzieś w domu podręczniki amerykańskie "Jak zbudować pistolet maszynowy w domu gdyby rząd pozbawił cywilów dostępu do broni" xD

A ze sztucerem 700NE widziałem inne filmik. Tym się różnił ,że kolesie latali jak lalki po strzale. :3