W imieniu Czerwonej Orkiestry zapraszam na scenariusz militarny BURAN III
Impreza odbędzie się w NIEDZIELĘ 2.10.2011
Miejsce: nieczynny poligon wojskowy w Skierniewicach
Charakter imprezy: zamknięta, na zaproszenie
Liczba osób: ok. 60-80
Przyjazd: 8:30
Start dla strony RU max 9:30
Start dla strony US max 10:00
Zakończenie działań: 16:00-17:00
Afterek: 18:00 (po ogarnięciu terenu)
BURAN jest cyklicznym scenariuszem airsoftowym, organizowanym rok rocznie przez czerwoną orkiestrę. Wydarzenia z kolejnych części tworzą wspólną historię. Impreza ma charakter zamknięty i jest organizowana dla zaprzyjaźnionych ekip i osób, co do których mamy przekonanie że preferują dobry klimat zabawy ponad "wygrzew". Liczymy, że w tym roku na naszym scenariuszu zagości liczna reprezentacja braci z rus.mila. Zapraszamy!
Poniżej znajdziecie rys fabularny oraz wstępniak do nadchodzącej imprezy, co pozwoli Wam lepiej wczuć się w klimat. Poniżej znajdziecie też rysy poprzednich edycji wraz z materiałem fotograficznym.
Rys fabularny BURAN I (edycja 2009 rok):
Rosja decyduje się na zamknięcie ośrodka badań na bronią biologiczną i chemiczną ukrywanego pod kodem BURAN. Baza zostaje zlikwidowana, a ludzie i sprzęt rozlokowani w innych jednostkach. Sytuację próbują wykorzystać rządy USA i UK, starając się przechwycić wirusa i jego dokumentację z ewakuującego bazę BURAN transportu. Wszystko jednak się komplikuje gdy okazuje się że kierujący ośrodkiem prof. Wickedenko, nie chcąc się pogodzić z zaprzepaszczeniem dorobku swojego życia, zdradza Rosję i knuje intrygę ucieczki ze wsparciem jednej z islamistycznych organizacji terrorystycznych, za którą stoi rząd Pakistanu. Rosji udaje się odeprzeć Amerykanów, jednak Wickedenko uchodzi, a wraz z nim wszystkie dane o wirusie.
Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/RedMagosh/2009_06_27ImprezaByCO
Rys fabularny BURAN II (edycja 2010 rok)
Pakistan rozpoczyna własne prace nad wirusem pod okiem Wickedenki. Jednak coś idzie nie tak i cały ośrodek badawczy, wraz ze służącą mu za „przykrywkę” fabryką zamienia się w cmentarzysko. Rosja upatruje w tym wypadku szansę na odzyskanie straconych materiałów o wirusie, więc nie bacząc na ryzyko wysyła w ten rejon ekspedycję. Amerykanie także nie próżnują i posyłają swoich ludzi. Mały oddział pakistańskich pograniczników jaki ostał się w tym rejonie stara się powstrzymać interweniujące mocarstwa. Jest bliski sukcesu, jednak w ostatniej chwili Rosjanom udaje się umknąć z bezcenną próbką.
Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/RedMagosh/2010_09_04BURANIIByCOBrado
Rys fabularny BURAN III (aktualna edycja, 2011 rok)
Wybory prezydenckie w Rosji stają się przyczynkiem wielu manifestacji i innych objawów nieposłuszeństwa społecznego. Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz gorsza, zaczynają się zamieszki i regularne walki uliczne. W największych miastach sytuacja zupełnie wyrwa się spod kontroli, w końcu dochodzi do puczu i rozłamu w armii oraz innych służbach. Następuje niesamowicie szybka eskalacja konfliktu. Wydaje się jakby wielu potraciło rozum, ludzie niczym w szale rzucają się na siebie z dziką chęcią mordu. Podejrzewa się że sytuacja nie jest zupełnie naturalna i że ludzi ci zostali w jakiś sposób zatruci. Kilkakrotnie bowiem w miejscach, gdzie doszło do największej liczby zachorowań, znalezione tajemnicze pojemniki. Związek z tymi wydarzeniami może mieć ultranacjonalistyczna organizacja Świt, głosząca wizję wszechrosyjskiego supermocarstwa powstałego na gruzach świata. Tymczasem, korzystając z panującego chaosu, jeden z jej tajnych, gen. Kołtunow, zmierza wraz z kolumna pancerną w kierunku ulokowanej na Kamczatce bazy transkontynentalnych rakiet balistycznych.
Wstępniak:
Zaczęło się w Moskwie, Petersburgu i Nowosybirsku. A teraz już w całej Rosji, i tej za rogiem i tej hen, pod Kaukazem szalało istne piekło. Jak okiem sięgnął, wszędzie czarny dym, smród ciał których już nikt nie grzebał i zwierzęce wycie tych, którzy w agonii czekali na swoją kolej. Ludzie w morderczym szale rzucali się na siebie z czym tam tylko mieli pod ręką; karabinem, nogą od stołu, czy z pazurami. To już nie pucz, to już nawet nie wojna domowa. To zbiorowe opętanie. Armagedon.
Misza Batunow, starszy analityk wydziału spraw wewnętrznych, szklanym wzrokiem patrzył na rozwieszone na ścianach ekrany. Na niektórych widniały mapy, na innych jakieś statystyki, kolejne wyświetlały transmisje z tego co dzieje się w Rosji. Podziemną kwaterą w której się znajdował co chwila wstrząsały eksplozje rakiet i pocisków artyleryjskich równających Moskwę z ziemią, kwartał za kwartałem. Po przeszło trzech dobach nieprzerwanej służby łeb mu już pękał, a do tego te cholerne klimatyzatory wyły jak nawiedzone, tłocząc, filtrując i chłodząc powietrze dla pracującym prawie czternaście metrów pod ziemią ludzi i komputerów.
Misza, chyba coś mam! No, kurwa, patrz na to! - zamyślenie przerwał mu młody lejtnańcik Jura. Tu już nikt nie zwracał uwagę na dystynkcje czy konwenanse – to by jakoś wyjaśniałoby ten cały bajzel - mówiąc ostatnie słowa wskazał brodą na ekrany migoczących telewizorów. Misza mechanicznie przerzucił wzrokiem wręczony przez młodego wydruk: najwyższa klauzula tajności… blablabla... Ośrodek Badawczy Buran... prowadzący pułkownik Wickedenko... blablabla... opracowano wirus nowej generacji… istotne uszkodzenie układu nerwowego… bezprzykładna agresja połączona z całkowitym pozbawieniem instynktu samozachowawczego… odporne jedynie 10-20% populacji... blablabla... wirus niestabilny... projekt zawieszony z decyzji... uzyskane próbki skierowane do zniszczenia... Wickedenko zaginął...
Młody – odezwał się Batunow najłagodniej jak potrafił - weź mi takiego gówna nawet pod oczy nie podtykaj. Bujdy, fantastyka jakaś! Ty nie wiesz jak i po co się takie raporty pisało? Udać wielkie strategiczne odkrycie, rubelki od mateczki armii wyciągnąć, a potem cichutko wszystko zamknąć i zanim się ktoś pokapuje, z rubelkami myk-myk, za granicę! Jura, do kosza z tym i wracaj do jakiejś konkretnej roboty. I zrób mi kawy, tylko takiej, wiesz, fest!
Tym razem łupnęło naprawdę mocno, musieli zaliczyć bezpośrednie trafienie i to czymś naprawdę sporym. Kiedy Misza odzyskał przytomność i otworzył oczy, leżał przywalony stołem, a wszystko wokół przykrywał szary pył. Noga nie bolała nic a nic, ale nie mógł nią ruszyć. Rzucił na nią okiem i myślał że się zerzyga. To wyglądało na naprawdę paskudne złamanie – pomyślał – gdzie medyk, żyje? Jest w miarę trzeźwy w ogóle? Rozejrzał się dookoła… Wszystko rozjaśniały tylko pojedyncze czerwone lampki oświetlenia awaryjnego oraz wyładowania elektryczne z roztrzaskanego sprzętu. Ludzie wokół jęczeli, kilku próbowało wstawać, większość jednak była już tylko popalonymi i porozrywanymi szczątkami. Przez ogromną wyrwę w suficie lała się deszczówka, wdzierało się przesiąknięte zgnilizną i spalenizną powietrze z mieszczącego się na górze gruzowiska, będącego kiedyś reprezentacyjnym Prospektem Twerskim. Śmierdziało czymś jeszcze, ale to nie był czas żeby się nad tym zastanawiać. Misza spróbował wyczołgać się spod stołu, kiedy kątem oka zobaczył jak Timur, drobny oficer wywiadu, odbezpiecza swojego Makarowa i ładuje cały magazynek w czaszkę Wasyla, swojego partnera operacyjnego. A potem rzuca się z pustym już pistoletem na jego nieruchome ciało i tłucze, tłucze niemiłosiernie… A przy tym te jego oczy; bezmyślne, zwierzęce...
Chryste… - szepnął Misza, patrząc to na wyrwę w suficie, z której sączyło się jadowicie śmierdzące powietrze, to na szeregowego Matiewa, który zaciągając się cuchnącym oparem patrzył mu głęboko w oczy tym samym obcym wzrokiem i zaczynał unosić w jego kierunku lufę swojego służbowego AKSU. Misza wyrwał z kabury przy pasie Victora 9mm i nacisnął spust, lecz nim padł pierwszy strzał kamionkowy czajnik trzymany ręką lejtnanta Jury roztrzaskał mu potylicę.
1/Wiek
Wiek: 18+, jeżeli w ekipie znajduje się osoba niepełnoletnia bardzo proszę o kontakt z Orgiem, ustalimy kwestie dopuszczenia do rozgrywki. 2/ Alkohol
Przed imprezą obowiązuje całkowity zakaz spożywania alkoholu. 3/ Limity FPS zgodnie z zasadą "<450<"
550 FPS – maksymalna dopuszczalna moc replik
450 FPS – maksymalna moc dla replik zdolnych strzelać na auto (w tym broni wsparcia)
350 FPS – maksymalna moc replik w zabudowaniach
Pamiętajmy, żeby korzystać ze zdrowego rozsądku, oraz że na krótkich dystansach czasem lepiej użyć broni bocznej lub zadeklarować strzał.
Przed imprezą repliki wszystkich uczestników zostaną sprawdzone na chrono. 4/ Amunicja
Nie ma limitów posiadanej i przenoszonej amunicji 5/ Magazynki
Dla broni szturmowej tylko low- i midcapy. Hi-capy i boxy tylko przy broni wsparcia (RPK, L86, M249 itp.) 6/Pirotechnika
Dopuszczone są granaty dymne. Nie można stosować petard, środków hukowych ani miotających kulki, groch itp. Można stosować miny dźwiękowe (muszą mieć wagę minimum 0,5kg) mają zasięg rażenia o promieniu 5m, każdy w tym rejonie uznawany jest automatycznie za trafionego. Miny dźwiękowe i inne dopuszczone w tym scenariuszu środki pirotechniczne nie niszczą pojazdów! 7/Trafienia
Trafiony zakłada czerwoną szmatę i czeka w miejscu trafienia przez 5 minut (patrz zasady dotyczące jeńców). Potem trafieni - zależnie od decyzji ich dowódcy - poruszają się za oddziałem, dbając o to, aby nie przeszkadzać innym graczom w rozgrywce. 8/Resp
Jeśli straty oddziału wyniosą ponad 80%, oddział musi zaprzestać realizacji zadania i udać się do respa. Ponadto dowodzący oddziałem może zarządzić resp swojego oddziału w dowolnym momencie, jeśli uzna to za stosowne. Aby zrespować swoich członków, oddział musi przemieścić się na dowolną krawędź pola gry i odczekać tam 15 minut. Liczba respów nie jest limitowana. 9/Medycy
Brak (patrz zasady trafień i respów). 10/ Jeniec
W czasie do 5 minut od trafienia, można uprowadzić rannego przeciwnika i przesłuchać. Przesłuchujący zadaje pytanie i rzuca monetą – jeśli wpadnie orzeł, zakładnik musi odpowiedzieć na pytanie, jeśli reszka – zakładnik umiera. Pytania można zadawać do momentu, gdy w skutek wypadnięcia reszki zakładnik umiera. Po przesłuchaniu truposz może wrócić do innych truposzy ze swojej strony, ale wszystko co zobaczył, usłyszał i zeznał zatrzymuje dla siebie! 11/ Inżynier
Każda strona posiada w swoich szeregach 1 Inżyniera na każde 5 osób. Inżynier zajmuje się wszelkimi sprawami technicznymi, może naprawiać pojazdy i niszczyć wyrzutnie. 12/Pojazdy
W rozgrywce biorą udział trzy rodzaje pojazdów (zostaną zapewnione przez organizatorów):
- Ciężki transporter opancerzony (UAZ, GAZ) - przewozi kierowcę, strzelca pokładowego oraz grupę desantową liczącą maksymalnie do 6 osób. Z pojazdu ogień może prowadzić tylko strzelec. Grupa desantowa może strzelać dopiero po opuszczeniu pojazdu. W transporterze można przewozić max. 2 ładunki.
- Lekki transporter opancerzony (Corsa) – przewozi kierowcę i strzelca pokładowego. Z pojazdu ogień może prowadzić tylko strzelec. W transporterze można przewozić max. 2 ładunki
- Lekki pojazd zwiadowczy (QUAD) - przewozi tylko dwie osoby, kierowcę i strzelca. a) Niszczenie pojazdów
- Ciężki i lekki transporter opancerzony - zniszczenie poprzez trafienie wyrzutnią rakietową (tzn. dostarczoną przez organizatorów piłką tenisową) w pojazd. Wyrzutnia jest wielokrotnego użytku (czyli po rzucie piłkę można podnieść i użyć kolejny raz). Dopóki pojazd nie jest zniszczony przez wyrzutnię, osoby i ładunek w jego środku nie mogą zostać trafione. W momencie trafienia w pojazd, pojazd zatrzymuje się i zaczyna „płonąć” i wszyscy w środku muszą go opuścić w ciągu jednej minuty, inaczej giną. Zniszczony pojazd musi zostać oznaczony czerwoną flagą i stacjonować w miejscu gdzie został zniszczony (może przesunąć się kilkadziesiąt metrów, żeby nie utrudniać rozgrywki).
- Lekki pojazd zwiadowczy - zniszczenie poprzez trafienie pociskiem z wyrzutni rakietowej lub trafienie kierowcy kulką z repliki ASG. UWAGA !!! Ze względów bezpieczeństwa do kierowcy QUADA można strzelać tylko w trybie single. b) Zdobycie pojazdu - zniszczony pojazd może zostać pozyskany przez dowolną stronę. Przejęcie polega na dokonaniu naprawy uszkodzeń przez Inżyniera, co trwa 10 minut. W każdym pojeździe zostanie umieszczony stoper odmierzający czas potrzebny do naprawy. 13/ Wyrzutnie rakiet.
- uzbrojenie wyrzutni polega na obsadzeniu w niej rakiety przez Inżyniera, co trwa 15 minut. W każdej wyrzutni zostanie umieszczony stoper odliczający wymagany czas. W przypadku przejęcia wyrzutni przez stronę US, czas jest zatrzymywany i zerowany.
- zniszczenie wyrzutni rakiet polega na rozmontowaniu układu sterującego przez Inżyniera, co trwa 15 minut. Inżynier rozpoczyna prace włączając odliczanie na stoperze.
Wyrzutnię można przejąć przed upływem czasu potrzebnego do jej zniszczenia. Inżynier strony RU może zatrzymać stoper i rozpocząć naprawę. Naprawa trwa tyle czasu ile upłynęło od startu odliczania. Później następuje wyzerowanie stopera.
Jeżeli wyrzutnia została całkowicie zniszczona (upłynęło 15 minut), nie da się jej naprawić. 14/ Rakiety z ładunkiem wirusa
W składzie znajdują się rakiety ze śmiercionośnym wirusem. Może je przenosić każdy jednak do transportu jednej rakiety potrzebnych jest dwóch ludzi. Rakiety można przewozić w transporterach opancerzonych max. 2 sztuki na pojazd. Rakiet nie można rozbroić/zniszczyć, każda próba kończy się śmiercią w okropnych męczarniach wszystkich w promieniu 100 m.