Na RA zauważyłem, że ktoś wrzucił recenzję sprężynowej repliki SWDS produkcji jakiejś kompletnie nieznanej firmy Aftermath ("pomatematyce"?).
Tak jak trudno to ocenić ze zdjęc z netu, to jednak jestem pozytywnie zaskoczony tym, że replika ma dobrze wykonane detale i nie jest to po prostu "czarne SWD". Widać, że tutaj wykupienie licencji z Iżewska przez ASGK (parę lat temu) było dla odbiorców dobrą wiadomością.
"Aftermath" to raczej "Dogrywka".
A SWDS wygląda ciekawie i nie kosztuje majątku.
Jakby ktoś chciał zorganizować zakup zbiorowy to ja chętnie wezmę 1 sztukę!