Mi to wygląda na mundur ''Poljewoj'' tylko kieszenie na ramionach z rzepami i prosto naszyte.Sam pomysł przypomina mundury z serii ACU niezwykle popularne i znajdujące się na wyposażeniu coraz użytkowników również w Rosji.
P.S. a kamuflaż rzeczywiście wygląda na zdigitalizowanego Flecktarna .Chyba nie ma już kamuflażu który nie został by zdigitalizowany
kamuflaż z postu @ kazika wygląda rzeczywiście na SS-Sumer Digital Pixel .
Interlude ma rację , ten mundur na zdjęciu które zamieścił jest mundurem używanym przez BW. ;)
Prawie wszystko się zgadza w jego stwierdzeniu. Oprócz tego ,że...
Kolorystykę ma jak "tropentarn" (nie, nie "wustentarn" który jest pokazywany przez google pod tym hasłem) i zapewne tym jest :)
To samo ująłem nie pisząc o tym ,że zajmowałem się rekonstrukcją Fallschirmjägerów w stopniu Gefreiter i po dziś dzień wala mi się po pokoju płyta "Keramik - vorderteil/ruckenteil" SK-4 (rok produkcji 1994 - starego typu; bez ściętych rogów, którą zresztą kupiłem od Wolfa za bezcen) od Mehlera - także zdartego z niemca. :)
Na zdjęciach, które wrzuciłem goście mają jakiś rosyjski mundur (o kroju "mabutowym"). Pisząc wcześniej o "zwykłym" flecktarnie miałem na myśli to, że ten kamuflaż się sporadycznie przewija (ale jednak występuje).
Na moje oko wszystkie te mundury we flecktarnie poza pierwszym "fleckiem" są ruskie (mobutowe klony). Na pierwszym zdjęciu interluda faktycznie prawie na pewno jest niemiecki demobil.
Jakbym się miał bawić w S.Holmesa, to bym powiedział, że niemiecki demobil jest łatwo dostępny także w Rosji, a oficerowie nie koniecznie interesują się umundurowaniem (w takim stopniu jak my:) i mogą nie zwrócić uwagi na taki drobiazg jak trochę inny krój munduru, jeżeli jest w podobnym/tym samym kamo co rodzimy produkt używany przez resztę oddziału, zezwalając na używanie munduru nie do końca już wrogiej armii, popełniając tym samym takie małe "anchovies".
Nie, nie jestem tego pewien, ale zdjęcie pochodzi z militaryphotos.
Natomiast skłaniam się ku wersji MROOV-a, który twierdzi, że żołnierze w ten sposób uzupełniają sobie sorty mundurowe.
Dowodem tego mogą być spodnie, które na 99% są ruskie, mabutowe- po prostu w niemieckie za cholerę nie wejdzie ten szeroki pas. Sprawdziłem to na spodniach BW, które specjalnie przyniosłem z piwnicy, szlufki są po prostu za wąskie...
według mojej opinii kurtka i spodnie są wyrobem komercyjnym, który ten Pan nabył sobie za własne pieniądze. Krojem nie przypomina żadnej z kurtek stosowanych przez BW, a poza tym widoczna jest różnica w użytych barwnikach.
Natomiast ten na zdjęciu poniżej na pewno ma kontraktową kurtałę BW z demobila...
Co do tego ostatniego zdjęcia nie jestem do końca pewien. Niby wszystko cacy. Ale pod szyją widać guzik oraz podszycie (taśmę) które nie występują w tych bluzach gdyż są na napy. Przez ten guzik przypomina mi to bardziej kurtkę dla sił specjalnych (KSK itd.)
Szkoda ,że kolba AK74M zasłania ramię. Pomogło by nam to znacznie. :)
Jak dla mnie to wyrób splav i niemiecki oryginał pod względem wzoru kamuflażu są tak podobne do siebie, że na zdjęciach nie da się ich odróżnić. Dodatkowo różnorodność sortów mundurowych BW jakie spotykamy na strzelankach (lata produkcji, stopień zużycia) też utrudnia jako takie porównywanie czegokolwiek do siebie :)
Natomiast różnice w kroju to (w kurtce splav) guziki "kanadyjskie", układ kieszeni dolnych, drugi mankiet oraz brak pagonu. Po pagonie najłatwiej rozróżnić, gdy żołnierz na zdjęciu ma kamizelę np na zdjęciu wcześniej linkowanym przez interlude22
widać brak pagonu i kanadyjski guzik pod szyją :)
Pomylić się nie trudno bo ogólne podobieństwo jest całkiem spore.
edit. W tym blogu są również dwa zdjęcia z parkami BW.
Identyczną kurtkę, jak ta wklejoną przez Zachara ze strony Spławu widziałem ostatnio u znajomego w sklepie. I nie był to produkt zza wschodniej granicy a zwykły demobil z BW. Bardzo podobne kurtki ma także niemiecki KSK (jeśli dobrze pamiętam skrót).