Najpierw kupiłeś i teraz pytasz co to jest? To chyba teraz łatwiej będzie jak Ty nam opowiesz co to ;)
Z tego co rozmawiałem z Dexterem to są to pierwsze egzemplarze szyte w jego fabryce w Rosji. Jak to obmacałem, to w dotyku jest takie lekko płócienne, jak mundur, lub cienka gorka, nie jak maskałaty SSO na przykład. Tyle co mogę powiedzieć od siebie.
to nasz kolega z forum robi armijne kontrakty? faktycznie maskałat lekko płócienny, nie tak gruby jak mundur, ale siateczka to też nie jest. luźny krój, fajne kieszenie na zameczki (strona letnia) i na guziki strona zimowa (tak w bluzie jak i w spodniach). Niestety kiepski kaptur tylko z regulacją otworu. Ogólnie wrażenie robi dobre, dobrze wykończony.
Zadając pytanie w tym dziale chodziło mi raczej o to czy ma on już gdzieś w armii rosyjskiej zastosowanie.
Ta, chimera, której reckę robił kazik jest inna, góra to kurtka a tym moim jest bluza , poza tym różni się jeszcze paroma szczegółami, może materiał jest podobny. Poza tym jest produkcji modoksu a ta od dextera to vitiaz.
ta moja na pewno też jest dużo cieńsza niż chimera, ma tylko jedną warstwę materiału i to raczej 100% bawełna, typowy brezent.
Z tego co pamiętam, to tylko raz udało mi się znaleźć coś co nie było zdjęciem producenta i co posiadałoby jakiś maskałat, który był w kamuflażu SS-Jesień /SS-Wiosna (czyli tak jak dwie strony w Partizan-M, Chimera, Chimera / Meduza).
Była to jakaś prezentacja sprzętu w jakiejś jednostce WDW - zdjęcie zrobione z połowy 2011 (albo 2010) - na zdjęciach był też gość w mundurze Polewoja (wiosenna Palma). Niestety nie ma raczej większych szans, żebym teraz to zdjęcie odnalazł.
Oczywiście daty wykluczają fakt, że były to akurat te mundury, o których wspomina Kapalek, ale świadczy o tym jak rzadko spotyka się mundury z tej "SS-retro" rodziny (czyli zawierającej kamuflaż w kolorystykach bliższej oryginalnym niemieckim wzorom kamuflażu).
Jest tam dużo kamuflaży, ale żaden z nich nie jest "eSeSem".
Od lewej mamy:
- spodnie: Flectarn-D, Skol/Izłom, MARPAT (oczywiście nie jest on "oridżinal USMC"),
- koszulki: lies (albo coś innego), Tybetański Fleck, znowu MARPAT
- czapki: Flecktarn-D, Brzoza, Flora
tak miałem na myśli ten ze zdjęcia, które wrzuciliście.
podobny trochę do esesa w kazdym razie.
co do pytania ponczysława:
nie miałem zwykłego partizana, który na frontowcu jest w podobnej cenie wiec nie mam porównania.
ta chimera/medusa którą kupiłem to bardziej mundur niż lekki zwiewny maskałat. Materiał nie jest zbyt gruby jednka, bedzie dobry na lato późną wiosnę, na jesień też bo śmiało można założyć na mundur. Jak już wyżej pisałem, kaptur jest kiepski bo nie ma regulacji obwodu głowy. kieszenie są za to spoko. z jednej strony na zamek z drugiej na guzik. Jutro sprawdzę go "w akcji" ale myślę że bedzie ok.
Liczę na jakąś fotorelację ;)
A swoją drogą ciekaw jestem jaka jest różnica między w tym z zamkiem a tym w całości na guziki (takowy mam zamiar zakupić)
Nie ma co robić foto relacji, bo dexter pokazał wszystko na zdjęciach. Chyba ta medusa, co ma być w sprzedaży jest lepsza. Na pewno bluza ciekawsza, bo ma dużo lepszy kaptur, spodnie podobne. Nie wiem jaki tam jest materiał, jeśli taki jak w tej mojej meduzie 2 to to bardziej mundur niż maskałat.
wrażenia po pierwszej strzelance pozytywne. przy dzisiejszej temp ok 23-25c komfortowo się w tym biega. w asg sprawdzają sie kieszonki na zamek (można schować kluczyki i portfel:), dobrze sie podwija rekawy przez ten ścigacz, ale to chyba w każdym nowoc zesnym maskałacie tak jest. Materiał też się nie haczy o galęzie czy krzaki.