Jak się nosi Smersza na biodrach, a nie pod pachami i się nie ma nadwagi to idzie go bez problemu wyjąć i włożyć :P Poza tym dla mnie bagnet ma niski priorytet, nie muszę mieć go w ciągu sekundy w ręce w celu użycia, a takie umiejscowienie bagnetu najmniej wadzi.

bywa :D

Alternatywą może być molle made in Miwo .Lubliniec szyje rzeczy np. szelki i pasy w camo norweskim ładownice we flecktarnie .Więc na siłę można nosić do rosyjskich mundurów .Rosjanie też szyją w spektrze wzorowanej na kamuflażach zachodnich .Coraz trudniej mówić o kamuflażach charakterystycznych dla danego państwa .Miwo robi szpej dobrej jakości no i w molle na zamówienie uszyją Ci jak chcesz system 20 mm lub 25 mm rygle, taśmy do wyboru. No i widzę że na pasie jest wtedy więcej miejsca wchodzi więcej ładownic .

Uniclick, z tego co liczyłem, wychodzi około dwa razy drożej przy złożeniu takiego samego zestawu jaki jest w Smerszu (pas/kamizelka + ładownica na 8 magazynków + ładownice na 4 granaty + nadupnik). I nie mam tutaj na myśli naszych lokalnych cen Uniclicka, tylko jest on bardzo drogi nawet kiedy kupuje się bezpośrednio od Splawu.

Raczej nie roztrząsajmy tutaj wad i zalet miwo bo to temat na WMASG :)) ,a nie rosyjskie reko.

Tak sobie skomentowałem Smiersza w spektrze, bo dziwi mnie osobiście że idą w kemuflaże (narszecie), ale nadal w wersjach nawlekanych.
Może po prostu cena gra rolę - szweje kupują kamo, ale zawsze taniej niż molle

Powiem tak - ja mam ok 84-86 w pasie i nosząc normalnie nadupnik na tyłku i standardowe ładownice 2xAK/RGD - spokojnie
miałem je cofnięte za te wystające kości miednicy na biodrze tak ze nic nie przeszkadzało w czołganiu i nadupnik się mieścił.
Praktycznie patrząc od przodu widać było pas i bok ładownic. Ładownice były zamocowane pomiędzy szlufkami komfortpada.
Byłem w stanie zmieścić manierkę z jednej strony cośtam z drugiej.
Teraz po dołożeniu między nadupnikiem a ładownicami ładwonic do granatnika musiałem
przesunąć do przodu ładownice AK przechodząc "o jedną szlufkę" komfortpada bliżej brzucha.
Teraz łądownice wystają już trochę do przodu ale da się klękać i czołgać.
Musiałbyś być bardzo szczupły aby nie dać rady. A chudszym ode mnie już się nie da być :)
Ładownice na SVD nie są dużo szersze niż podwójna ładownica AK/RGD biorąc pod uwagę że o ile komory na magi AK są węższe to kieszonki na granaty torchę wystają. Nie wiem czemu twiersz że się nie zmieszczą skoro ja dałem radę jeszcze obok AK wcisnąć ładownice na VOG,
i nadupnik, a Tobie nie mieszczą się ładownice SVD?

Co do PKM to ładownice są mniejsze niż nadupnik i węższe ale ciężko je zsunąć do tyłu bo masz je wtedy praktycznie na biodrach i wystających
kościach. A w środku gdyby były blaszane pojemniki z taśmą na które jest zaprojektowana taka ładownica to jesteś cały poobijany.
Do tego jednak śmiersz to nie kamizela i miabyś kilogramy z tyłu i nic z przodu. Pas by z przodu leciał cięgle w górę.
Na fotkach goście raczej noszą te ładownice bardziej z przodu/bokach niż tyłu/bokach żeby się nie pobijać no i rozłożyć ciężar. Ale z cołganiem wtedy ciężko.

Wszytskie ładownice można spiąć paskiem ze sobą z tyłu który trzyma je razem to nie przesuwają się przy czołganiu.

Komplet jaki pokazujesz http://g.io.ua/img_aa/large/1365/46/13654629.jpg to rzadki typ Smiersza takie niby MOLLE - krótko produkowany.
Zresztą taka wersja do SWD to już naprawdę rzadka sprawa.
Mnie chodzi o ładownice do SWD takie zapinane na "przetyczkę" jak pokazujesz http://sso-mil.com/catalog/114/324
Takie nie mają kieszonek bocznych na granaty i dlatego dwie takie ładownice są porównywalne do ładownicy 2xAK z dwoma kieszonkami na granaty.
Wtedy luźno zmieścisz po dwie takie ładownice i nadupnik z tyłu i nie będziesz ich miał na brzuchu.
Chyba takie ładownice prezentował właśnie kiedyś Kazik?
Zasze można chwycić np za zaczepy ślizgowe ALICE paskami z zatrzaskiem i spiąć z tyłu to się nie będą zsuwały na brzuch.
Zresztą jeśli są zamontowane zaczepami ALICE a nie nawleczone to siedzą na swoim miejcu i nie suwają.

Co do kompletu PK prezentowanego na stronie SSO ma zamiast nadupnika dwie ładownice + ładownice na flary - zobacz ile jest miejsca zajęte zamiast nadupnika. Do Nerpy przypinają na przykład w miejsce napunika torbę minerską http://sso-mil.ru/catalog/115/352 lub dużą torbę PKM http://sso-mil.ru/catalog/114/315

Ponieważ chciałbym mieć jeszcze gdzieś na sobie Wektora i ładownice na magazynki pistoletowe, to zdecyduję się kupić te małe podwójne ładownice tak jak radzicie. Teraz takie pytanie- jak myślicie ile warte są w Polsce ładownice na wogi http://sso-mil.com/catalog/114/316 ? Bo myślę o sprzedaży dwóch takich ładownic i nie mam pojęcia po ile to puścić (nie ma w komisie wątku do dyskusji innej niż konkretne oferty, więc pytam tutaj).

Pas nerkowy jest taki sam jak tutaj:
http://rusmil.net/forum/uploads/sprzet_smersz_2/smersh_belt_padding.jpg
(góra to pas w wersji MOLLE, dół to "standard")
Szelki nie mają jakiś szczególnych cech wyróżniających (ot zwykłe szelki od Smersza), a nadupnik jest aktualnego wzoru (tzn. taki sam jak obecnie produkowane nie-MOLLEowe). Te starego typu miały całkiem inne zapięcie - przypominały jakby taką miniaturkę plecaka Tortila (duża klamra Fastexowa na środku).

PS. Masz rację, to nie Partizan, tylko coś innego.

Może nieprecyzyjnie się wypowiedziałem, ale miałem jedynie na myśli, że te z pojedynczą klamrą to "unikaty" (i część starego kompletu, o którym niedawno rozmawialiśmy).

Tak, wydawało mi się, że to plecaczek był m.in. "przeznaczony" do Smersza jak ten Aliego.

Niestety panowie ale jestem zmuszony odgrzać temat... :3

Z racji tego ,że zaczyna się sezon milsimów i wypadów całodobowych zastanawia mnie jaka jest najpopularniej używana manierka do Smersha i gdzie najwygodniej ją nosić?
Póki nie zakupię czegoś koszer to noszę manierkę systemu ALICE między nadupnikiem ,a ładownicą AK + plus drobny zapas wody w plecaku/nadupniku.

- Zauważyłem ,że używane są kopie manierek w systemie ALICE (bodajże robione przez SSO) jak i zwykłe stalaki w tych szmacianych pokrowcach.
- Wszelakim zdjęciom Rosyjskich żołnierzy z ich patentami mówię "tak".

I teraz mnie zastanawia czy pokrowiec od blaszaka jest przytroczony do szelki czy zdejmowany razem z manierką.
No i to czy nie przeszkadza podczas leżenia?

[Docelowo miałem mieć dwie manierki ALICE przytroczone do Smersha - czyli jakieś 2L wody - co pozwoliło by mi operować do 30h bez plecaka]

EDIT:
Gdzieś na zdjęciach widziałem trepa z przytroczoną menażko-manierką(?) do pasa w pokrowcu w "Tetrisie" (PixelFlorze). Problem w tym ,że u mnie nie masz szans by zmieścić taką jedną , a co dopiero dwie.

Czyli nosisz tak jak ja. Wydaję mi się to najrozsądniejsze - w wypadku milsimów. Co do koszerności takiej metody to nie do końca jestem przekonany. Choć...
O ile się nie mylę tu trep trzymający się BTRa ma manierkę między nadupnikiem ,a ładownicami.


Do tego byłem dziś w demobilu i znalazłem identyczne manierki US - zarówno z pokrowca [dwa szwy prostopadłe do czterech] jak i koloru tworzywa [zielone/czarne] - , więc jestem całkowicie zadowolony. :)
Taki pokrowiec tylko ,że w kolorze olive - w którym także są używane:

A US łatwo schodzi od przetarcia rozpuszczalnikiem. ;)


Podsumowując:
Do "reko." będę nosił jedną na szelce - no chyba ,że ktoś potwierdzi mi ,że to między nadupnikiem,a ładownicą to manierka. Na milki dwie równoległe między nadupnikiem, a ładownicami. :3