Jako, że temat lotnictwa i strat tegoż w wojnie w Afganistanie został poruszony...a w temacie lotnictwa jest dla mnie och ach już od kilkunastu lat lat więc zaswędziały mnie paluszki. I możemy sobie tutaj porozmawiać na te czy inne sprawy związane z lotnictwem w tej wojnie. Jeśli oczywiście kogoś to interesuje. Zapraszam do rozmowy tutaj albo prywatnie. Chętnie dowiem się czegoś nowego ;) Jak kogoś to interesuje to pisać.
Na początek -> koniec - czyli straty bo dyskusja na ten temat wdarła się w plecaki desantników ...jestem w domku i mam swój notatnik
Straty lotnictwa ZSRR
- 114 samolotów
- 333 śmigłowców
Straty lotnictwa Demokratycznej Republiki Afganistanu
- 120 samolotów
- 160 śmigłowców
są to szacunkowe straty spokojnie można uznać +/- 4 sztuki
Z całej liczby Mudżahedini zniszczyli około 350 aparatów latających, z czego 80 dzięki przenośnej wyrzutni rakiet przeciwlotniczych Stinger.
Więc widać tu wszystko ładnie i wyraźnie że ich osiągnięcia nie były jakieś specjalne.
Połowa straconych maszyn z wszystkich. Dodam tylko, że spośród radzieckich duża ilość strat była spowodowana awariami (m.in. śmigłowce i ich silniki w pierwszych etapach wojny)

80 aparatów latających czyli śmigłowce i samoloty.
trochę szukałem i liczyłem...trochę z pomocą Sił Powietrznych Rosji (niechętni są do współpracy) ogólnie badania. Też pewnie można przyjąć z 5-6 maszyn +/- , ale u mnie ( i nie tylko) wyszło 80 (potwierdzonych) i nie mogę się doliczyć więcej...badania trwają ale nie spodziewałbym się rewelacji.

Trudno się spodziewać po afgańczykach cudów ze stingerami (nie mówiąc o Blowpipe'ach) jeśli mieli problem z obsługą broni palnej...

Jeśli wierzyć relacjom Mr. Rahima to szło im dość kiepsko zwykle - nadmiar entuzjazmu + czasami , nie wiem nawet jak to nazwać, jakaś taka dzięcięca naiwność = zbyt szybki strzał,zbyt późny itp.

Właśnie na Stingerach w wersji dla muzułmanów jest przycisk "enszallach" ;)

Tak, tylko musisz wziąć pod uwagę, że z 80% stingerów dostarczonych przez CIA zostało najzwyczajniej sprzedanych i nie trafiło w ręce partyzantów :)

no właśnie dlatego ja staram się te "sources" obalić. bo te same "sources" mówią o zestrzeleniu dzięki stingerom 260 aparatów latających. Jeśli skonfrontujesz to z moimi danymi wyjdzie, że na 350 zestrzelonych aparatów przez Mudżahedinów jest 260 stingerami nie bardzo to pasuje...nie wpisuje sie w czas i miejsca..inne wydarzenia wypadki...nie nie..
jak liczyłem
bierzesz książkę lotów, dane o stratach, relacje świadków, trochę to trwa..i nie robiłem tego 3 -4 dni...
trochę pomogli mi inni zainteresowani ze swoimi danymi.
Takie incydenty dość powszechnie odnotowywano w raportach w celu:
- zlokalizowania kto to mógł strzelać
- co by zrobić żeby już nie strzelił.
Ogólnie jest mały bałagan..bo np. po ostrzelali stingerem - wrócił do bazy - nie spisano jeszcze na straty...po jakimś czasie skanibalizowano...nikt tego nie odnotował...później odnotował...i jak to potraktować? jako strącony przez stingera? czy co? Bałagan.

Ciekawy artykulik:

http://www.zajc.pl/afganistan.html