Mam ogromną chęć zakupu pakola, ale trochę przeraża mnie to, że wykonane są z wielbłądziej wełny. Jestem uczulony na wełnę (nie wiem tylko, czy na wielbłądzią) i 10 minut noszenia wełnianego nakrycia głowy oznacza dla mnie swędzenie, cierpienie, łzy.
Pomyślałem, że kto jak kto, ale tutejsi forumowicze będą wiedzieć co jest grane. Zatem - jak to jest z tymi pakolami? Gryzą, czy nie gryzą?
Jeśli gryzą, to czy znacie firmy szyjące pakole z innego materiału (typu bawełna)?
Kwestia osobistych preferencji. W SRH HINDUKUSH przerobiliśmy wiele pakoli, oryginałów z różnej frakcji wełny jak i chińskich podróbek.
Nikt z nas nie ma uczulenia. Jedynie kwestiami użytkowymi(ochrona przed zimnem i gorącem) możemy się podzielić.
Nasze modele są/były ubite z cienkiego i grubego włosia.
Miałem w rękach (i na głowie) kilka różnych pakoli. Ostatecznie wybrałem dwa przywiezione z Pakistanu, gęsto tkane, nie gryzą. Prawdę mówiąc są jak dzień do nocy w porównaniu do najtańszych modeli z Allegro, które wyglądały z jak uszyte ze zmiotek w zakładzie krawieckim. Podczas noclegu zimą rozwijałem pakol i wkładałem do środka stopy, by móc je ogrzać - brzmi dziwnie, ale działało.
Najlepiej będzie, jak przymierzysz pakol od kogoś, sprawdzisz jak leży i czy nie masz uczulenia. Jeśli mieszkasz na takim odludziu, że nie masz w okolicy nikogo z pakolem, to od biedy mogę Ci wysłać swój biały pakol po uprzednim przelaniu przez Ciebie określonej kwoty jako swoistego wadium. Jak nie będzie Ci pasować, odsyłasz go do mnie, a ja zwracam pieniądze. Wówczas pokrywasz koszty wysyłki w obie strony.
Massud - dzięki za propozycję, ale gdzie tam będziemy tak kombinować. Pewnie po prostu zamówię jednego pakola np. z Frontowca i zobaczę jak to działa, najwyżej pojawi się nowe ogłoszenie w komisie ;).
Doszedł mi wczoraj pakol z Frontowca i jest fajny, ale niestety gryzie mnie jak cholera. Zastanawiam się, czy nie podpytać znajomej krawcowej o obszycie go od środka jakimś nieuczulającym mnie materiałem.