Adi - i tak i nie... pierwsza różniła się od drugiej... i tym kto walczył i tym o co walczył. Tak przynajmniej się mnie zdaje.
Btw. polecam lekturę "Blaszanej królowej" (czy jakoś tak) - inne spojrzenie na te konflikty.
ADi, spokojnie, to nic osobistego, naprawdę :) ot małe wspomnienie
wracając, w konflikcie gdzie ścierać się będą dwaj 'innowiercy' wojna za wiarę zawsze znajdzie swe ujście
Massud podeślij mi zdjęcie nosków w Twoich trampkach.
Massud.
Fotki rewelacja. No jak prawdziwe. Broda nie zawsze jest konieczna.
masz kurcze taka urodę że pasujesz swietnie na Czeczena. I mała rada. A weż jeszcze załatw mundur z kamuflażem tureckim. bardzo rospowszechniony był w tam tych czasach. na bazarze w Groznym łatwo było go kupić. nawet rosjanie go kupowali. Niestety tak i nie umiem wrzucac fotek na forum. Ale jak znajdę to rzuce link z tym kamuflarzem.
Cziczi (czeczeńcy) duzo uzywali sprzzetu zachodniego. Popularne mobilne radiostacje Sony i Motorola. jak znajde gdzieś link, to tez podrzucę.
Pozdro...
Wysłałem na priv kilku fotek. Moze się przydadzą... NAHCZA (czeczeniec)
Autor cytatu: ADi[quote]Autor cytatu: KonradTrochę strzelnicowego lansu z samopowtarzalnym AKM dzięki uprzejmości kolegi Wołka http://www.youtube.com/watch?v=JmqeCzZFLZ0
Fajny szpej , nie ma co. Poza tym to nic w tym filmiku nadzwyczajnego.[/quote]
A nawet bym powiedział, że ma poważny błąd. Strzału kontrolnego nie oddaje się w ziemie przed sobą, tylko w kulkochwyt, czy co tam innego miał.
Zgadzam się w całej rozciągłości z tymże poglądem. Może Kolega zaproponowałby jakieś "urozmaicające" rozwiązania? Oczywiście takie, które nie naruszają przepisów, a w szczególności art. 45 ustawy o broni i amunicji. Po analizie tychże przepisów prawnych skonstatujesz zapewne, że nie masz zbyt wielu pomysłów.
A nawet bym powiedział, że ma poważny błąd. Strzału kontrolnego nie oddaje się w ziemie przed sobą, tylko w kulkochwyt, czy co tam innego miał.
Kolega ma częściowo rację. Zarzut byłby zasadny, gdyby zajęcia strzeleckie odbywały się na podstawie prawideł zawartych w przepisach tyczących się szkolenia żołnierzy bądź funkcjonariuszy formacji mundurowych (np. na podstawie Instrukcji w sprawie organizacji i zasad policyjnych strzelań z broni palnej, Dziennik urzędowy KGP nr 6 z 2000 r.). Otóż zarówno mnie (jako instruktora), jak i strzelającego, obowiązują przepisy ujęte w Rozporządzeniu MSWiA z dnia 15 marca 2000 r. w sprawie wzorcowego regulaminu strzelnic (tekst ujednolicony Dz. U. Nr 18, poz. 234) (oraz samym regulaminie strzelnicy). W tymże akcie prawnym nie istnieją zapisy na temat strzału kontrolnego, przeto nie nastąpiło naruszenie zasad tak bezpieczeństwa, jak i prawa materialnego zawartego w przepisach, a film nagrany został w celu uchwycenia ewentualnych błędów i niedociągnięć na podstawie jego późniejszej analizy.
Autor cytatu: ADiPoza tym to nic w tym filmiku nadzwyczajnego.
Autor cytatu: WołkZgadzam się w całej rozciągłości z tymże poglądem. Może Kolega zaproponowałby jakieś "urozmaicające" rozwiązania? Oczywiście takie, które nie naruszają przepisów, a w szczególności art. 45 ustawy o broni i amunicji. Po analizie tychże przepisów prawnych skonstatujesz zapewne, że nie masz zbyt wielu pomysłów.
Tu masz całkowitą rację - zbyt wielu pomysłów nie ma. Zawsze można zrobić testy sprzętu z lat Afganu (pociąga to za sobą pewne koszta , ale dla chętnego nic trudnego. My się tak bawiliśmy z niemieckimi mehlerami i płytami do nich - SK4).
Strzelanie do kamizelek. Strzelanie z i bez obciążenia (przed i po biegu ;p) - czyli sprawdzenie skupienia takiego trepa z Afganu po porządnym wysiłku.
Jak nie, to ćwiczenia z szybką zmianą magazynka w różnych pozycjach strzeleckich itd. Zawsze to jakieś urozmaicenie.
Adi.
Niestety, na każdej strzelnicy obowiązuje regulamin, którego ani mnie, ani strzelającemu złamać nie wolno. Ta strzelnica na której byliśmy z Konradem jest strzelnicą myśliwską, co powoduje, że jej regulamin nie daje zbyt wielkiego pola do pomysłów. Gdyby istniały tory do strzelań dynamicznych czy bojowych-można by to urozmaicić, zwłaszcza, że posiadam także uprawnienia do prowadzenie szkolenia w tym zakresie. Tutaj takich możliwości nie było, a mam zasadę, że w tych sprawach skrupulatnie przestrzegam przepisów.
Temat jest do lansu. Ale oczywiście każdy użytkownik tego forum ma codziennie dostęp i strzela z broni ostrej. Więc pobyt na strzelnicy nie jest lansem. *
Na początku wojny było mnóstwo afganów, zwłaszcza zimówek. A te zdjęcia to tak z przymrużeniem oka, bo jak dobrze widzę, to były robione "przy okazji" na bornym :)
Kamil po części ma rację. "Afganek" w Czeczni bylo dużo. Bo nosilo je całe wojsko lądowe. Przykazem МО СССР № 250 от 04.03.1988г wzór 88 w kolorze khaki wprowadzony jako forma polowa dla wszystkich wojsk lądowych. I tak pozostawało nie zważając na zmianę ustroju politycznego, az do 1997 roku.
Mały dodatek: na wypadek wojny guziczki zamieniali się z zóltych na zielone rónież to dotyczy i gwiazdę na czapce. jezeli chodzi o afgana.
Natomiast tym że rozkazem ustalona forma dla jednostek WDW ten sam wzór lecz kolor napisany - kamuflirowannyj.
Powiem wiecej. Mielismy PSz czyli taka zimowy mundur na chłódna pore roku. No i w pażdzierniku zrzucalismy te kamuflarzy (komki) i ubierali PSz a w kwietniu naodwrót. W 1993 rok to ostatni rok kiedy zdjałem to PSz i wiecej go nie ubierałem nawet na zime., ponieważ w 1993 rok całe WDW w Rosji przeszło na kamuflirowane mundury. W zime i lato
Tym ze rozskazem ZABRONIONE uzywanie tielniaszek do innych mundurów niz kamuflawane. Do zwykłych 88 czyli Afganek - również.
Nie widziałem Afganki w jakiejkołwiek jednostce WDW w Czecznie. Bo ich poprostu juz nie było. nawet gdy na 2 roku w Magdagaczi i na 4 w Magoczi (uwierzcie mi że to zaje...te zadupia) byłem po miesiącu na stażyrowkach nie było tam już Afganek.
Tak ze Afganki w WDW w Czecznie to niestety nie pasuje. Owszem nosiło się formę " nomier wosiem- czto spizdim to i nosim". Czyli co sie załatwi to sie i nosi. Ale zapewnie nie afgany w VDV..
Dopiero w 1997 roku wojsko przeszło reorganizacje jezeli chodzi o umundurowanie
To dla informacji
Nie krytykując oczywiście staranie chłopaków. Bo zdjęcia są bardzo fajne.
P.S Wzór 88 po raz pierwszy ujzal swiat w 1985 roku. Wtedy pojwiły się na pogonach zielone belki
Niestety z ripstopu (oczywiście produkcji wschodniej).
Niestety - bo nie ma do końca takich właściwości jak materiał używany do partizanów. Jest trwalszy, ale nieco cięższy i mniej przewiewny - przy czym ten problem poniekąd został rozwiązany: zdjęcia były robione dziś, przy temp. + 36 stopni - spociłem się tylko na głowie przez kominiarkę.