Dzisiaj do mnie przyjechał RPK od LCT w wersji NV, czyli New Version (Real Assembly - tzn. realistyczne rozkładanie).
Jednak zanim przejdę do zdjęć i szerszego opisu warto sobie wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy wersjami NV, a nie-NV oraz ile ten RPK ma wspólnego z konwersjami Guarder, Inokatsu i RMW.
Pierwsza wersja RPK LCT (non-NV) jest dobrze opisana tutaj http://www.france-airsoft.fr/forum/index.php?showtopic=133319
Natomiast różnice pomiędzy NV, a starą wersją są wyszczególnione tutaj http://www.lctairsoft.com/pdc_aeg/aeg_rpk_OBW.htm
W skrócie są to:
1. Jednoczęściowa lufa w wersji NV. W wersji non-NV są widoczne dwie śruby łączące połówki lufy i są one przykręcone bezpośrednio za komorą gazową (kolankiem).
2. Komora gazowa (kolano) jest wykonane na wzór oryginalnego RPK. W non-NV jest to komora zwykła z AKM.
3. Jarzmo łoża z uszkiem na pas nośny w NV jest ryglowane dźwignią, a w non-NV jest przykręcane imbusem.
I te trzy różnice warto sobie zapamiętać.
Jaki z tego wniosek? Ano taki: STARE LCT = RMW = Inokatsu (komora zam. AKMN) = Guarder (komora jak w Ino). A ponieważ nowe LCT jest technologicznie nieco do przodu w stosunku do starej wersji, dlatego w moim osobistym rankingu RPK NV stoi o półkę wyżej od Inokatsu, RMW i Guardera.
W zestawie, to co na zdjęciu czyli: RPK, magazynek hi-cap, jakiś katalog, zawieszka na kabłąku z logiem LCT. I rachunek.
Tak, wycior jest taki krótki.
Podstawa muszki trzyma się na jednym kołku(z tyłu podstawy) oraz jest kontrowana od spodu imbusem. Nie ma żadnych luzów, to nie chinol. To zielone to smar litowy.
Jarzmo wyciora jest ciekawie zamontowane. Jest ciasno spasowane na lufie i dodatkowo dokręcone dwoma mikro imbusami z dwóch stron
Komora gazowa jest zamontowana na dwóch kołkach oraz kontrowana od spodu imbusem.
Widok ogólny na komorę zamkową. Widać nieprawidłowe przetłoczenia pod nastawy bezpiecznika; ta "wada" dotyczy bardzo wielu replik AK, także tych z wyższej półki. Po za tym przetłoczenie pod powiększoną obsadę lufy jest za krótkie, brakuje mu około centymetra (RMW ma tak samo, bo to kopia)
Flasz w aparacie ma nieograniczone możliwości - w rzeczywistości wszystko ma jednakowy kolor, ale telefon wie lepiej. W przeciwieństwie do RPK Cymy podstawa dwójnogu jest tak zamontowana, że nie pozwala na szeroki kąt obrotu dwójnogu. Warto dodać, że jest ze stali i się tak łatwo nie połamie jak w cymie.
Na szczerbince się zawiodłem, ale wiedziałem że taka będzie. To jest zwykła z AK, chyba węgierskiego. Kiedyś wymienię na typową dla RPK.
Logo Iżmaszu i chyba indywidualny numer seryjny.
Kabłąk przykręcony jest czterema imbusami. Oczywiście flash przekłamał kolory, wszystko jest czarne jak wungiel.
W kolbie są trzy stalowe kołki wzmacniające łączenie warstw sklejki. Podobnie jak w ostrym, ale jednak rozmieszczenie nieco inne.
Klapa na przybornik jak w oryginale.
Uchwyt jest ordynarnie brązowy; nie robi ani za śliwkę, ani za bakielit. IMHO najsłabsza część w replice.
Łoże. Też ma jeden kołek wzmacniający i warto zwrócić uwagę, że rozkład sklejki jest jak w oryginale tzn. środkowy pas jest prostopadle do bocznych. Wizualnie sprawia bardzo dobre wrażenie, nie ma co do cymy porównywać.
Widać jaki krótki wycior dali do Reksia.
Magazynek ma logo IŻmaszu.
Tutaj widać krok w przód w stosunku do RMW/Inokatsu/Guarder. Jarzmo jest bardzo dobrze spasowane z lufą, zaryglowane nie ma luzów.
Podstawa szczerbiny jest zakołkowana na lufie i kontrowana od spodu dwoma imbusami. Absolutnie żadnych luzów. Szkoda tylko, że ze względu na wymiary lufy jest to podstawa AKM, lecz i tak tego nie widać, bo część obejmująca lufę jest zakryta łożem.
Wszystkie elementy zakołkowane na lufie są w jednej "linii", nic nie lata na boki. Wykonanie jest po prostu świetne.
Suwadło jest ciekawe. Mimo lekkiej konstrukcji nie ma takich luzów jak w Boyju czy cymie.
Komora z lewej strony, czyli kołki nity itp.
Gaz-rura. Nie jest wycięta pod akumulator, więc PRowcy E&L zaraz stwierdzą, że od ostrego :)
Bardzo ładnie wykonane łoże RPK.
Porównanie frontów RPK LCT (na dole) i CYMA RPK-74(góra)
Widać, że lufa LCT jest węższa od tej Cymowskiej. Jeżeli podzielić lufę RPK na trzy odcinki;
A: od podstawy dwójnogu do jarzma wyciora
B: jarzmo wyciora - komora gazowa
C: odcinek pod rurą gazową.
to średnice lufy wyglądają tak: LCT A 15,5mm, B 17mm, C 17,4mm. Cyma A 17,2mm, B 18,4mm, C 19,8mm.
W skrócie co mi się w nim nie podoba:
1. Lufa. Mimo że jest to solidny kawał stali, to niestety nie trzyma wymiarów oryginału, a przez to reszta części też nie trzyma(jedynie te fragmenty obejmujące lufę).
2. Inne odstępstwa od oryginału tj. szczerbina AK, wycior AKSU?, za krótkie przetłoczenia w komorze zamkowej, uchwyt pistoletowy niepodobny do niczego (ani to śliwa ani bakielit).
3. Konstrukcja kołkowo-imbusowa, mimo że nic nie stoi na przeszkodzie aby całość była na samych kołkach. Ale i tak jest fajnie.
Co mi się podoba
1. Konstrukcja w pełni stalowa, jedyny nie-stalowy element to język spustowy.
2. full-steel.
3. full-steel po raz trzeci. Moim zdaniem to plus warty trzech punktów :)
4. Spasowanie całości, brak luzów.
5. Biorąc pod uwagę to co napisałem na wstępie, jest to najlepiej wykonana(choć nie najlepiej odzwierciedlająca oryginał) replika RPK na rynku (IMHO lepszy jest tylko custom krakmana).
6. Cena. Udało mi się kupić RPK w promocji -15% na gunfire na nieco ponad 1300 zł. Jak sobie przypomnę ile dałem za pierwszego AKacza na machinegun.pl i z czego był wykonany, to ja nie wiem co mam myśleć :) http://web.archive.org/web/20050116064655/http://www.machinegun.pl/sklep/product_info.php?cPath=36&products_id=323
Dzięki za tak wyczerpujący opis :) Szkoda, że parę detali nie wykonano jak trzeba (nie będę powtarzał twoich spostrzeżeń), ale niektóre elementy faktycznie wyglądają na godne wyższej półki. Chociażby drewno, które wg mnie LCT robi o wiele lepiej od dowolnego innego producenta replik AK. No może poza RS, ale oni nie robią zwykłych AK.
Kazik akurat co do jakości drewien w RSie się nie zgodzę, są najsłabszym elementem w całej replice, bo to nawet nie sklejka tylko zwykły kawałek kiepskiego drewna :( bardzo szybko rozleciał się chwyt pistoletowy a przy wymianie na oryginalne łoże sklejkowe to stockowe po porostu pękło. A co do drewienek w LCT to szczera prawda, ja akurat mam w tej chwili od LCT aksu i drewienka są cudne.
mishka021 miej na uwadze dlaczego w RS elementy drewniane są z drewna a nie laminatu.
Co do RPK, prezentuje się interesująco i jak napisałeś, Zachar, za te pieniądze w promocji to fajna zabawka.
Podpisuję się także pod minusami, które wypisałeś.
@mishka021 - skoro masz AKS74U LCT - byłbyś w stanie zrobić zdjęcia kolby i napisać jakiego rozmiaru jest kołek go mocujący (ile mm średnicy). LCT ma w swojej ofercie dedykowaną kolbę do "suki" i zakładam, że taka też jest w twojej replice. Interesuje mnie to szczególnie ponieważ zastanawiam się nad wstawieniem takiej do VFCka.
PS. Przyoftopowałem nieco tutaj, ale skoro trafiła się okazja...
Nie siedzę za bardzo w temacie Type-56, ale z tego co pamiętam (i wywnioskowałem z fot), to w Type56 było lite drewno, a nie sklejka i dlatego RS też nie daje sklejki.
Z tego RPK jestem bardzo zadowolony, chociaż się wahałem przed zakupem. To jest mój pierwszy AEG tak zwanej "pierwszej klasy" od ponad 7 lat (ostatni taki zakup to było M15 CA, a wcześniej AK Marui)
i absolutnie pierwszy AKacz w systemie VFC z wyższej półki. Wcześniej miałem AKMS i AK-104 Boyja w wersjach S. I rozpadające się RPK Cymy.
Boyi przyzwyczaił mnie, że jest pełno luzów i różnorakich niedoróbek, które trzeba poprawiać. Natomiast tutaj nie ma czego poprawiać - zapewne już nigdy nie zdecyduje się na zakup jakiegokolwiek chińskiego AK, choćby to była nie wiadomo jaka wersja S, SW, WS czy jak to tam Boyi sobie nazywa. I nie tylko ze względu na spasowanie całości, ale także na materiał, bo stal w LCT sprawia dużo lepsze wrażenie od tej w budżetowych, "stalowych" kałaszach.
Nawet taka pierdółka jak dźwignia bezpiecznika (czy tam selektor ognia) - w LCT nie dość, że chodzi odpowiednio ciężko z należytym kliknięciem, to przy tym śruba trzymająca dźwignie siedzi pewnie i sama się nie odkręca. W bojach i cymach wajha lata luzem i jeszcze się śrubka odkręca.
Jeżeli za prawie 1k zł mam RPK cymy, a za 1350 LCT ze stali, to dla mnie wybór jest oczywisty. Jak dla mnie bez promocji za 1500-1600 też jest warty swojej ceny, ale taką opinię dopiero mogę wyrazić teraz, po zapoznaniu z produktem. Chociaż najchętniej zobaczył bym RPK w wykonaniu VFC, ale nie wiem czy kiedykolwiek się doczekam. Jak w końcu powstanie, to raczej zdetronizuje LCT w kategorii RPK.
W środku siedzi lufa 610mm i jestem na 98% pewny, że jest to precka z oferty LCT. Gumka HU jest sylikonowa, miekka. Nie widzę powodu do wymiany, tak samo jak w Marui takiego powodu nie widziałem.
Co do gearboxa i działania. Już jestem po otwarciu szkieletu i w sumie nie ma potrzeby, żebym się rozpisywał, bo wszystko wygląda dokładnie tak, jak to zostało opisane na Wmasg http://forum.wmasg.pl/topic/143840-ak-105-nv-lct-gearbox-fotorelacja/
Jedynie cylinder mam typ bez otworu. Części są niezłe(z małymi wyjątkami) i nie powinno być problemów przy wstawieniu do stocka mocniejszej sprężyny np. M130-M140.
Osiągi stockowe bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły, bo chrono pokazało 438-442 fps. To jest najmocniejszy seryjny AEG jakiego kiedykolwiek miałem.
Jednak po otwarciu Gb zastosowałem się do sugestii z tematu który zalinkowałem i wymieniłem prowadnicę na stalową z łożyskiem, dyszę AK SHS short oraz zrobiłem teflonfix. Teraz ma przeciętnie 460-464 fps, a sprężyna bez zmian.
Nie wiem w jaką stronę idzie airsoft, jeżeli w stocku dają sprężyny uzyskujące takie wyniki. A to jest tylko karabinek maszynowy, a nie snajpera.
Drobna uwaga - LCT stosuje "konstrukcję LCT", a nie VFC ;) Do znaczących różnic między nimi bym zaliczył:
- "sanki" na komorę HU w LCT wystają z lufy - nie jest to plastik, który jeździ po komorze zamkowej (jak w VFC)
- lufa siedzi na miejscu dzięki dwóm imbusom (LCT), a nie kołku 6mm (czy tam 8mm) i jednym imbusie (VFC)
W RPK akumulator mam w kolbie. Po wywaleniu bezpiecznika z jego plastikową obudową bez problemu wchodzi Turnigy 11,1V 2200 mAh.
edit. w RPKS i RPK-74M akumulatory są pod pokrywą komory (co mnie trochę zaskoczyło). Z tego co czytałem na wmasgu o wyborze akumulatora pod dekiel, to najpewniej jest wybrać coś o wymiarach przekroju nie większym od 18x18mm.
Dlatego zamiast tego 2000 mAh ja bym szukał Turnigy nano 7,4V 1300 mAh, obojętnie czy 2-dzielny czy w jednym kawałku.
Zastanawiam się, czy suwadło w LCT nie będzie przeszkadzało akumulatorkowi pod pokrywą, bo jakby nie patrzeć wraz z suwadłem przesuwa się całkiem duży kawałek blachy nad gearboxem
edit2. W sumie to nawet takie 1300mAh 7.4 lipo i tak jest znacznie mocniejsze i większe pojemnościowo, niż cokolwiek co można byłoby wcisnąć pod dekiel AKS na początku lat 2000-ych. Starsi pewnie pamiętają "sticki" 8.4 600mAh :)
edit3.
@Kazik. Jeszcze jest "system cymy" - lufa jak LCT, a kołki jak VFC :)
Swoją drogą zdecydowanie bardziej wolę "Imbusy LCT", niż "Kołki" w wykonaniu CYmy czy Boja. Moim zdaniem Chińczycy nie do końca ogarnęli technikę z kołkami, niezbyt dokładnie im to wychodzi (krzywy montaż, luzy). Być może lepiej by wyszli na tym, gdyby uprościli sobie technologię jak to ma miejsce właśnie w LCT.
Autor cytatu: Mati86Co należało by wymienić prócz magazynka i tłumika płomienia by RPK 47 przypominał z grubsza 74?
W pierwszej kolejności jest oczywiście wcześniej wymieniony tłumik i magazynek, bo po nich najszybciej rozróżniamy RPK od RPK-74. Na drugim miejscu moim zdaniem jest komora zamkowa - bez wytłoczonych wgłębień nad gniazdem magazynka oraz komora gazowa(kolanko). A na trzecim miejscu dwójnóg, który RPK-74 ma inny od tego w RPK, ale to już ostateczność IMHO.
I teraz tak. magazynek i tłumik to żadna filozofia wymienić, ale gdzie tu znaleźć zamiennik dla komory zamkowej? Albo komora gazowa RPK-74, która wejdzie na lufę LCT? O dwójnogu nawet nie ma co wspominać..
Jak dla mnie, to najlepiej się ograniczyć do tego, co jesteś sobie w stanie załatwić/kupić. Ja do tego zdjęcia zmieniłem jedynie tłumik i magazynek i efekt chyba jest wystarczający? :)
Chciałbym wszystkich ostrzec przed stockową lufą w LCT. Jest to mosiądz pokryty nietrwałą warstwą teflonu (lub czegoś podobnego, coś jak bardzo cienka "folia"). Na pierwszym strzelaniu które miało miejsce wczoraj, po wystrzeleniu około 3000 kulek została uszkodzona warstwa teflonu, przez co doszło do zacinki kulki w lufie. Było to też poprzedzone spadkiem osiągów. Łuszczący teflon nie daje się usunąć normalnym czyszczeniem lufy tj szmatką i wyciorem, bo... dalej będzie się łuszczył. Trzeba go usunąć mechanicznie lub po prostu wstawić inna lufę. Ja spróbowałem pierwszą opcję, bo i tak nie mam nic do stracenia.
Nie wiem czy wszystkie lufy LCT są tak wykonane czy też tylko w RPK.
Więcej info tutaj http://forum.wmasg.pl/topic/143840-ak-105-nv-lct-gearbox-fotorelacja/page__st__20#entry2027196