Odkąd przepiąłem plecaczek w 6sz92 jako nadupnik zaczęło mnie nurtować, jak go w ogóle używać?
Ciężko jest samemu cos wyciągnąć zwłaszcza jak się ma w nim dużo rzeczy nie mówiąc o tym, że akurat tego typu plecaka nie zapne ani nie odepne praktycznie mając go w pozycji nadupnika, a chyba nie o to chodzi żeby za każdym razem ściągać całą kamizelkę.
Może macie jakieś rady chociażby z użytkowania nadupników w smierszach czy 6sz112?
Ja w nadupniku 6sz112 noszę zależnie od pogody sweter WP, koc lub kurtkę goretex w razie deszczu, w bocznych ładownicach natomiast lightsticki i szybkoładowarki do kulek.
Znajomi z takim samym nadupnikiem noszą w nim kulki, baterie, wodę, ogólnie wszystko co do 6sz112 się nie zmieści.
Co do porad... dobrze mieć osobę, która pomoże Ci wyciągnąć czy schować coś do plecaczka.
Osobiście uwielbiam nadupniki :) Miałem "zasobnik patrolowy" by Miwo, mam smiersza SWD i 6sz112. Wszędzie używam go mniej więcej tak samo:
- noszę w nim graty, których potrzebuję jeśli muszę zrzucić plecak, ale nie korzystam zbyt często/szybko
- w bocznych kieszeniach noszę np. dymy (gd 60) lub magi do AK jako zapas, ew. inwazję kalorii na niektóre wypady (batoniki, suchary itp, coś zdecydowanie na szybko) i zapasowe lipo w drugiej małej kieszonce
- na dno wędruje goretex - spodnie + kurtka jeśli byłaby potrzeba szybkiego założenia z dala od bazy/plecaka
- do małej przegródki na mapnik idzie adapter lipo->usb i komórka jeśli wymaga akurat ładowania
Korzystanie z niego wymaga nieco wprawy i dobrego spakowania. Raczej nie pcham tam wszystkiego po brzegi, bo nic nie wyjmę/znajdę. No i dociążanie kamizelki kosztem lekkiego plecaka mija się z celem wg mnie. Jeśli spakujesz się w ten sam sposób kilka(naście) razy to potem odruchowo wiesz czego ręka ma po omacku szukać. Nawet klamry samemu można zapiąć spokojnie chociaż zaciąganie sznurka bywa trudne.
@Berdozon proponuję założyć kamizelkę tyłem na przód, wtedy będziesz miał ułatwione zadanie.
Serio? Aż takie to trudne w użytkowaniu, że trzeba zapytać się na forum? Poproś kumpla albo kogoś, kto jest w pobliżu, żeby pomógł Ci wyciągnąć rzeczy z nadupnika. Proste rozwiązania są czasami najlepsze.
Dzięki za rady!
@Wiciu - chodziło mi właśnie o to czy da się to jakoś w prosty sposób samemu załatwić, nie zawsze ma się pod ręką kumpla, poza tym na takie coś akurat wpadłem.
W 11:50 jest pokazane jak można ten chlebak inaczej używać
Tak, a propos to w normalnym sposobie montażu chlebaka, to ja nie wiem w czym problem, sięgam ręką do tyłu i wyciągam rzeczy. Można też po prostu zdjąć Smiersza (niewiele trudniejsze od zdjęcia plecaka ;) )
Autor cytatu: delin0mTak, a propos to w normalnym sposobie montażu chlebaka, to ja nie wiem w czym problem, sięgam ręką do tyłu i wyciągam rzeczy.
Dużo zależy od wzrostu, długości rąk oraz tego jak się wysoko kamizelkę nosi - niektóre osoby mogą mieć z tym problem przy pewnych kombinacjach tych 3 zmiennych.
I podstawowa sprawa - niestety nie mam smiersza tylko 6sz92, a tam juz tak różowo nie jest (nie ma klamr tylko pasek i przeciąganie go przez takie plastikowe szlufki). Ale mogłem w sumie inaczej sformułować pytanie - gdyż przede wszystkim chodziło mi o to czy pomoc kumpla przy wyciąganiu jest czymś normalnym czy może coś robie źle, bo daję rade wyciągnąć z niego rzeczy, ale trochę sie musze nagimnastykować.
Do nadupnika wsadzasz fanty które nie są potrzebne nazwijmy to "w ciągu akcji"
tylko rzeczy do bytowania, dodatkowe żarcie itp.
Poczytaj jak dzieli się oporządzenie na tzw. pierwszą, drugą i trzecią linię.
Ja w Smierszu wymieniłem tylne paski szelek na te z karabinkami które służą do podpinania nadupnika jako plecaka,
a nadupnik wyposażyłem w zatrzaski ALICE.
W ten sposób jak jest mi potrzebny nadupnik to podpinam od góry jego D-ringi do karabińczyków, a do pasam mocuję ALICEm.
Jak ni wypinam go bez konieczności rozpierdzielenia całego oporządzenia.
W ten sposób możesz też się go szybciej pozbyć :) w razie czego.