Wtedy to będzie "przemyt", w razie kontroli celnej twoim znajomym może się dostać (i to poważnie).
Osobiście myślałem o pośredniku w krajach byłego ZSRR (trojanus?), bo z tego co widzę na stronie to akurat na Litwę chyba wysyłają (można podać ten kraj przy rejestracji w sklepie).
Może mają licencję eksportową na te kraje? Te domysły z wysyłaniem na Litwę to tylko ... domysły, więc nie jestem tego tak na prawdę pewien. Trzeba by było się ich pewnie spytać.
Mogą też wysłać na Ukrainę a tam też ktoś się przyczepi i średnio z tym jest - sprawdzałem.
Ale można spróbować.
A na kraje, które dość mocno oddaliły się od byłego ZSRR nie liczyłbym.
co do wysyłki z Rosji i do Rosji, to jest jedna metoda- mój znajomy często z niej korzysta... Pracuje w rosyjskiej firmie tu w Polsce i czasami jest potrzeba wysłania czegoś expresem w dowolnym kierunku...jakieś dokumenty, moduły.... i tu z pomocą przychodzą polscy kolejarze... ale to droga przyjemność, bo przekazanie paczki przez nich to koszt 300-500 zł.
Jedna paczka z hełmem z Ukrainy (kupiony przez Allegro) nie doszła do mnie - podobno celnicy Ukraińscy wycofali paczkę na granicy. Sprzedający kasę zwrócił. Teraz czekam na paczkę od innego sprzedawcy z Ukrainy - też z hełmem z Allegro. Zobaczymy czy też nie dojdzie. Może to wina opisu na dokumencie przewozowym na którym sprzedający napisał HEŁM. Może gdyby napisał garnek do gotowania (wok czy jak to się nazywa) to może na rentgenie by się nie przyczepili :-) Tak samo można spróbowac z magazynkami - wsadzić ileś sztuk do garnka, na opakowaniu napisać naczynia i wysłać. Na rentgenie nie wyjdzie co jest w środku :-)
Na RTG na pewno wyjdzie (jeżeli tylko ktoś będzie dokładniej sprawdzał). Próbowaliśmy kiedyś zapakwać do samolotu gaz do primusa i wsadziliśmy go do alu-garnka. I co? - zajumali i zostawili kartkę, że nie wolno. Przy okazji zabrali i zapałki:)
(z tym że to Finowie byli - inna kultura kontroli:)