Jaką replikę byście polecali dla typowego rusofila w roli snajpera. Od 6 lat siedzę w tym "fachu" i nie chcę repliki dla zielonych którzy dopiero zaczynają. Do tej pory mi służyła samoróbka M24. Chcę teraz coś bardziej ze wschodu:) Linki mile widziane

Hmm, no więc tak.

z AEGÓW:

SWD RS lub kopia cymy. Przedłużony cylinder, i dość pancerne gboxy no i długa lufa. Drewno w stocku.

SWD CA lub kopia A&K. Też przedłużony cylinder. Z kolei trochę ciężej będzie bo mocowanie lufy jest do dupy. (w przeciwieństwie do RS/CM)

ze Springów (które po użytkowaniu M24 będą Ci bliższe:

SWD-S ARES -gumka od VSR i lufa od VSR, dobra pojemność cylindra i dość prosty tunning.

SWD A&K -gumka i lufa od AEG, dobra pojemność cylindra i dość prosty tunning.

Do wszystkich SWDeków jest multum dostępnych magów (nie wiem jak sytuacja z RS wygląda, ale CM powinny pasować). Polecam na wumagu poczytać o wyżej wymienionych replikach. Ale co do najmniejszego pier*olenia, to zdecydowanie najlepszy jest SWD RS. Stalowy, bebechy porządne w stocku, pancerny po prostu. Wrzucasz preckę, gumę i springa i po prostu nawalasz, jeszcze SWD-S Aresa może być przyjemny w tunningu i strzelaniu.

Co do WSS, no to wg. mnie snajperka-snajperka to z tego żadna. Jako karabinek wyborowy, wsparcia piechoty itp. to jest dobry, ale do typowego snajpienia, to raczej ma za krótką lufę.

Jest jeden człowiek Z PDiKiem w SWD (Mendi), ba, mają nawet umożliwić przerobienie i montaż przez Mendiego PDiKa do SWD.
Dla typowego rusofila:
Afgan AKS74N + PGO / SWD
Później AK74M + ??? / SWD /SWDs
Podstawowe pytanie- ma być odpowiednikiem czegoś co strzela dalej (+500m) w realu (bierzesz SWD) lub ma po prostu walić jak snajpa (bierz co chcesz).

Uber

AK-74M + 1p29 ;)

Uber, 1P78 Kasztan ma doskonałą siatkę i był używany na Krymie w 2014. Przybliżenie "airsoftowe" 2.8x

Uber, że tak się zapytam, miałeś w rękach 1p29? Składałeś się z zaczepionym na kałasza itp?

Ja miałem okazję się pobawić tym ustrojstwem na replice. Trzeba się przyzwyczaić do siatki, bo na początku jest dziwnie, ale później jest gitez.

Cały ten pomysł z tą igiełką na górze jest po to, żeby móc sprawniej wymienić trytowe źródło światła bez zdejmowania celownika z broni.

Do ASG w każdym razie to się nie nadaje, jest na stałe wyzerowane na 300m i dupa.

Więcej może się wypowiedzieć Sowa na temat tego celownika, on ma go na stałe. Ja tam miałem go raptem na jednym treningu