Ostatnio się spytałem jaką polecacie broń dla snajpera w ASG, jednak się rozmyśliłem. Już od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy nie zmienić "fachu". Przez te kilkanaście lat się nieco nauczyłem i kumple z grupy mówią żebym siedział w krzakach i zdejmował tamtych po drugiej stronie :) i nawet dobrze mi w tym idzie :) Ale to już mi to się nudzi i chciałbym spróbować czegoś nowego. Przez jedną strzelankę trwającą 6 godzin nosiłem dla próby pożyczone PKM od A&K i mi się spodobało. Dużo słyszałem, że po pierwszej takiej strzelance mogą odpaść ręcę, ale ja jakoś tego nie odczuwałem. Fajnie było tak wywalić serię z 7-30 pestek w stronę przeciwnika. Czy polecilibyście jakiś RKM czy LKM, który by przypominał oryginał wagowo, z wyglądu i wymiarowo?
Napiszę tak. Sam jestem chuchrem i od jakiegoś czasu biegam z Kasią. Co prawda waży te 7kg. Jest niewygodna w porównaniu do M249 lecz ma swój urok. Dłuższe działania na początku są męczące lecz z czasem da się przyzwyczaić. No i to nie snajpa. Kulko żerne to jest jak diabli przy ciężkim palcu :D Mimo to robotę swoją robi.