• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 1
    Poniższy w nowszej wersji znajduje się także w bazie artykułów na stronie głównej:
    Maskałat KZM-M Modoks / КЗМ-М Модокс


    ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/01_kzm-m_partizan.jpg ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/02_kzm-m_partizan.jpg ./uploads/_logotyp/redzone.png
    Komplet maskujący KZM-M
    KZM-M (КЗМ-М) jest maskałatem (strojem noszonym na mundurze) produkcji Modoxu . Jest to w miarę młoda firma na rynku, pierwszy raz słyszałem o niej nie wcześniej niż w 2006r. KZM-M jest jednym z "flagowych" jej produktów, będący (wydawało by się) swoistą alternatywą dla SPOSNowych maskałatów, które zasłynęły z wysokiej jakości, jak i wysokiej ceny (przynajmniej kiedyś, kiedy dolar był dużo wart). KZM-M dosyć szybko przyjął się pośród służb mundurowych Federacji Rosyjskiej i obecnie nie raz można można go zobaczyć w użyciu. Oprócz KZM-M Modox produkuje także KZM-P (bluza zapinana na zamek błyskawiczny) oraz KZM-Z (wersja zimowa, o jeszcze innym kroju).

    Krój:

    Bluza
    • Krój zapewniający swobodę ruchów
    • Schowane zapięcie - guziki
    • Gumowy ściągacz w talii (na plecach) i mankietach
    • Dodatkowa warstwa materiału na łokciach
    • Dwie kieszenie na klacie naszyte pod kątem
    • Po jednej kieszeni na każdym rękawie (ramionach)
    • Jedna kieszonka na końcu lewego rękawa
    • Kaptur z dwoma ściągaczami
    Spodnie
    • Elastyczny ściągacz w pasie; rozmiar obwodu można regulować za pomocą sznurka.
    • Elastyczny ściągacz na końcach nogawek
    • Dodatkowa warstwa materiału na kolanach
    • Dwie, tradycyjne kieszenie



    ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/03_kzm-m_partizan_bluza1.jpgBluza - przód ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/04_kzm-m_partizan_bluza2.jpgBluza - tył ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/07_kzm-m_partizan_spodnie.jpgSpodnie

    Tak jak napisałem, krój jest dosyć luźny, bez problemu można się w tym zmieścić mając jeszcze na sobie regularny mundur (przy czym egzemplarz, który dostałem był nieco za duży, więc nie sugerujcie się za bardzo zdjęciami). Kieszenie zapinane są na dwa (kieszenie na klacie) lub jeden (kieszenie na ramionach) guziki tradycyjnej wielkości. Na końcu lewego rękawa mamy małą kieszonkę niewiadomego przeznaczenia. Jej rozmiar jest idealny by wsadzić tam telefon wielkości Nokii 6610 lub np. magazynka do pistoletu. Jednak ze względu na workowaty krój nie jest to najlepsze miejsce do umieszczania takich przedmiotów - są one zbyt ciężkie i będą się po prostu "majtać". Wracając do kieszeni na klacie - są one naszyte pod kątem, dzięki czemu łatwiej się sięga do ich zawartości - a ponieważ są one dosyć duże (17x15cm) to jest do czego sięgać ;) Kieszonki na ramieniu są już mniejsze, jedyne 13x10cm. Kieszenie w spodniach są tradycyjne, a nie "na przelot" jak np. w Partizanie, czy KZSie.
    ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/05_kzm-m_partizan_kieszenie1.jpgKieszenie bluzy (1) ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/06_kzm-m_partizan_kieszenie2.jpgKieszenie bluzy (2) ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/11_kzm-m_partizan_wewn.jpg

    Kaptur posiada dwa ściągacze - jeden tradycyjny (regulujemy wielkość "otworu" w kapturze), a drugi służący do ściągnięcia kaptura w okół głowy - dzięki czemu nie powinien on z niej spadać. Zastosowany patent jest chyba zaczerpnięty z drugowojennych, rosyjskich maskałatów.
    ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/10_kzm-m_partizan_kaptur3.jpgŚciągacze na kapturze - przód ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/08_kzm-m_partizan_kaptur1.jpgŚciągacze na kapturze - bok ./uploads/sprzet_kzm-m_modox/09_kzm-m_partizan_kaptur2.jpgŚciągacze na kapturze - tył

    Kamuflaż:
    KZM-M jest dostępny w bardzo wielu kamuflażach. Do najpopularniejszych należą "Partizan" (odpowiednik SPOSNowego "SS-Summer" używanego m.in. w ... Partizanie ) oraz "Pogranicznik" (czyli zielono-biała berezka wg producenta ), ale produkowany jest w jeszcze paru wariantach, np. "Zielonej cyfrze" (będącym rosyjską wariacją na temat MARPATa). Maskałat jest jednostronny - tzn. kamuflaż znajduje się jedynie po jednej stronie materiału - po drugiej materiał jest koloru jednolitego. W egzemplarzu, który testowałem druga strona była on koloru "piaskowego".

    Więcej (ale i tak niewiele) o kamuflażu "Partizan", można przeczytać w innym temacie na forum: Temat o kamuflażach

    Materiał:
    Tak na prawdę jest to element budzący najwięcej zastrzeżeń. Wg metki na spodniach i bluzie maskałat jest wykonany w 100% z bawełny ("100% хлопок"). Trudno mi było w to uwierzyć na początku - materiał w dotyku sprawia nieco niemiłe wrażenie (jest jakiś taki ... "śliski"), prędzej by można się spodziewać, że jest to jakiś nylon, czy inny poliester. Podejrzewam, że cały strój został po prostu czymś porządnie zaimpregnowany. Woda wsiąka w niego bardzo wolno, co niestety ma to też swoje wady - nosząc ten strój szybciej się zgrzejemy niż przy tradycyjnym bawełnianym mundurze (no, pomijam tutaj stare polskie mundury w panterę ;) ).

    Podsumowanie:
    Wydaje mi się, że maskałat (od strony użytkowej) najlepiej by się sprawował w chłodniejsze dni (czyli poniżej 20 stopni Celsjusza ;) ). Można go jeszcze próbować nosić na gołym ciele (co też robiłem, bo miałem go okazję testować w upały) - teoretycznie jest to "wbrew instrukcji", ale da się tak biegać. Co śmieszniejsze komary nie gryzły i pokrzywy też mi nie sprawiały mi problemów (pewnie dzięki impregnacji). Nie wiem niestety jak KZM się zachowuje po praniu, tzn czy kamuflaż blednie, czy impregnat "schodzi" itp.


    Sprzęt do testów dostarczył sklep redzone.com.pl
  2. # 2
    To ja pare uwag od siebie.na poczatku material tez mi sie nie podobał ale jest on silne zaimpregnowany nie przemaka tak łatwo mam go 5 miechów i pozna jesienia jak i w zimie jak padal śnieg to material nie przemokł posiada wiec cechy ktorych nie ma partizan sposnu który jest lumpowaty :) Kamuflaz ma żywsze kolory niz sposnowski na poczatku mialem wrazenie ze kamuflaz jest troche zbyt jaskrawy ale jakos sie przyzwyczaiłem:)Nie wiem jak zachowuje sie w upał bo nie miałem okazji go testować w lato.Każde pranie bedzie powodowalo ''schodzenie'' impregnatu wiec narazie nie prałem go wogóle.Zreszta to nie problem na Allegro są dostępne impregnaty za nie duże pieniądze.
  3. # 3
    Uzupełniam.
    Latem jest znośnie, ale nie jakoś wyjątkowo dobrze. Cyrkulacja powietrza jest minimalna, więc pocimy się, hmm - ciut mniej niż w polskim bawełniaku.
    Ale moim zdaniem na ciepłe dni to już KLMK :D
  4. # 4
    Oj bardzo zadowolony jestem z KZM'u tyle, że w kamo Zielona Cyfra co opisałem gdzie indziej. Sam materiał jest świetny, ma minimalną przepuszczalność powietrza, przez co wychodząc rano zamiast być mi zimno lało się ze mnie, w południe nie odczułem różnicy i było tak samo jak rano albo mi się po prostu zdawało.
    Materiał wygladający na cieniutki jest dość silny, bo skaleczyłem nogę na jakimś pręcie, a spodni nie ruszyło.
    Dodam, że budowa spodni jest tak prosta, że jak dostałem największy z możliwych rozmiarów (taki był więc wziąłem) to przeszycie nie sprawiło kompletnie problemu, a spodnie są idealnie dopasowane!

    Ogólnie KZM jest świetny o ile nie genialny jeśli chodzi o bieganie, bo jest leciuteńki, aż się można zastanawiać czy się ma na sobie spodnie i bluze :P

    Pozdro
  5. # 5
    Można dodać jeszcze jedną zaletę - jeśli chcesz go mieć jako dodatkowy ekwipunek, po zwinięciu zajmuje mniej miejsca niż KZS.
    Do tego co mi nie odpowiada to:
    1 archaiczny sposób regulacji kaptura (chodzi o regulację na obwodzie głowy), po założeniu jest ok ale za każdym razem trzeba wiązać od nowa albo zaciągać zawiązany sznurek na głowę, a wystarczyło wszyć pasek materiału w którym puszczony byłby na teł głowy jak w partizanie, chimerze itp. Do tego sznurki są dość krótkie i trudno się je wiąże (szczególnie w rękawiczkach) - Podobne zdanie chyba czytałem w opisie chimery, tylko dotyczyły innych troków:)
    2 jakość szyć jest niska - nadrywają mi się kieszenie w bluzie, szlufki w spodniach, do łatwej naprawy ale oczekuje się czegoś innego:(
  6. # 6
    Co do szyć - to się zgodzę.
    Mnie pierwszego dnia używania (w warunkach domowych; strojenie się etc.) oderwały się 2 guziki.
    A same guziki też nie są porywająco piękne i godne zaufania - odprułem większość i przeszyłem ze spodni Helikonu ;)
  7. # 7
    Autor cytatu: kazikZM-M jest dostępny w bardzo wielu kamuflażach. Do najpopularniejszych należą "Partizan" (odpowiednik SPOSNowego "SS-Summer" używanego m.in. w ... Partizanie ) oraz "Pogranicznik" (czyli zielono-biała berezka wg producenta ), ale produkowany jest w jeszcze paru wariantach, np. "Zielonej cyfrze" (będącym rosyjską wariacją na temat MARPATa). Maskałat jest jednostronny - tzn. kamuflaż znajduje się jedynie po jednej stronie materiału - po drugiej materiał jest koloru jednolitego. W egzemplarzu, który testowałem druga strona była on koloru "piaskowego".


    http://redzone.com.pl/product_info.php?cPath=51&products_id=314 - Nowość KZM-M w kamuflażu BEREZKA.Swoją drogą mogli by zrobić KZM-M w jakimś śnieżnym kamuflażu.Ten zaimpregnowany materiał by się idealnie nadawał on aż tak nie szeleści jak opisywany przez Kazika bastion.Aż tak szybko nie przemięka i jest
    sam w sobie ten maskałat ''ciepły'' i dobrze się go nakłada na jakieś tam ciuchy bo jest obszerny i duży.
  8. # 8
    Hejka. I jak wrażenia z użytkowania Cyfry? Przetoczył się ktoś z nią przez maliny, czy inne gałęzie? :) Jak z wytrzymałością, praniem itd? Pytam, bo jestem żywo zainteresowany zakupem jakiegoś munduru i rozważam też KZM'a.
  9. # 9
    Jako maskowanie myślę, że nie najgorzej :)
    Co do wytrzymałości.. kzm jak chyba każdy jest cienki i jak się nie ma nic pod spodem to można się pokłuć, a co do samego materiału to myślę, że jest bardzo wytrzymały.. zaliczyłem już gałęzie, różnego rodzaju kolce, a nawet ogrodzenie z takiego grubego drutu.. mimo, że materiał zahaczył się za końcówkę tego drutu to nie potargał się, a cofnęło mnie :) wytrzymałe, a jak się ma pod tym mundur to jeszcze ciepło :)

    Pozdro.
  10. # 10
    KZM w mojej ocenie nie należy do najbardziej wytrzymałych.Już mam na nim dwa rozprucia trzeba uważać gdzie się chodzi.W lesie nie powinno się nic stać ale ja np. byłem na bunkrach i mi się podarł.Za to ma jedną wielką zaletę o której pisał już Mroov.Czyli ,że po złożeniu zajmuje niewiele miejsca.
    Mi np. mieści się do ładownicy spodnie w jednej a bluza w drugiej.Można go upchnąć w kieszenie od spodni.Fabrycznie jest już czymś zaimpregnowany więc idealny na jesień,zimę.Bo impregnat nie przepuszcza wody ani lekkiego śniegu.Tak w ogóle masz jeszcze wybór między KZM a Skłoniem R1 z ANY.
    Ja np. zamiast brać KZM w Zielonej Cyfrze wybrał bym w Berezce albo w Pograniczniku.Bo wydaje się ,że są to bardziej udane wzory.

    Edit:Tak w ogóle to jest off top bo to jest temat do porównywania marpata a zielonej cyfry.Ale co z tym zrobić najlepiej będzie wiedział moderator.
  11. # 11
    Przeniosłem wypowiedzi do tematu o KZMie, bo kamuflaż jak kamuflaż, ale dyskusja się toczy głównie o samym mundurze jako takim.
  12. # 12
    Z KZMem jest trochę jak z KZSem. To w pewnym sensie takie jednorazowe wdzianko. Jakość szycia jest słaba, ale to można domowym sposobem poprawić w miejscach gdzie puszczają szwy. Materiał jest cieniutki i z tego powodu nie może być bardzo wytrzymały, ale jak na swoją grubość jest OK, to znaczy nie poprujesz na byle krzaczkach, ale jak siła będzie nieco większa to trzaśnie:) Nie jestem pewien co do impregnowania KZMa (znaczy czy ono jest). Materiał jest syntetyczny (takie sprawia wrażenie) i cienki, więc nie chłonie wody, ale na pewno ją puszcza bawełną. Utkanie materiału jest gęste, więc nie przepuszcza za bardzo wiatru. Czy jest impregnat nie wiem, nie sądzę (ale mogę się mylić, nie czytałem na stronie producenta).
    Zasady prania jak dla innych mundurów:)
    Jeśli chodzi o kamo to już się wypowiedziałem:)
    http://rusmil.net/forum/discussion/1297/1/zielona-cyfra-a-marpat/
  13. # 13
    Na metkach jest napisane że jest w 100% z bawełny (co zresztą napisał wyżej Kazik).
    Impregnat jest.
    Pamiętam gdy przechodziliśmy sobie na strzelance przez krzaki z chłopakami w polskim wz.93. Było to zaraz po deszczu.
    Oni wyszli z lekko namoczonymi mundurami, ja z masą kropel na KZMie (efekt jakbym był nawoskowany) strzepnąłem i byłem całkowicie suchy.
    Oczywiście po dłuższym czasie kontaktu z wodą (kilka minut) impregnat na pewno puści.

    Co do wytrzymałości - nie jest imponująca, ale IMO dla "niedzielnego komandosa" wystarczająca.
  14. # 14
    OK, racja nie spojrzałem na metkę, jest bawełna, mój błąd. Co do impregnatu, to jeśli jest to mój nie działa tak rewelacyjnie, a jeszcze nie prałem KZMa. Ogólnie to maskałatek jest OK, chociaż w stosunku do jakości mógłby być tańszy.
  15. # 15
    80-90zł to znowu nie tak dużo. Taka jest cerna producenta. Po prostu pośrednictwo dużo kosztuje i te słynne podatki.
  16. # 16
    Oczywiście tak, o to mi chodziło:)
 

Warning: Unknown: write failed: No space left on device (28) in Unknown on line 0

Warning: Unknown: Failed to write session data (files). Please verify that the current setting of session.save_path is correct () in Unknown on line 0