Witam, tak jak w temacie. Jeśli za długo ładuję granaty gazem to zamiast strzału następuje zerwanie się granatu z pzura. Problem polega na tym, że za długo to już 2 sekundy ładowania. A z tego co czytałem w temacie o samym granatniku niektórzy stosują w nim także CO2. Czy ma ktoś na to jakiś sposób? Problem ten występuje na wszystkich 3 granatach, granatnik kupiłem używany ale w stanie nowego. I pytanie numer 2, po co w środku granatów są te kulki? Z tego co zauważyłem nic nie zmieniają gdyż w jednym z granatów był komplet w drugim 3 a w trzecim granacie tylko 1 kulka a wszystkie strzelają.
Z góry dziękuję za pomoc.
Te kulki przytrzymują tłok który masz na dole. też się zastanawiałem po co są. Myślałem że są zbędne ale zauważyłem że dolna część zbiornika rozszczelnia się i ucieka cały gaz dopiero gdy wsadziłem kuleczki w te otwory w tej rynience w tłoku zaczął normalnie strzelać.
Jednak powodem zrywania się granatów były właśnie kuleczki. Kupiłem w hurtowni 100 takich kulek łożyskowych (chyba 4mm) za całe 3zł i cały sprzęt działa świetnie.