Rozumiem nagrodą jest tło?
Kocyk ruskij ;)

Koszerny kocyk? :P

cholera miałem 10 min kartę otwarta a nie czytalem :D wr

podobno nawet ten egzemplarz działa - ale nie sprawdzalem :) a ergonomia iscie Radziecka

Jak to tak - nosi sobie samo radio i nic więcej? Ja też tak chcę! Współczuję Kamilowi opanowania tego schematu ;) No i trzeba mieć ze sobą lutownicę i części :D

No tak, schemat jest dla mnie co najmniej czarnomagiczny. Na szczęście Zaporożec to elektronicy, informatycy i inne nieprzystosowane do życia jednostki jak ja, więc oni mi pomogą to ogarnąć ;)

Jesteś w stanie określić, jakiego natężenia prądu wymaga ta radiostacja(do poprawnego działania)? Przypuszczam, że przy odrobinie chęci mógłby coś pokombinować ze scalonymi stabilizatorami napięcia...

Załączony schemat radiostacji R-148 jest nie właściwy, radiostacja posiada odbiornik:tranzystory 2T306W,M3G,M5,MN15A, polowy 2P305G, układy hybrydowe:MO5-01.2.205.005, MO1-01 2.205.005, MO1-01 2.031.011 ,MO4-02 2.204.005, MO3 - 01 2.070.008, mo2 - 04 2.032.033 - 01, MO2 -03 2.032.033 , układ scalony 2GS 392, stabilizator napięcia M10 - 05 3.233.008 -02, filt elektromechaniczny 2.067.033, nadajnik: tranzystory 2T904A
(wzmacniacz mocy), 2T 306W, 1T311D, układy hybrydowe: MO6-02 2.206.015-01, MO7 - 02 2.209.004 - 01. manipulator: tranzystory: M3G,2T312B, dioda stabilizacyjny D814A, synteza z przełączaniem mechanicznym :dioda 1D507A, warikap KW 121A,tranzystory 1T311d,2T306W, układ scalone 4 szt 235XA6, 2 szt 235XA6,układ generatora MO8-01 2.211.000. Radiostacja trudna w naprawie że względu na naćpanie układów hybrydowych których brak na rynku, można taki układ samemu zrobić w instrukcji są opisy z czego to zrobili Rosjanie ale pracochłonne.Mam 1 kpl uszkodzony i nie mogę się przybrać do naprawy.zasilanie napięciem 12,6V maksymalne 14V. Przy naprawie zasilam z zasilacza sieciowego 12,6V, prądu pobiera około 1A. tak że z zasilacza stabilizowanego 12.6V 4A pracuje bardzo dobrze.Radiostacje R-148 wchodziły w wyposażenie wozów dowódczo - sztabowych produkowanych w ZR im.M Kasprzaka były importowane do LWP ,wykorzystywane w kompaniach rozpoznania i pododdziałach desantowych. Radiostacje pracowały bardzo dobrze, jedyny problem to często siadały anteny Kulikowa.Rosjanie używali w dużych ilościach. W 1980 r. podczas olimpiady w Moskwie wojsko wykonywało dużo prac porządkowo - gospodarczych i widać było te radiostacje używane przez dowódców grup na poszczególnych obiektach sportowych i na mieście a współpracowali z radiostacjami R-142NZ na samochodach GAZ-66 w których pracowały radiostacje UKF R-123M (czołgowe) i R-111 o mocy 75W,z anteny na maszcie teleskopowy R-104 9m wysokości zasieg do 50 - 70 km, w ruchu do 25 - 30 km na UKF i z radiostacji R-130M na krótkich na postoju do 350km w ruchu do 100 km.Radiostacja R-142NZ produkowane w Zakładach "Radioprybor" w Woroneżu na Ukrainie są dalej produkowane i modernizowane dla armii Ukraińskie. Radiostacje R-142 na GAZ - 66 i R-146 na BTR stanowiły podstawowy środek łączności w kolumnach marszowych w Afganistanie.Współpracowały z R-123M w czołgach i BTR, przenośnymi R-107M,R-129,R-148,R-392 w działaniach Afgańskich.Radiostacje na GAZ - 66 w Afganistanie bardzo sprawnie pokonywały tereny górskie i często były wykorzystywane w akcjach.

A można coś w ogóle nadawać na tych częstotliwościach?