Nie wiem jak radzieckie, ale mój radomski AKMS miał fakturę jak fosfatowany magazynek. Na zdjęciu wyraźnie widać różnicę między szarawym odcieniem, a błyszczącą czernią. Zresztą przyjdzie Jarek, to pewnie pozamiata temat.
To "Sandblasting" jest we wszystkich AK, natomiast w błyszczących AKS-74N, AKS-74UN i AK-74 mamy jeszcze "ECO", zaś w matowych AK-74M, AK-105 i AKM mamy "QPQ". Co te eko-kupy oznaczają?
@Massud:
Mój AKMS wygląda 'prawie' identycznie(drewna w lepszym stanie i chwyt pistoletowy czarny ,no i mocniej styrana podstawa czerbinki - prawie tak szara jak w twoim , podobnie jak podstawa muszki i kolanko gaz rury) jak ten pierwszy z prawej z tego zdjęcia co zamieściłeś.
Mogę być dumny. Nawet kolbę ma tak samo styraną. ;]
Wykończenie było matowe. Ale tak wypolerowałem i wysmarowałem ,że teraz tego że to był mat nie widać.
Bo radzieckie AKM/AKMS ma być oksydowany i pokrywany miksturą "klejowo-malarską" o specjalnych proporcjach. Dlatego radzieckie się błyszczą. Podobnie jak magazynki.
Nacięć na chwycie sklejkowym nie ma.
Może i VFC jest lepszy bo ma kołeczki itd. ale pod airsoft G&G bije VFC na głowę. Po wymianie 5 części i odpowiednim złożeniu jest to niezwykle kulturalnie pracująca kosiarka.
A co do drewnianych chwytów - te były chyba tylko przy pierwszych seriach nacinane. Tak wnioskuję z tych zdjęć, które posiadam ("Strzał", nr 7/8 2009).
Jak pisałem, na sklejkowych chwytach nie ma nacięć. Tylko na litym drewnie jest "fakturka"
Pierwsze serie AK otrzymywały ebonitowe dwuczęściowe chwyty, druga seria lite drewno lub sklejka podobnie jak 3 seria.
AKM pierwsze serie sklejkowe później ebonitowe, AKMS bardzo rzadko ebonitowe.
AK-74 sklejkowe - pierwsze serie, później ebonitowe i poliamidowe.
RPK, RPK-74 sklejkowe.
PK sklejkowe. Bardzo rzadko ebonitowe.
Wszystkie wersje M chwyty wykonane z tworzywa sztucznego.
Oczywiście w odniesieniu do radzieckich/rosyjskich produkcji.
Na foto:
- AK74M VFC,
- okładzina LHV-47 (produkcji CAA/TDI Arms),
- chwyt "stubby" (G&P),
- kolimator PK-23,
- stopka + guma na kolbę,
- dwupunktowy pas SPOSNu, z nieco zmienionym sposobem montażu (dorzuciłem po prostu po pasku ze Smersza).
PS. Wydało się, jestem "krypto-taktyczny" :o
PS.2. Od strony praktycznej, to tak na prawdę:
- nie używam tego magazynka prawie w ogóle na strzelankach (bo za długi),
- nie wiem czy stopka będzie konieczna (czy replika nie jest i tak wystarczająco długa),
- guma pewnie mi spadnie po 30 minutach łażenia z nią, bo nie jestem jej w stanie sensownie zamocować jak w zwykłym AKS-74,
- chwyt "stubby" jest wystarczająco duży na moje małe ręce, a większy by przeszkadzał przy zmianie magazynka.
Wysokość montaż od strony praktycznej jest dla mnie idealna. Nie lubię jak linia celowania jest zbyt wysoko względem lufy. Co prawda nie da się celować z muszki i szczerbinki, ale jak mam kolimator to jest mi to zbędne.
Generalnie to co napisałeś o praktyczności niższego montażu też oceniałem pozytywnie. Bo RPK ma bardzo wysoki dwójnóg (długie magazynki) a do tego dochodziła jeszcze wysokośc koli - co powodowało, że sylwetka osoby strzelającej była bardzo widoczna. Rownież i ten powód był przyczyną zmniejsze nia wysokości montażu. A poza tym niski lepeij wygląda. :)
Przecież na zdjęciu widać, że jest niżej niż sam 'dziura' kolimatora.
---
A teraz lans mojego pieścidełka: LINK (które nota bene jest na sprzedaż).
Do pełni koszerności brakuje tylko drewien, zakrzywień na kolbie.. i odpowiedniej śrubki w chwycie.
Szyna montażowa została usunięta, rączka suwadła skrócona na prawidłową długość i masa innych pierdół, o których nie pamiętam.
Cóż, nie ukrywajmy - replika jest 'łysa' :) nie jestem fanem gadżeciarstwa :D
Właśnie pękło,
ma ktoś może możliwość porównania wymiarów rygla rury gazowej 'boja' z wymiarami prawdziwka? Wiem, że podstawa szczerbinki w replice jest szersza, mam nadzieje że z ryglem jest inaczej
...a jeśli ktoś ma taką możliwość, to chętnie przeczytam komentarz co do wymiarów :)
z góry dzięki