Taki temat o mundurze wyjściowym może ktoś coś ciekawego napisze. Ja mam takie pytanie na razie tylko.
Patki na kołnierz widzę, że są zwykłe i z taką "złotą" ramówką. Dla kogo co? Czy było to obojętne.
Jak to jest z kurtką u lansiarzy z desantu? Bo czasem widzę, że kurtkę na 3 guziki z wielkim dekoltem jak i mniejszym i 4 guziki. Domyślam się, że jakieś regulacje jednak były.
Wszystko jasno w regulaminie określone :)
Patki ze złotym obramowaniem do paradno-wyjściowego munduru, bez obramowania do codziennego.
Z tymi 3 guzikami to lans, tak jak beret przyklejony z tyłu głowy ;)
1. Szeregowi i podoficerowie służby zasadniczej: Patki w złotej ramówce na mundurze wyjściowym (buty sznurowane, bez pasa) i paradnym (buty z wysokimi cholewami i pas). Był to ten sam komplet umundurowania, tylko rożne obuwie + dodawany lub nie pas. Na lewym rękawie mundury wyjściowo-paradnego, powyżej łokcia - tarcza z emblematem rodzaju wojsk na tle pola w kolorze broni. Taka sama tarcza widniała na płaszczu zimowym - szynelu. Przy okazji defilad przyszywano czasami tarcze również na prawy rękaw (jako że oddziały zwykle miały trybuny po prawej stronie). Dodatkowo do paradnego umundurowania zakładało się bawełniane brązowe rękawiczki i czapkę z daszkiem z otokiem i wypustką w kolorze broni (tak samo jak pole patek). Pasek na czapce garnizonowej - plastikowy. Na prawym ramieniu - sznur galowy koloru srebrnego, górna część wszywana pod naramiennik (przy okazji defilady), dolna część - przypinana do górnego guzika munduru. Na defilady zakładało się również biały pas ("plastikowy").
2. Żołnierze, podoficerowie służby nadterminowej i korpus chorążych (praposzczyki): mundur służbowy kroju oficerskiego, ale patki na kołnierzach bez ramówek, poza tym czapka garnizonowa z paskiem plastikowym (jak u żołnierzy służby zasadniczej, ale z kokardą oficerską. Wypustka na spodniach - w kolorze broni (w przypadku czarnego pola broni wypustka na spodniach miała zawsze czerwony kolor). Mundur paradny - jak u oficerów (koloru "morskiego" - szmaragdowo-niebieskiego), ale z tarczą naramienna jak u żołnierzy służby zasadniczej (na mundurze służbowym tarczy brak). Na mundurze galowym - patki w złotej ramówce, czapka garnizonowe paradna - jak u oficerów (tzn ze złotym sznurem). Sznur galowy - jak u oficerów - złoty. Rękawiczki - białe. Pas - złoty oficerski
3. Oficerowie: mundur służbowy jak u żołnierzy służby nadterminowej, ale z patkami ze złotą ramówką, czapka garnizonowa ze złotym sznurem. Mundur paradny - jak u żołnierzy służby nadterminowej, ale bez tarczy naramiennej.
Wszystkie mundury "otwarte" (китель открытый) - tzn noszone z koszulą i krawatem - zapinane na 4 guziki. WDW nie zakładało koszul z krawatem, a wkładało pod mundur od razu tielniaszki (berety zamiast czapki garnizonowej). Szpanem (nieregulaminowym) było zaprasowywanie kołnierzy w taki sposób, ażeby widoczne były tylko 3 guziki i więcej tielniaszki. Dodatkowo ogromne sznury galowe "domowej" roboty
He he, spodnie wbrew pozorom nie są zbytnio pogniecione ;)
Zrobiłbym sobie starszego szeregowego ale pagonów odpowienich nie znalazłem :(
Taki otlicznik, to do jakiego stopnia pasuje?
Odznaki są trochę krzywo - jakoś nie mogę opanować równego przypinania tego złomu :/
Jeśli dobrze przeczytałem regulamin, naszywka na rękawie powinna być 12cm od góry rękawa - mam przyszytą trochę niżej, ale widzę, że nie rzuca się za bardzo w oczy ;)
Miło by było mieć jeszcze takie beleczki, tudzież gwiazdki, za liczbę lat odsłużonych...
Mają za mało ostry kancik :))) Powinien być taki, że (jak się mówiło) - "jak mucha usiądzie, to ma sobie pociąć jaja". Podobno smarowało sie mydłem od lewej strony w miejscu przyszłego kancika, żeby było trwalej (ja tego nie robiłem).
Te cm sprawdzało się co jakiś czas na tzw. "строевой смотр". Biada temu, kto się pomylił :)))
Lansem było wkładanie pod mundur (w miejscu odznak) tworzywa w kształcie odznak, które się spinało razem z odznakami (od spodu munduru). Powstawał efekt "gładkości".
Cienkie tworzywo wkładano też czasami pod pagony, byle nie wyszło na jaw przy przeglądzie :)))
Nie widzę na odznace spadochronowej - ile zaliczył skoków...Poza tym ma odznakę żołnierza-sportowca (tzw "biegunok"), ale już nie pamiętam - który to stopień. No i specjalista 3 klasy (też taki miałem :)))). Plus, oczywiście, odznaka gwardii - "etatowa" dla WDW.
Może zostać szeregowym. Regulamin odznaki "Отличник Советской Армии" przewidywał, że dwa kolejne sprawdzany półroczne trzeba było zaliczyć na "celująco" (tzn "5-ki" ze wszystkich przedmiotów - teoretycznych i praktycznych). Tzn. teoretycznie może być szeregowym po roku służby. Byle nie starszym szeregowym (jefrejtor), żołnierze wstydzili się tego stopnia, mówiło się, że (przepraszam za dosadny język) "jefrejtor - to niedojo..annyj sierżant i pierejoba.. yj sołdat".
A można zrobić np młodszego sierżanta z dwoma paskami (koniecznie ze złotej taśmy a nie żółtej plastikowej nędzy).
Aha. Mundur pod pasem od przodu powinien być wygładzony (bez fałd). To też swoisty lans. Po założeniu pasa trzeba odciągnąć klapy kieszeni do tyłu.
No i górny promień gwiazdy na klamrze powinien być dokładnie pod guzikiem (nie obok). Obudził się we mnie sierżant, przepraszam... :)))
Co do gwiazdek za lata - przysługiwały one tylko żołnierzom służby nadterminowej. W latach 1970-ch żołnierze służby zasadniczej nosili na rękawach belki (pod tarczą), po jednej za każdy rok (max dwie), ale potem je zlikwidowano z uwagi na "falę"
To dlatego tak mało tych belek na "rynku". Młodszy sierżant brzmi nieźle ;) Rozumiem, że jeśli złota taśma na pagonie, to i złote literki CA? Tylko gdzie dostać taką złotą taśmę?
Był okres, kiedy literki były metalowe (straszny rarytas), ale nie muszą być. Ja miałem na swoich pagonach żółte gumowo-plastikowe literki (już wtopione w pagony) a taśma była złota. Bo to ona najbardziej się rzuca w oczy. Może w pasmanterii możny byłoby coś takiego znaleźć..? Mam bibliotekę popakowaną w kartony, nie pamiętam jaka powinna być szerokość taśmy
Szerokość to prosta sprawa - cienkie 1cm, grube 3cm. Ten mundur zrobiłem na szeregowego WDW, a jak będę miał odpowiednie pagony, czapkę, koszulę i krawat, to zrobię na medyka :P
Dzięki za praktyczne rady :)
WDW też mieli swoich medyków. Zasada jest taka, że żołnierz nosi umundurowanie wojsk (jednostki) z emblematem (korpusówką) broni / służby na patce. Widziałem żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW z korpusowkami artylerii na wiśniowych patkach. Nie oznaczało to, że należeli do artylerii wojsk wewnętrznych (bo takowa nie istniała), a po prostu do służby rusznikarskiej. Żołnierz z emblematem czołgu na czerwonych patkach (bo zwykle występuje na czarnych) mógł być kierowca BWP w kompanii strzelców zmotoryzowanych albo czołgistą z pułku czołgów w dywizji strzelców zmotoryzowanych.
Nie wiem, czy do munduru wyjściowego medyk-desantowiec przypiąłby do patek węża Eskulapa czy spadochrony (z których desantowcy są bardzo dumni). Uczciwie zadałem to pytanie przed chwilą na forum Desantura.ru, może mnie nie wyśmieją :))))
Zgodnie z tym co mówią koledzy z Desantura.ru, medycy służby zasadniczej w WDW mieli na patkach mundury wyjściowego i kołnierzu munduru polowego spadochrony, oficerowie - węży eskulapa.
Umundurowanie i oporządzenia polowe - identycznie jak reszta, ale z dodatkiem torby medycznej.
Stopień- najczęściej sierżant (zwykle powoływano takiego saninstruktora do wojska po średniej szkole medycznej + miał spędzić jeszcze pół roku w szkole specjalistów)
Należy dodać, że post iwananiegroznego nr 3 dotyczy oczywiście okresu od 1969.
Przy okazji cieszę się, że jest tu ktoś kto dysponuje nie tylko wiedzą teoretyczną z zakresu umundurowania i służby w wojskach ZSRR, ale wie także sporo z własnego doświadczenia.
Autor cytatu: iwanniegroznyPrzy okazji defilad przyszywano czasami tarcze również na prawy rękaw (jako że oddziały zwykle miały trybuny po prawej stronie).
Dotyczyło to parad w Moskwie począwszy od 7 listopada 1969.
Jeszcze osobnym tematem jest umundurowanie odpowiedników naszych kompanii reprezentacyjnych.
Jak wiadomo regulaminy mundurowe - ПРАВИЛА НОШЕНИЯ ВОЕННОЙ ФОРМЫ ОДЕЖДЫ z lat 1955/56, 1959, 1969, 1973, 1988 to regulaminy opracowane na czas pokoju. Czy istniały jakieś odpowiedniki opracowane na czas wojny?
Autor cytatu: iwanniegroznySzpanem (nieregulaminowym) było zaprasowywanie kołnierzy w taki sposób, ażeby widoczne były tylko 3 guziki i więcej tielniaszki. Dodatkowo ogromne sznury galowe "domowej" roboty
Czy nie dotyczyło to mundurów rezerwistów odchodzących на Дембель?
@iwanniegrozny: wielkie dzięki :)
Dobrze, jak jest ktoś, kto potrafi się dogadać z weteranami :)
Tak więc do munduru na zdjęciu dojdą 2, góra 3 złote paski na pagonach i po drobnych poprawkach będzie git.
Czy nie dotyczyło to mundurów rezerwistów odchodzących на Дембель?[/quote]
Dokładnie. W ZSRR odchodziło się co cywila w mundurze wyjściowym - zimowym lub letnim (w zależności od pory roku). "Waloryzacja" tego munduru oraz przygotowywanie albumu rezerwisty (odpowiednik polskiej "chusty") zajmowały nieco czasu
Autor cytatu: EinsteinJak wiadomo regulaminy mundurowe - ПРАВИЛА НОШЕНИЯ ВОЕННОЙ ФОРМЫ ОДЕЖДЫ z lat 1955/56, 1959, 1969, 1973, 1988 to regulaminy opracowane na czas pokoju. Czy istniały jakieś odpowiedniki opracowane na czas wojny?
To się nazywało w przepisach ubiorczych "форма одежды на особый период". Mam popakowane przepisy w kartony, ale pamiętam, że w przepisach z 1974 r. na jednej z ostatnich plansz (ukazujących oporządzenie polowe) były sylwetki żołnierzy w umundurowaniu zimowym i letnim "na osobyj pieriod". Różniło się umundurowanie tym, że wszystkie elementy kolorowe (pagony, patki, korpusówki, "złote" guziki) były w barwach ochronnych. A propos, pagony zwykłe (do munduru codziennego żołnierzy służby zasadniczej) były dwustronne - od spodu w kolorze "ochronnym" i bez wtopionych literek, można je było przyszyć kolorem zielonym do góry.
A klamra do pasa polowego parcianego z pokryciem z tworzywa sztucznego była już w kolorze "ochronnym". http://www.russiamilitaria.ru/index.php?showtopic=1640 - drugie zdjęcie od góry
Słyszałem, że milicja radziecka miała przewidziane na okres wojny umundurowanie kroju identycznego jak u oficerów / żołnierzy służby nadterminowej, ale z korpusówkami w postaci farbowanych na zielono godeł ZSRR na patkach
Regulamin z 1988 r. ma wyraźnie opisane umundurowanie polowe. Wszystkie widoczne korpusówki, guziki czy cokolwiek jest w barwach ochronnych. We wcześniejszych regulaminach nie ma może tak wyraźnego odróżnienia munduru polowego, jednak w opisach jest mowa o barwie ochronnej zamiast np jaskrawej czerwieni.
Dodatkowo w regulaminie z 1988 roku, bodajże po raz pierwszy pojawia się mundur w kamuflażu. http://wedomstwa-uniforma.narod.ru/forma/forma1988/1988.html
Co ciekawe, armia miała klamry zielone w pasach, jednak WDW miało błyszczącą, jeśli dobrze widzę na ilustracji :)
Autor cytatu: grigorijRegulamin z 1988 r. ma wyraźnie opisane umundurowanie polowe.
Umundurowanie polowe nosi się także w czasie pokoju.
Regulaminy z lat 50-tych traktowane są całościowo jako na czas pokoju - co jasno wynika ze strony tytułowej.
W tych i późniejszych regulaminach nie znalazłem "форма одежды на особый период".
Końcowe strony regulaminów natomiast przedstawiają rozmieszczenie oporządzenia polowego osobno oraz na sylwetkach żołnierzy, które przecież używa się też w czasie pokoju i ma ono patki, korpusówki, guziki w kolorze ochronnym, co pokazano także na wcześniejszych stronach regulaminów odnoszących się do umundurowania polowego.
Kolego iwanniegrozny, jak wyglada sytuacja w praktyce z damskim mundurem wyjsciowym :
czy wg regulaminu sukienka + odpowiednie kolory
czy stosowano tez np normalne mundury meskie, no i co wpraktyce zakładały pod to kobiety, tez tielniaszki ?
Przy okazji pytanie: sierżant na polowej afgance miał 1 szeroki zielony pas na pagonach - jaka była jego szerokość, z jakiego materiału, obszywany z zawinięciem do dołu pod pagon czy na równo z brzegiem pagonu?