Wyślij mi to Ci powiem czym to śmierdzi :]
A wiesz może jak pachnie papier woskowy? Jeśli to ten sam zapach to w takim razie pachnie Ci ten KZS magazynem.
Po paru doświadczeniach osobiście polecam jedynie PŁUKAĆ mundury (przy użyciu pralki, bo komu by się tam chciało ręcznie). Wydaje mi się, że zmniejsza to szanse na "skurczenie" się munduru podczas procesu czyszczenia. A doprowadza go do stanu używalności.
Podejrzewam, że w dużych ośrodkach miejskich (W-wa, Śląsk) woda jest podobnie twarda (u mnie bardzo). Zmiękczaczy nie używałem. Proszek zwykły do kolorów, jakiś Vizir chyba. Może taka różnica, że moje prane mundury były 100% bawełniane.
Ja też ZAWSZE płuczę mundury , ręcznie (Kazik mi się chce)
Tylko raz mi się afganka wstąpiła w praniu w ciepłej wodzie i w pralce. Lecz mi to nie przeszkadzało bo jestem na maksa "wysoki" i mundur w sumie lepiej leżał :-D
Nie wiem czemu się Kazikowi skurczył ;)
Kamil, parametry wody są rózne nawet na terenie jednego małego miasta. Mając akwarium lata temu, badałem parametry wody i były bardzo dobre tzn idealnie średnie, ani za twarda ani za miękka. Niektóre materiały po prostu się kurczą i już. Temperatura może jedynie wzmocnić efekt.
Kazik - skurczył się na długość czy na szerokość? ;)
Grigorij - w każdym wymiarze, twoje insynuacje są nie na miejscu ;)
By być bardziej precyzyjnym - skurczył mi się znacznie "strój roboczy" / pseudo-gorka (która capiła jakby ją trzymali w najciemniejszej i najsmrodliwszej dziurze w magazynie, więc nie było sposobu wytrzymać bez prania). Chronicznie też kurczą mi się wszelkie bluzy (zwykłe ubrania, a nie mundurowe, bo tych staram się nie prać, lol).
Oczywiście winę mógłbym zrzucić na Dorotę, ale wolę tego nie robić, bo jeszcze sam będę musiał prać ;)
Chłopaki ratujcie!!!!!!!!! Właśnie wyprałem moją Goreczkę w automacie i jestem w szoku.Gorka wygląda jak szmata od podłogi ,powyłaziły jakieś białe plamy ,szramy.Czym to zlikwidowć ?Prał już ktoś tą Gorkę?????
Ja moją Florę piorę na ustawieniach dla jedwabiu, w 30* bez odwirowywania i chyba jeszcze tylko dzięki temu nie jest szara... Kupel prał normalnie i jego zrobiła się żółta... Co ciekawe, do następnego prania dał płyn do czarnych tkanin (Perwoll zdaje się) i już tak tragicznie żółta nie jest- zielony powrócił ;-)
Więc spróbuj w ten sposób. A białe zacieki znaczą, że dałeś za dużo proszku do prania ;)
Ok .Nie zauważyłem wcześniej tematu.No to jak ma być lans to lans!!!!olać to.A co do proszku też tak myślałem że za dużo wsypałem ale pużniej płukałem dwa razy i to samo.Myślałem jeszcze do pralni chemicznej oddać ale się peniam że konkretnie będzie zniszczony.
Czy wy czasem nie traktujecie mundurów jak suknie ślubne ? jedwab? 30 stopni itd? Wystarczy wyprać wtedy, jak już koledzy nie podchodzą się przywitać.
Więc nawet jak w ciągu roku poddamy praniu mundur 4-5 razy w pralce automatycznej nic się temu nie stanie.
Jak ktoś myśli, że w wojsku się nie pierze to jest w błędzie.
Dokładnie. Ja piorę tylko w dwóch wypadkach - jeśli chcę żeby wyglądał jak ściera (tak zrobiłem z florą, wielokrotne pranie i wystawianie na słońce), albo jeśli jest wyjątkowo upieprzony w błocie i śmierdzi. A wtedy i tak tylko ręcznie.