• Kategorie

  • Konkurs

    • rusmil.net Konkurs fotograficzny rusmil.net - termin nadsyłania: 02.10.2011
  • Współpracujemy

    • Frontowiec.com
  1. # 61
    @Grigorij: jestem świadom istnienia tegoż metalowego kapturka, jednakże palec uległ uszkodzeniu nie podczas 'wpychania' igły a podczas 'wyciągania' jej z drugiej strony materiału...

    Kamizelę skończyłem dziś, efekt pod tym Linkiem .
    Co Willard na taką kamizelę? Może być?
  2. # 62
    1974 sprzedany. 1989 za tyle co na allegro (50zl) minus dyskont forumowy 5zl. czyli 45. nie jest tanio ale tego nie ma mrowka :)
    Opatrunki z lat 70 maja niebieskie pieczatki, a te z lat 80 czerwone.
    Ktos jeszcze chce wziac kamizele 6B3 od dimitrego?
  3. # 63
    Mam zgryz z helmami, pisalem do znajomego specnazowca:


    Co tyczy helmów, a ni w spiecnazie, a ni w WDW (spodochraniarzy) nawet nie było ich na uzbroeniu. Odziewałem helm tylko parę razy kiedy żucaliśmy granaty. Wiem że pod czas wojny w Afganistanie zołnierzy nie chcieli nosić helmy bo one śą bardzo niewygodny i mało od czego broniły. Widziałem takie zdięcia z Afganistanu gdzie góry nie potszebnych helmów poprostu leżą. Latem skokaliśmy w brezentowych helmach a w zimie w ciapkach zimowych to było obawiązkowo.
  4. # 64
    Pytanie jeszcze o buty. Jakie konkretnie? Czy takie jak wystawia obecnie na allegro Soviet_Mrówka? Czy obecnie są jakieś inne od tych które były naście lat temu? Bo nie pamiętam czy te które przymierzałem od Tadeusza, były takie same jak Mrówki, a były tańsze.
  5. # 65
    Co do braku hełmów, to akurat jak dla mnie plus (bo szkoda mi na nie kasy, tak przyznaję się ;) ), no i pewnie wszystkich też trudno byłoby do nich przekonać.

    Cały czas nie napisałem do soviet-propagandy, przepraszam, ale miałem parę rzeczy na głowie ostatnio i nie miałem już sił pisać średnio skomplikowanego maila po angielsku ;)
  6. # 66
    No to jednak zgryz z hełmami, ja jednak jestem za...może kto ma/będzie miał/planuje mieć niech zabierze.
    Dołączam się do ostatniego pytania Kamila odnośnie bucików.
    Być może będzie możliwość zrobienia replik RGD-5 - drewnianych niestety, koszt około 6zł za sztukę nie malowany i bez zapalników - tylko korpus. Tylko tu by się przydały jakieś wymiary w miarę konkretne bo RGO-88 jest troszku inny. Czekam na naprawę maszyny.Co do malowania i pieczątek to nie jest to problem, pozostaje kwestia zapalników załatwienia w sensownej cenie.
    Na aukro jest RD-54
    http://www.aukro.cz/item274911407_ruska_para_torna_rd54.html
    i:
    http://www.aukro.cz/item273875200_torna_pro_vysadkare.html
  7. # 67
    1. spoko - kto ma garniec bierze - niech sobie lezy gdzies i robi tlo
    2. (tekst przeniesiony do tematu o display'ach)
    3. jestem za tymi rgd5 drewno+uzrgm+malowanie bo wytwornia replik do dzis mi nie odpowiedziala na zapytanie. kto jest chetny zeby to koordynowac? Saperski? :D
    4. buty. na podstawie fot powinny to byc sapogi, sapogi desantu, desanty sznurowane (oczka, bez przelotek) i krasowki (adidasy). Te buty, ktore ma mrowka maja daty 1989 i sa kroju sowieckiego ale juz maja gore z przelotek. Byc moze tez taich uzywali w ostatniej fazie ale ja nie zauwazylem na foto. Na poczatku byly desanty z podeszwa w szewron a nie ta klasyczna sowiecka jak w sapogach. Aha, sapogi bez klamerki z boku! Wspolczesne i rosyjskie desanty maja wzmocnienie cholewy (kolnierzyk), inna podeszwe i sznurowanie najczesciej na przelotki. Wygodne sa tak samo jak te stare ;)
  8. # 68
    Ja dzisiaj zakupiłem desanty, co prawda wz.89, ale lepsze to niż magnumy ;)
    Wowka stwierdził, że można je w nafcie wymoczyć.
  9. # 69
    Jak chcesz byc koserny to wywal przelotki i wstaw dziurki. Stare buty bundeswery (jakos lata 80) bylby bardzo podobne a wygodniejsze...
  10. # 70
    Tyż kupiłem te mrówkowe desanty. Drżę na samą myśl o chodzeniu w tych butach, ale zobaczymy co da się zrobić żeby je zmiękczyć ;)

    Stare buty bundeswery (jakos lata 80) bylby bardzo podobne a wygodniejsze...

    Bleh, jak dla mnie albo ruskie albo żadne :)
  11. # 71
    3 slowa o butach:
    http://picasaweb.google.pl/pawel.syrek/Buty
    mile widzine poprawki/komentarze
  12. # 72
    Granat ćwiczebny

    Szkoda że tylko jeden i w takiej cenie...
  13. # 73
    URG-N
    Ćwiczebna wersja RGD-5- cena ???? zważając na rzadkość występowania w PL .....

    Prędzej na półkę dla kolekcjonera się nadaje niż na pokazy - szkoda go :)
    BTW- zapalnik ma polski :)

    pzdr :)
  14. # 74
    Znany producent drewnianych atrap ma nas niestety w dupie i do dzis nei odpowiedzial na zapytanie o produkcje RGD5.
    Przechodzimy do planu B - kto zna tokarza, ktory jest w stanie z drewna wytoczyc na wzor skorupy i nagwintowac? Potem zostanie kwestia pomalowania i wkrecenia zaplanikow.
  15. # 75
    Ja na razie czekam na prototypową partie granatów F-1 sama skorupa, zapalnik wkręce UZRGM. Wstępnie się zgodził na zrobienie RGD-5. Cena jak za F-1 czyli 6zł za sztuke.
    Willard mapy nie wiem jakie mam bo to w domu u rodziców. ale pewnie 200ki. Na święta jadę to poszperam. W necie znalazłem fragmenty map radzieckich rejonów Kandahar, Dżalalabad, Kabul, Herat, Mazar-i-Sharif i Tora Bora datowane na 1985 rok.
  16. # 76
    No to zajeb...scie z tymi rgd5. A skad mozna potem skombinowav uzrgmy? Masz linki dotych mapek? bo ja mam np 50ke telaviv, hajfa, granice izr-jordanska ;)

    PS
    Chce 7 sztuk RGD5 ;)
  17. # 77
    ja na te rgd5 też będę chętny jakby co
  18. # 78
    i ja, i ja! :)
  19. # 79
    uzgrm z allegro.
    pod detailed maps:
    mapy
  20. # 80
    Apropos butów. Okazało się że Mrówka sam nie za bardzo sam wie co posiada i wysłał mi desanty, które Willard w swojej galerii określił jako "Typ przejściowy". Co ciekawe, okazały się bardzo miękkie i wygodne (!!!). Jako minus mogę zaliczyć ciężkie sznurowanie. Aczkolwiek okazały się za małe, więc je odesłałem. A dostałem... wersję późniejszą z przelotkami. Twardsze, sztywniejsze, wygodniejsze w sznurowaniu. Jeśli ktoś chce, może się o nie zapytać Mrówki, to był rozm. 44. Mnie już osobiście nie chce się "dogadywać" z tym człowiekiem o tamten typ butów, jakoś wyjątkowo opornie mi to idzie w stosunku do niego :)
  21. # 81
    Niestety M. uwaza sie za znawce i wpycha desanty wz89 jako 'te wlasciwe". Generalnie nie rozroznia tych sznurowanych na oczka od przelotkowych z lat 90.
    Jak by kto widzial te "przejsciowe" sznuroiwane na 10 oczek w size 42 (270mm) to jestem chetny.
  22. # 82
    A tak naprawdę, to które są właściwe? Bo bym się pisał na 'te właściwe' w rozmiarze 42 - 43 (normalne buty) tudzież 27.5 (rozmiarówka polskich desantów).
  23. # 83
    popatrz na zdjecia z epoki.
    1. absolutnie sznurowane
    2. podeszwa taka jak w sapogach
    3. oczka...
    takie jak: http://picasaweb.google.pl/pawel.syrek/Afganistan02/photo#5060037201915119618

    the problem is - none sells them ;)
  24. # 84
    A ja mam pytanie, czy może być takie zestawienie:
    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9f70a78132101305

    Mundur afganka, czapka, RD (niemiłosiernie wyświechtany, pocerowany, poprzecierany, z poprutą ładownicą na magi), ładownica na granaty, pas parciany z zieloną klamrą, desanty i bagnet 6H4.
    Do tego: beret z oznaczeniami, KZS, czapka uszanka, manierka, manierko-kociołek,mieszok, pałatka(ale niestety polska-trójkątna), AK74s.
    Odnośnie bagnetu, to czy pochewka może być metalowa z gumą, czy musi być ta z bakelitem?
    Beret mam niestety pochodzenia ukraińskiego, nie jest on tak wysoki i bardziej przypomina współczesne berety WDW. Czy to problem?
    W AK mam badziewne okładziny od CA, muszę je zmienić, czy w ostateczności mogą zostać?
    Niestety nie posiadam wypełnień do ładownic, oprócz zapasowego maga- nastawiony byłem przede wszystkim na ASG, więc nie były mi potrzebne kopie granatów, czy flar.
  25. # 85
    Sprzęt im bardziej powycierany tym lepiej :)
    Ja na Twoim miejscu pałatki bym nie brał, jest szansa że rekonstruktorzy mogą ją poznać jako polską...
  26. # 86
    Jest mała szansa, że będziemy w stanie przyjechać z Czarnym, więc będę musiał przesiąść się z Flory na KZS, majkę, furażerkę/kapelusz/beret WDW, wczesny stanik (rozumiem, że typ 2 odpada), ew szelki - właśnie czy parciane gumowane szelki nadają się ? Do tego mieszok i sapogi :]
    Replika - jak nie sprzedam to SWD, jak sprzedam to AK74s.

    Będziemy się nakręcać na wyjazd, ale czas pokaże bo jednak z Rzeszowa do Wa-wy jest kawał drogi i nie tanio.

    Pozdrawiam :)
  27. # 87
    @Czarny - buty byś musiał zamienić na siakieś z epoki. Co do bagnetu - to nie wiem, ja ze swojego zdarłem gumę i będę (jeśli w ogóle go wezmę) nosił go tak by nie było widać pochwy. Pałatkę - tak jak pisze Kamil - zostawić w domu.

    @Uber_Soldat - mieszok, trochę nie teges moim zdaniem.

    @Kazik - a po co nam tyle skrzynek? I jakie to są? Drewniane, takie w których wozi się PK/DSzK czy metalowe na taśmę?
  28. # 88
    Uber_Soldat - bez afgana (lub chociażby mabuty) raczej nie da rady, ale zawsze wziąć udział w displayu jako "miejscowy sprzedawca kóz"

    Potfur - metalowe na taśmę. Podaję takie duże ilości, bo kiedyś o tym wspomniał Will (że potrzebne w większej ilości), ale możliwe że się mylę.
  29. # 89
    zdrast
    1. skrzyniki - jesli koszerne (gwiazda) to brac, chetnie sie doloze. albo kazdy cos dla siebie wezmie (ja 2-3 do PK lykne chetnie)
    2. witamy nowego. prosilbym zapoznac sie za caloscia informacji odnosnie zlotu w modlinie. niestety kryteria sa dosc ostre. ustalilismy ze jedziemy jako wdw z koncowki konfliktu 86-88 i w miare jednorodnie. Mundur to afganka, jezeli juz absolutnie nie ma to mabuta. do tego RD54, manierka, czest tylko I typ/chicom, moze byc ladownica do AK, tasmy do PK, F1, RGD5, buty widzimy raczej desanty sowieckie ale akurat to jest element co do ktorego sam wyrazam najwyzsza poblazliwosc. SWD/AK74 mile widziane (z drewnem). Mieszko, szelki Y, polska palatka odpadaja. Berecik brac ;)
    3. caly czas sa wolne miejsca po stronie duchow /brudasow/ gdzie zapraszamy ;)

    Yakarov - jak z tymi RGD5 - bedzei cos z tego?
    [pozwoliłem sobie połączyć oba posty - potfur]
  30. # 90
    Mnie skrzynia do niczego się nie nada...
    O kamizelkach - zawsze można spłodzić jakąś samoróbkę (jak ja to robię), bo zdobyć chi-coma na naszym rynku, nie jest łatwo, a raczej nie spodziewał bym się by ktoś robił zagraniczne zamówienie.