Robi się mały kociołek z malowaniami:)
Napisałem ze tak były oznaczane magi w czasie pokoju na terenie garnizonów i poligonów AR !!!
Ja swojego tak walnąłem bo mi się nudziło :) czekając aż chwyt wyschnie.
Helgrind - zależy co masz na myśli na wyposażeniu ?
Ładownica to przeważnie sklejka z pisanym imieniem, nazwiskiem itp. rzadko nr z szablonu czy odręcznie.
Jeżeli magi to 2 lub 3 ostatnie cyfry z nr gnata.
Kazik- w ogóle koncepcja tych pomarańczowo/czerwonych (jak zwał tak zwał) magazynków jest na europejski TD przy wieeeeelkiej ofensywie AR na zachód.
Taki był kolor bo z takiego koloru tworzywa robiono te magi,technologi produkcji tego plastiku był taka i z tego co mi wiadomo nie można było go barwic bo się rozpierdal...
Śliwka- to juz inne tworzywo, inna technologi ale tutaj tez sa pewne ograniczenia produkcyjne. Dlaczego mamy tyle kolorów "sliwek" a no bo w każdej fabryce dodawano więcej lub mniej jakiegoś składnika i magi wychodziły jaśniejsze lub ciemniejsze.
Warunki przechowywania i eksploatacji także miały i mają wpływ na kolor; słońce, temperatura itp.
Willard - i oto chodzi ,nr można robić dla siebie by się w "boju " magole nie popiep... i by co moje było moje :) :) he he
Na podsumowanie: nr na magach ładnie wyglądają ale na "wojnę" to zabieramy bez nr he he
Na pewnym forum jest wątek w kilku częściach "rekonstrukcyjne dziwadła" fakt dotyczy to głownie ww2 ale nie chciał bym by fotki z "naszych "rekonstrukcji były tak objechane przez "znawców" jak tam umieszczone :)
Tak to forum ukrywcy :(
Patfur - nie dam linka bo wiesz... :) znajdziesz bez problemu :)
Czy typowe nabijanie się???
to zależy, popatrz na niektóre "modele" , toż to się nóż w kieszeni otwiera :)
Jak można się tak poprzebierać !
Kiedyś trochę siedziałem w ww2 (WH i SS) i przyglądając się lanserom ,czasami pogadaliśmy ,na kilku krajowych zlotach powiem krótko brońcie nas bogowie przed taką rekonstrukcją (to wielkie słowo ale każdy zawsze rekonstruuje - nie stylizuje :) )
Jestem niczym baba, najpierw narzekałem na te numerki (no dobra, narzekałem tylko na te na boku i to też nie w pełnym tego słowa znaczeniu), a teraz sam sobie takie zrobiłem :D (nudziło mi się, przyznaję się)
Nie zrobiłem na 45tce, bo ta będzie miała numer od RPK74 (jak go kiedyś skończę).
dać mi jedną - wtedy będziemy mieć problem co zrobić jak mamy 3 :D
Ale na temat - dopieszczania ciąg dalszy
- wypieprzyłem szynę - muszę teraz zatkać dziurki (od wewnątrz zatkałem, trzeba tylko wyrównać od zew)
- zmieniłem śrubkę z chwytu z krzyżakowej na prostą - o dziwo, pasuje śrubka z AK TM :D, więc jak ktoś ma kolegę z 47, któremu nie zależy - to można się zamienić :D
- zaczepiłem opatrunek, co lepsze - udało mi się zrobić tak że kolba się składała gdy jeszcze była szyna - ale z czasem pewnie wyrwało by mi coś, bo naprężenie było mocne, więc szyna zrobiła 'dada' i teraz wszystko ładnie bangla.
co do srubki to jest to standard gwint - wyjalem pierwsza lepsza z pudelka w garazu i wchodizla lekko palcami ;) tak wiec brac na wzor i do castoramy...
potfur +10 za koszernosc bez szyny ;)
Mnie trudno ocenić - obie nie są takie jak lubię :) - ale chyba ciemniejsza.
To też boyi? Jeśli tak - to jak wyczyściłeś farbę z zaczepu kolby (chodzi element guzika)
Informuje ze Slask posiada juz zestaw wybijakow 4mm. W warsztacie w Knurowie mozna za odplatnoscia co Łaska, ale nie mniej niz 7zl dokonac przebicia numerow lub nabicia nowych ;) Kontakt z Grigorijem.
A czy ktoś z szanownych kolegów może mi powiedzieć kiedy wprowadzono niewentylowane drewna do 74U? Bo na zdjęciach z Afganistanu to widać wentylowane...mam oryginały ...tyle, że nie wentylowane :(
Autor cytatu: willard
Informuje ze Slask posiada juz zestaw wybijakow 4mm. W warsztacie w Knurowie mozna za odplatnoscia co Łaska, ale nie mniej niz 7zl dokonac przebicia numerow lub nabicia nowych ;) Kontakt z Grigorijem.
O to jak będę przechodził tamtędy, to wpadnę... tylko jakoś nigdy nie jest mi po drodze by jechać na śląsk.
Panowie, Нужна помощь
Kupiłem sobie AK CM.036 z metal body. Niestety pokrywa zamkowa różni się od reszty więc trzeba pomalować całość.
Pytanie brzmi: Czym i jak żeby było dobrze?
Krylonu Semi Flat nie dostanę, farby NFM odpadają, oksydowanie na gorąco zbyt ryzykowne (może zniknąć mi giwerkę:P). Co z tym zrobić?
Autor cytatu: StarskiPLPanowie, Нужна помощь
Kupiłem sobie AK CM.036 z metal body. Niestety pokrywa zamkowa różni się od reszty więc trzeba pomalować całość.
Pytanie brzmi: Czym i jak żeby było dobrze?
Krylonu Semi Flat nie dostanę, farby NFM odpadają, oksydowanie na gorąco zbyt ryzykowne (może zniknąć mi giwerkę:P). Co z tym zrobić?
Chcesz oksydować tylko pokrywę czy wszystko? Bo jak tylko dekiel, to się nie powinien rozpuścić, ja mam w AK47 stalowy... suwadło jest tylko jakieś szitowe. Patrz w temacie "Książka kucharska kałasznikowa"
Mam już CYMKę w domu i okazuje się, że nie taki diabeł straszny jak go malują (czyt. jak na zdjęciach). Pokrywa zamka wcale nie świeci się jak psu jajca i jest praktycznie taka sama jak reszta metalu repliki.
A tak na marginesie: korpus CM.036 w większości zrobiony jest z ZnAlu tak więc po oksydowaniu niewiele by z niego zostało :p
Wieczorkiem zamieszczę zdjęcia mojego "AKM" - nie robiłem w nim nic oprócz likwidacji luzów. W najbliższym czasie założę drewna i szczerbinkę od ostrego oraz dokupię czarne metalowe magazynki.
Dziwne, że nie widziałem wcześniej tego tematu ;)
W planach mojej modernizacji AK na AKS'a jest również malowanie chwytu i magazynka ;)
Na chwyt jest już podany ładny sposób w tym temacie, ale na magazynek nie ma ;)
Wzorując się na waszych wyrobach wiem, że będę używał pędzla ;) ale nie wiem jaki kolor lakieru zakupić ;)
Druga sprawa chyba też w tym temacie ;) na suwadle w AKS74 powinno być takie wypukłe (za rączką) i zastanawiam się czy zrobić to samą szpachlą czy przynitować ładnie kawałek metalu (mam pomysł na nie widzialne nity) i dopiero ładnie poprawić szpachlą?
Mam jeszcze pytanie na temat wybijania numerów.. Czy cymowskie body nie pęknie od takiego tricku? i ile musi być cyferek, czy jest jakiś wzór?