Jeżeli byłoby to polskie deko z papierami clk to takie przeróbki to balansowanie na granicy prawa. Odpowiedzialności karnej byś za to nie miał ale musiałbyś się liczyć że przerobione deko by ci zarekwirowali w celu zbadania przez biegłych.
Dodam do wypowiedzi Przedmówcy: Znając naszych tzw. "biegłych", trudno określić kwestie penalizacji czynu, mimo, że przepisy jej nie przewidują. Jeżeli biegły stwierdziłby, że nastąpiła próba ingerencji w istotne części w celu przywrócenia jej pełnej sprawności, to z pewnością nie obeszło by się bez problemów. Warto mieć na względzie, że przypadku przepisów takich jak ustawa o broni i amunicja nie działa zasada, że "to, co nie jest zabronione jest dozwolone". Tu zachodzi zasada, że wszystko, co nie jest dozwolone przepisami jest zabronione. Reasumując: Tak jak napisał Konrad: sprawa śliska.
hmmmm. czyli jak znam zycie to pozostanie tylko wystrojem wnetrza pokoju ale jesli ktosby mial takowe zdjecia to bym byl wdzieczny , a i owszem ze bylo by to polskie deko a dokladniej PKMSN na trojnogu
Nie wiem nawet czy się da tak łatwo go przerobić. TEORETYCZNIE nie jest to broń tylko RZECZ i stanowi twoja własność więc możesz z nią zrobić co chcesz np. używać jako młotka lub przekuć na miecz ale zmianę właściciela lub konsystencji rzeczy będziesz musiał udokumentować aby się pozbyć jej ze stanu. W moim porządnie zadekowane wydaja się tylko 2 rzeczy: zamek (ale tobie to nie potrzebne i nie bedę sie o nim rozpisywać) i lufa. Zamek i korpus potraktowane zostały lekką ręką i większej krzywdy nie odniosły, ale lufa potraktowana została ostro. Po pierwsze jest zaspawana komora nabojowa (nie wiem na jakiej długości, w jaki sposób i w ilu miejscach bo to mnie nie interwesowało). Po drugie lufa została zakołkowana w korpusie (przewiercona na wylot wraz z korpusem po czym wbito i zaspawano kołek/kołki) przez co nie da sie jej wyjąć z korpusu jak to sie robi łatwo w sprawnej broni (lufa to część wymienna po każdych 200 strzałach jednym cięgiem). Po trzecie - z prawej strony wywiercono dużą dziurę przez korpus do wnętrza komory nabojowej i widać wnętrze lufy (drobiazg do zaszpachlowania lub zaspawania a następnie pomalowania).
Na dobrą sprawę można przeszlifować górę i dół korpusu aby znaleźć miejsca kołków przechodzących przez korpus i lufę na wylot po czym je rozwiercić aby wyjąć lufę. Rozwiercenie komory nabojowej w lufie będzie wtedy proste ale trzeba by zrobić to tak aby nie dało się do komory nabojowej dopasować naboju czyli z większą lub mniejszą średnicą niż nabój (inaczej możesz zostać potraktowany jak osoba chcąca przywrócić właściwości bojowe broni). Reszta to już twoje pomysły czyli jak rozwiercić taką długą rurę jak lufa PK aby wsadzić do niej lufę wewnętrzną ASG lub gazową i jak umieścić mechanizmy wewnątrz korpusu. Co do wnętrza korpusu to suwadło z zamkiem i sprężyna powrotna się wyjmują bez problemu dzięki czemu w kilka sekund masz pusty środek do zagospodarowania na elektrykę czy inne mechanizmy. Rozmieszczenie i zamocowanie musisz obmyślić sam.
Ja poczekam aż grupy rekonstrukcyjne będą mogły strzelać ślepakami i wtedy dam mojego do rusznikarza celem wymiany lufy i zamka na sprawne (tam gdzie kupowałem moje deko maja też i ostre na sprzedaż) - czekam tylko aż wyjdą jakieś przepisy do nowej ustawy wyjaśniające jak ma to być zrobione.
Autor cytatu: MW-750Ja poczekam aż grupy rekonstrukcyjne będą mogły strzelać ślepakami i wtedy dam mojego do rusznikarza celem wymiany lufy i zamka na sprawne (tam gdzie kupowałem moje deko maja też i ostre na sprzedaż) - czekam tylko aż wyjdą jakieś przepisy do nowej ustawy wyjaśniające jak ma to być zrobione.
Już od tygodnia można występować o wydanie pozwolenia na broń do celów rekonstrukcji historycznych. Natomiast przepisów o których piszesz możesz się nie doczekać, bo nic takiego nie wejdzie. Po pierwsze wszystko jest w ustawie, a po drugie treść ustawy odnosząca się do broni "rekonstrukcyjnej" nie zawiera tzw. "delegacji" na podstawie której minister mógłby wydać akt wykonawczy. Powoduje to, że po prostu wydanie rozporządzenia nie jest możliwe.
A w praktyce widzę to tak: Przenosisz własność dekowca na rusznikarza, dokonujesz wyrejestrowania deko i wnosisz o wydanie pozwolenia na broń do celów rekonstrukcji historycznych. Po uzyskaniu tegoż, odkupujesz od rusznikarza odpowiednio przerobioną przez niego broń i rejestrujesz jako saluta.
Fajny PK custom jest w filmie "Ostatni poociąg pancerny" http://www.youtube.com/watch?v=UKyBY4a7pZ0 od minuty 4.40 gdzie Niemcy strzelaja z MG43 zrobionym z PK na lufę którego założono osłonę lufy i tłumik płomienia a'la MG43 a z boku karabinu wisi taśma ze ślepakami :-) Ogólnie wygląda on trochę szrotowato (poobijany, brak regulatora szybkostrzelności, zmęczone drewno kolby itp) - zapewne w niejednym filmie grał, ale nadal strzela.
Hahahaha , po pierwsze to ma robić za MG-34. Inna osłona lufy niż w MG-42 - w MG-34 jest zaokrąglona , w MG-42 jest kanciasty kwadraciak. ;)
Poza tym Osłona lufy MG-42 jak i reszta części była tłoczona i spawana. Zresztą dzięki temu do dziś jest ta konstrukcja używana (choć zmodernizowana, ale dalej tania i niezawodna o dużej sile ognia) pod nazwą "MG-3". :D A MG-43 z tego co pamiętam według katalogu BW ma oznaczenie "MG-4".
Bardziej tłoczone niż zaginane , ale tak też może być. ;)
Poza tym łatwiej było im zdjąć osłonę lufy z MG34 niż z MG42. Bo w MG34 osłona lufy trzymała się na osi obrotu osłony lufy i zatrzasku. Natomiast w MG42 osłona lufy była integralną częścią korpusu.
Adi ... wiem .... jak mieszkałem w innym kraju miałem obie na stanie.
A wiesz po co MG 34 jest dzielone na pół?
Żeby można było wymienić w nim lufę ;)
W 42 rozwiązano to inaczej, ale chłodnica w kwadracie uniemożliwiła montowanie go w czołgach.
Nie wiem po co mi to piszesz. :D Udam ,że czuje się zaskoczony faktem ,że w ten sposób wymienia się lufy. xD
Ale i tak najradośniejszą twórczością związaną z MG-34 był Deckungszielgerat-34. xD
Trochę rozmowa zaczyna odbiegać od tematu.
Ja już praktycznei skończyłem kompletować częsci i zabieram się za składanie.
Mam tylko kilka pytań, może pomożecie mi zaoszczędzić czas i wysiłek na wymyslan iem najlepszego rozwiązania
Jak zamocować lufę, myślałem by ryglować ją jak w ostrej, tyle tylko że nie wiem jak,może jakieś inne patenty (ma to być replika ASG-AEG)
Gdzie wykonać lufę bo póki co słyszałem odpowiedzi w stylu "łeee panie takiego długiego otworu to nie wywiercimy....."
W jaki sposób osadzaliście GB (w moim przypadku od M-249) i komorę HU? Nie chciał bym wiercić dodatkowych otworów na śrubki mocujące...
Jeśli ktos ma jakies plany, zdjęcia idp materiały mogące pomóc w składaniu wszystkiego do kupy, i zechciał by się jeszcze nimi podzielić to poproszę na pegeer@gmail.com
Jak poskładam dam fotki
Jako, że właśnie kompletuję części i plany to także bym poprosił o informacje i zdjęcia, mój mail to : Matiz16031991@poczta.fm A co do lufy to byłem u tokarza na uczelni i powiedział ,że tylko dzieloną na dwie części jest w stanie zrobić.
Autor cytatu: ADiNie wiem po co mi to piszesz. :D Udam ,że czuje się zaskoczony faktem ,że w ten sposób wymienia się lufy. xD
Tak samo jak ja udawałem zaskoczenie faktem?: XD
Autor cytatu: ADiPoza tym łatwiej było im zdjąć osłonę lufy z MG34 niż z MG42. Bo w MG34 osłona lufy trzymała się na osi obrotu osłony lufy i zatrzasku. Natomiast w MG42 osłona lufy była integralną częścią korpusu.
Autor cytatu: ADiAle i tak najradośniejszą twórczością związaną z MG-34 był Deckungszielgerat-34. xD
Ja cały czas myślałem, ze gdzieś odnajdzie się w końcu Krummlauf dla 42 lub 34 XD
Koniec OT.
Ja zamontowałem lufę na 4 nitach zrywanych, stalowych i dodatkowo w kolanku gazowym mam jeden zaklepany przelotowy.
Trzyma jak złoto.
Lufę mam w jednym kawałku, ale firmy nie polecę bo... zażyczyli sobie za nią 500 <szurnięci>
Autor cytatu: MW-750Fajny PK custom jest w filmie "Ostatni poociąg pancerny" http://www.youtube.com/watch?v=UKyBY4a7pZ0 od minuty 4.40 gdzie Niemcy strzelaja z MG43 zrobionym z PK na lufę którego założono osłonę lufy i tłumik płomienia a'la MG43 a z boku karabinu wisi taśma ze ślepakami :-) Ogólnie wygląda on trochę szrotowato (poobijany, brak regulatora szybkostrzelności, zmęczone drewno kolby itp) - zapewne w niejednym filmie grał, ale nadal strzela.
haha oglądałem ten film w tv dopóki nie zobaczyłem sceny z samolotami - wtedy zrezygnowałem.
Autor cytatu: KonradJeżeli byłoby to polskie deko z papierami clk to takie przeróbki to balansowanie na granicy prawa. Odpowiedzialności karnej byś za to nie miał ale musiałbyś się liczyć że przerobione deko by ci zarekwirowali w celu zbadania przez biegłych.
w kwestiach prawnych najlepiej pytać "9x19" http://www.romb.org.pl/?id=53 jest dostępny na forum pod tym samym nickiem http://bron.iweb.pl dla niego nie ma śliskich spraw i na każde pytanie w kwestii broni odpowie :p
Witam, jestem nowy i chciałem przywitac wszystkich użytkowników. Nazywam się Michał, mieszkam pod Warszawą i bawię się w asg. Przypadkiem trafiłem na to forum i strasznie żałuję że stało się to dopiero teraz, gdy moja replika jest już prawie gotowa. Gdybym wcześniej przeczytał informacje zawarte na tym forum to byłoby mi wiele łatwiej tworzyc mojego pekacza a tak musiałem sam do wszystkiego dochodzic co zajęło mi sporo czasu. Ale do rzeczy! Swoją replikę oparłem na bebechach z m249. Wykorzystałem gb, komorę hu po przeróbkach po swojemu(tak jak kolega piszący wcześniej nie wierzę jak ktoś mówi że "się nie da"), lufa wewn. na razie też od minimi. Korpus repliki zrobiłem z blachy 3mm giętej na zimno. Lufa jest wytoczona przez znajomego tokarza. Wykorzystałem co się dało z ogólnie dostępnych elementów oryginalnych - pokrywa, kolanko gazowe, muszka, tłumik płomienia, dwójnóg, kolba, chwyt, magazynek i jeszcze kilka drobiazgów. Rurę gazową na razie męczyłem samoróbkę, jak wpadnie kasa za sprzedanie Beryla to kupię i zamontuję oryginał.
Mam jeszcze 1 problem - jak zmontowac działający układ spustowy. I tu mam prośbę do szanownych forumowiczów - jeśli możecie to podzielcie się wiedzą i doświadczeniami jak poradziliście sobie z tym problemem.
W poniedziałek 25.04 planuję rozdziewiczy PK na strzelance i wtedy też walnę fotki i spróbuję wstawic je na forum. Pozdrawiam Ułan11. Zapraszam też na stronę : www.gwardiakas.fora.pl
Jeśli masz oryginalny układ spustowy z PK nie ma najmniejszego problemu. Wystarczy na osi spustu założyć sprężynę która będzie odbijała spust. Następnie na "dnie" układu spustowego zamontować styk a na spuście drugi styk. Przy naciśnięciu spustu zwierasz układ.
Druga opcja to spust po naciśnięciu dociska zestaw styków i powoduje zamknięcie obwodu.
Styki robisz z byle blaszki na izolatorze żeby karabin nie był + czy -. Lutujesz kable.
Jak znjdę zdjęcia jak to zrobiłem to podeśle.
Dzięki wielkie za odpowiedź. Niestety nie mam jeszcze zespołu spustu od pk a ten od minimi po prostu się nie mieści. Doraźnie zastosuje jakiś patent na izolce a dalej będę rzeźbił. Pozdrawiam Ułan11.
I mój projekt dobiegł końca. Zacząłem go robić w sumie na poprzednich wakacjach ale jak to bywa z kasą musiałem niekiedy podarować sobie a niekiedy czekać na części. Biadoliłem na forum o lufę bo w sumie tego najbardziej brakowało w końcu wykonałem ją na zamówienie u rusznikarza (fachowa robota). Mogę teraz napisać że żołnierze nie mogli go odróżnić od prawdziwego a żandarmi kazali pokazywać komorę zamkową czy aby napewno jest zdekowany ;) .
Autor cytatu: zuber Biadoliłem na forum o lufę bo w sumie tego najbardziej brakowało w końcu wykonałem ją na zamówienie u rusznikarza (fachowa robota).
jak droga ta impreza? Znaczy zamawianie lufy u rusznikarza? jednak również kilka elementów do PK muszę zamówić
Jak dla człowieka bez pracy który pisze teraz mature to za droga :) Ale wartało , bo od orginału z wierzchu się niczym nie różni , została elegancko obsadzona w komorze zamkowej dodatkowo jest ona zaoksydowana tak jak należy .
Za za wykonanie i obsadzenie lufy , wykonanie części w której ona jest mocowana policzył sobie po znajomości ok. 50zł za każdą godzine pracy .
MG, mam do Ciebie sprawe, dałbyś rade podesłać mi na maila plany do PKM itd? Tzn. wszystko co może się przydać przy budowie. Będe wielce wdzięczny. Mój e-mail: Genom02@poczta.pl
Czy istnieje jakaś istotna różnica pomiędzy uchwytem pistoletowym od PK PKM a AKM(i pochodne)?
Powód mojego zapytana jest tu http://forum.wmasg.pl/topic/130774-pkm-ak/page__st__20 . Właśnie oglądam foty PKMów w internecie i faktycznie uchwyt wydaje się być bardziej prostopadły do komory niż te w AK.