Heh... powiem szczerze, że nawet o tym nie wiedziałem...Ale zielone okładziny spodobały mi się jeszcze z jednego powodu.
Mianowicie mój kałaszek znów się wyróżnia z tłumu, nie jest podobny do masy innych widzianych na strzelankach, kiedyś miał PSO i tym się wyróżniał
(niestety swoje PSO sprzedałem)
Ale to prawda inspiracja jest wzięta z Stalkera którego ostatnio katuje namiętnie.
Bodajże wielkość brzuszka oznaczała pozycję ruskiego gangstera :)
A i owszem - lans fajny, tylko pytanie : co mu się tam pod pasem od smersza w bluzie wyżyna? Saszetka?