tak offtopowo to na sciane - jest deko lub przerobka atoza z czesciami z orginalu, imo :) ale wracajac do tematu to widze ze na ta wersje z drewniana demontowana kolba nie ma co liczyc narazie :(
no i zapowiada sie nam moda na specnazowych snajperow w kzsach lamborghini :P
ps. tak tylko zartowalem, jakis wredny mam dzis humor :)
"cena zaporowa" to jednak jest 3k+, powyżej tego będą już moim zdaniem zdzierali, chociaż jak Type-56 jest w HK za 372USD, to obstawiam ze SWD (pierwsza wersja) bedzie kosztowac ok 600 USD.
Jeśli pojawiła się wersja "De Lux" to myślę, że prędzej czy później pojawią się wersje tańsze, na SWD w wersji elektrycznej maniacy czekają już od dawna i co jak co ale pobyt by na to był.
Część powie, że tani AEG to nie to samo ale myślę, że w przypadku cen jakie proponują producenci, "tańszych replik" to warto kupić, żeby mieć i przerabiać na swoją modłę.
I myślę, że będzie tak jak w przypadku serii AK, najpierw mało i drogo potem tanio i fajnie (stal i drewno za nie całe 500zł).
Od początku było wiadomo, że Type nie będzie miał takiego pobytu jak SWD :).
A w sumie dlaczego nie mają zrobić kopi, bo będzie na tyle dostępna, że zbrzydnie każdemu a póki co jest to unikat ?.
Zgadzam się, mimo wszystko chciałbym mieć w swojej kolekcji SWD, w stali i drewnie nawet jak by miała to by być podróbka.
Bo umówmy się, cena 3k jest nadal ceną trochę chorą jak na Polskie realia.
zgadzam sie z przedmowca, 3k to zdecydowanie za duzo, ba, nawet 2k za atoza to sporo, ale jak sie spojrzy na ceny za granica to az dziw bierze ze u nas tak drogo...
Autor cytatu: echelon4A w sumie dlaczego nie mają zrobić kopi, bo będzie na tyle dostępna, że zbrzydnie każdemu a póki co jest to unikat ?
Mniej więcej. Nie stać mnie w tej chwili na replikę za 3k, ale to nie znaczy, że nie mogę na nią uzbierać (co zresztą właśnie robię). Taka cena odstraszy wszystkie pokemony i tych, dla których "tani kałach" to pierwsza replika, po której kupią sobie emkę ;) No i nie czarujmy się - poziom wykonania zewnętrznego replik chińskich, w porównaniu z droższymi odpowiednikami jest po prostu tragiczny.
Nie zgodzę się, ostatnimi czasy poziom wykonania Chińskich AEG-ów, wzrósł i to poważnie.
W Zaporożcu mamy kilka Chinoli, głównie kałachy (stal z drewnem) i powiem tak....
Za tą cenę otrzymujemy bazę na której możemy stworzyć dorosłego klimatycznego AEG-a, który będzie odpowiadał naszym upodobaniom.
A i tak wyjdzie cie o parę stów taniej, niż w przypadku kupna kałacha z 2k, który u niektórych markowych producentów nadal jest robiony z znalu, który
w przeciwieństwie do stali (w jakiej robione są teraz Chinole), jest o wiele bardziej łamliwy i delikatny,ogólnie rzecz biorąc nazywany jest szajs metalem.
Nie twierdze, że Chinole to świetny zakup i samo miodzo, ale w moim przekonaniu i tak w gruncie rzeczy jest to trafna inwestycja.
Po za tym tej klasy konkurencja być musi, w przeciwnym wypadku kiedy to drodzy-markowi producenci nie mieli by konkurencji....
o zgrozo widzę to jak mogły by wzrosnąć ceny, bo jak życie pokazuje brak współzawodnictwa na rynku jest bardzo nie zdrowy :).
Kamil... sam niedawno przeżywałem "napływ" tanich AEG-ów i coraz to nowych ludzi z tanimi Kałachami co mają 400Fps w stoku.
I wtedy kiedyś ktoś mi powiedział, że zachowuje się jak dziad który to mamrocze jak to było za jego czasów :), i miał racje bo takie przeżywanie
miało miejsce 2 i 4 lata temu za każdym razem kiedy pojawiało się coś nowego....
Mnie chinole nie przeszkadzają, są idealne dla ludzi którzy dopiero zaczynają (kiedyś pozostawało albo strzelać się w swoim gronie, albo atakować z krótką sprężyną marujca ;) ), tudzież dla tych, który klecą różne składaki i chcą mieć tanie części. Ja tylko lobbuję pozostawienie unikalnych replik, które nie będą tłuczone masowo na zasadzie "dużo, szybko, byle jak".
No ale na jakiej zasadzie można stwierdzić że, dana replika jest unikatowa ?.
Unikatowa jest wtedy kiedy nie ma jej normalnie w produkcji lub wypuszczana jest małymi seriami.
Idąc dalej tym tropem na początku powstawania dorosłych replik ASG w zasadzie każdy karabin/pistolet był unikatowy.
Kiedyś unikatem był AK-74 teraz jest standardem, czy lepiej jakby jednak został unikatem ?.
Autor cytatu: echelon4Kiedyś unikatem był AK-74 teraz jest standardem, czy lepiej jakby jednak został unikatem ?.
Czemu nie ;)
No ale nie przesadzajmy, i tak każdy kupi co będzie mu się podobało, a ja nie mam zamiaru nikomu wypominać. Ja tylko OSOBIŚCIE mam nadzieję, że SWD nie znajdzie się w rękach co drugiego 14-latka zajaranego CODem.
Ja jednak myślę, że prędzej czy później do tego dojdzie..... ale nie przejmuj się, szybko zrezygnuje bo broń jest nie poręczna i nie będzie nabijać
tylu fragów co w Cod-e... zauważ, że dla większości ASG jest jakąś tam chwilową przygodą i generalnie kończą z tym sportem po kilku miesiącach.
A ci którzy zostają, mają już wystarczająco dużo oleju w głowie, żeby wiedzieć co gdzie jak.