Witam
Sorki ze odgrzewam ale zastanawiam się nad kupnem tej broni, a zalezy mi na realzmie. Czy to jest w końcu bardziej RPK 74 czy zwykłe RPK bo juz się pogubilem. I czy lepiej uzywac magazynków odpowiadających ostrym 30-stkom czy kupic hi capa "45-tkę"?
W temacie magazynka...Kupiłem kiedyś takiego hicapa 1000 bb ( typu RPK- niby ten 7,62 )i lipa, panie - nie chce podawać. Optycznie wygląda nieźle, zwłaszcza, jak go jeszcze podmalować lakierobejcami, ale do gry tak średnio. Lepszy będzie mid MAGa typu długi bakelit -do RPK 74. Też malować...
TG zaszalał z tym "S" w nazwie. To jest RPK-74M
Tak sobie oglądam tego reksia i doszedłem do wniosku, że cyma poszła na łatwiznę dodając do ichniego RPKS-74 plastikową kolbę i chwyty oraz dokręcając szynę. Ale cieszy oko.
Poza okładzinami RPK-74N ma jeszcze szynę na noktowizor oraz inną technologię montażu elementów na lufie - zgrzewanie zamiast kołków. I to chyba wszystko. Jeszcze na paru fotach widziałem, że niektóre RPK-74M miały malowane bicia przy nastawach bezpiecznika na biało lub czerwono, ale to nie jest jakaś istotna różnica, bo widziałem to jedynie na fotach z targów typu Interpolitex. Dlatego napisałem, że poszli na łatwiznę, bo powinni jeszcze odtworzyć oryginalny sposób montażu podstawy muszki, komory gazowej itd.
W RPK-74 cymy najlepsze jest to, że obsada lufy nie jest przynitowana trzema parami nitów, tylko jedną, a dwie pozostałe pary(te z przodu) to tylko amelininowe kołki. I to jest główny powód "pływania" lufy. Żeby mi to nie latało musiałem praktycznie całą powierzchnię styku obsady z komorą zalać klejem epoksydowym do metali i wtedy wbić te kołki na kleju. Jak się tego nie zrobi, to nie ma co nawet marzyć o jakimkolwiek tuningu, bo komora hop up zmienia pozycję jak się postawi rkm na dwójnogu i jak się go podnosi :)
Tak naprawdę, to najgorszym elementem cymowskiego RPK-74 jest obsada kolby. Jest to bardzo delikatne miejsce i trzeba uważać, żeby reksio nie został bez kolby. Podstawa dwójnogu również jest delikatna, bo jest ze znalu i poruszenie się w terenie z rozstawionym dwójnogiem nie jest zbyt rozsądne.
Ale za to ma fajne bebechy i bardzo ładnie strzela.
Nie ma różnicy, to jest jedno i to samo. Pierwsze RPK Cymy miały oznaczenie 051, później nagle zaczęło się to nazywać cm.052 - pewnie ktoś się wcześniej pomylił z tym 051, bo na obsadzie łoża jak byk jest napisane "052"
Miałem tą replikę. W pierwsze 20 min po otwarciu paczki wyłamał się zaczep trzymający kolbę w pozycji zamkniętej. Po pierwszej strzelanie nie było już muszki. Po tygodniu wyłamała się cała muszka, w warunkach domowych. Ten metal jest tak szajski, że bał bym się o każdy upadek repliki. Jedynie co pozytywne to strzelanie w stoku. Wykonanie mierne.
Znajomy ma(tylko wersję "A" w plastiku), potwierdzam, wykonanie jak to w Cymach mocno średnie. Szczerbinka wyleciała na 1 czy 2giej strzelance. Lepiej dołożyć i kupić LCT, ew. nawet sam "kit" i dołożyć bebechy.